reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Spanie w nocy

U nas tej nocy na piersi, a o dziwo praktycznie jedzenia nie było. Co prawda synuś poszedł spać dopiero o 23, bo przyjechaliśmy od teściów przed 22, ale za to spał do 3, ja wstałam do niego i wzięłam go do cyca, ale praktycznie nie jadł, poduldał trochę, puscił serię bąków i 3:10 z powrotem był w łóżeczku. Gdyby mój mąż wstał do niego, to pewnie obyłoby sie bez cyca, ale jak mnie widzi, to wiadomo, że położyć spać się z powrotem bez cyca nie da. No i spał do 8:30. Noc rewelacyjna, ciekawe jak będzie dalej.
A tak w ogóle to od dłuższego czasu toczymy z małym boje, żeby zasypiał we własnym łóżeczku. Po kilku nocach, kiedy nie dał się od cyca położyć do łóżeczka i spał całą noc z nami (być może nałożyło sie to też z nowymi ząbkami) powiedzieliśmy dość tego. Wcześniej jak mi nie zasnął przy cycu, mąż go usypiał w naszym łóżku kładąc na nim rękę, żeby nie wstawał i nie uciekał, z początku protestował ale zasypiał. I spał tak w naszym łóżku, bo ja do niego przychodziłam ze 2 razy z cycem, dopóki my nie kładliśmy się spać, wtedy przekładaliśmy go do łóżeczka. Próbował go też taka metodą usypiać w łózeczku, ale płacz był taki ogromny, że się poddawaliśmy. Wreszcie jak ząbki wyszły i dodatkowo jak nam spadł z naszego łóżka, zaczęliśmy od nowa. stwierdziliśmy, że już jest duży i nie możemy mu robić wody z mózgu, że gdzie indziej zasypia a gdzie indziej sie budzi. O metodzie 3-5-7 można było zapomnieć, bo nie zdązyliśmy wyjść z pokoju a on juz z powrotem stał i po godzinie takiej walki mąż stosował swoją "brutalną" metodę nie pozwolić mu na wstanie w łóżeczku oczywiście ze spokojem i przytulaniem. Ze dwie noce przemeczyliśmy straszliwie, szczególnie dotkliwa była walka o 4 rano, ale w końcu zasypiał na brzuszku (to jego ulubiona pozycja) i to zauważyliśmy, że na dość długo. Teraz wieczorem jak mi zaśnie przy cycu od razu mąż go odkłada do łóżeczka, zazwyczaj się budzi i wstaje, ale tylko raz i już nie płacze. Zobaczymy co czas przyniesie, nie nalezy się chwalić, bo wiadomo jak to się kończy, ale jak nauczy się zasypiać w łózeczku w obecności męża ze smoczkiem (lepsze to niż paluszek :-(), to może wtedy pójdziemy krok dalej, żeby samodzielnie zasypiał. A ja widzę w tym jeden pozytyw, jak nakarmię małego to mam wolny wieczór, bo małemu nie pokazuję się na oczy :-D:-D:-D No chyba, że po kąpieli nie doje, tylko padnie to go dokarmiam.
 
reklama
Witam,
Adaś za parę dni kończy 10 miesięcy i już myślałam,że ze spaniem będzie lepiej,ale niestety:-(.Było już nawet w miarę budził się 1 na jedzenie ok 4-5, góra 2 razy, a teraz po tej trzydniówce co przechodził 2 tygodnie temu znów budzi się często 4, a nawet 5 razy w nocy. W sumie nie wiem dlaczego. Głodny to chyba nie jest bo czasami wystarczy jak go trochę przytulę i zasypia. No cóż muszę się chyba uzbroić w cierpliwość, może wkońcu będzie spał lepiej no i może ja się wyśpię:-).
Pozdrawiam wszystkie mamy
 
DZIEWCZYNY MAM NADZIEJE ,ZE TO NIE BYL INCYDENTA ALE....
wCZORJA mAJKA SPALA RANO 1H,potem od 17-19:30, az ja sama musialam budzic bo o 19 mamy kapiel...
Pomyslalam,ze nie bedzie chciala zasnac,ale ona zjadla kaszke,wziela kapiel,wypila mleko,umyla zeby i zasnela..2 razy w nocy pojeczla i ....nie wstala na mleko o 4 ,a obudzila sie o 8...jestem w szoku...moj organizm tez....
 
u mnie chlopaki nadal cale nocki przesypiaja,czasami zdarzy im sie pobudka, albo wstaie o 5, ale to cale szczescie nie za czesto. Zaczelam sie natomiast zastanawac nad rozwiazaniem pokojowym( wiem,wiem,mam jeszcze mnostwo czasu) ale jakbym polozyla chlopcow z maluszkiem w jednym pokoju to mam zapewnione pobudki calej trojki pewnie. A tego to na pewno nie chce. Z drugiej strony chcialabym,zeby junior od poczatku spal w swoim pokoju i swoim lozeczku.:baffled:
 
Witam
Okazało się że Adasiowi id ą kolejne zęby, strasznie się ślini i gryzie wszystko co mu wpadnie w ręce. Daję muteraz na noc Vibrucol czopek i śpi jakby lepiej. Budzi się 2 lub 3 razy. Dla mnie to ogromna ulga, bo była już noc że budził się co godzinę. Podejrzewam że i jemu lepiej.
Pozdrawiam wszystkie mamusie
 
reklama
U nas dwia nocki byłu ok z jedna pobudką na herbatkę, a dzisiejsza znowu do dupki. Wiercił się jak jasna cholera.
 
Do góry