ja uwielbiam z kapsiem spac, ale nie na co dzien, lecz od święta, kiedy tatus jest na nocce w pracy. wtdy mam duzo miejsca, wiec kapsio spi ze mną i tak sie tulimy razem i wtedy tez spi cala noc bez budzenia większego. on tez sie rozwali w poprzek i trza sie ukłądac jak puzzle, ale mamy szerokie wyrko, wiec daje rade. w kazdym razie tak codziennie to bym nie chciala, bo to męczące byloby dla mnie i mariusza. rano zawsze go biorę do nas i wtedy dosypiamy do normalnej jakiejs godziny;-)
reklama
Ewitka
Majowo-lutowa mama
Ja też nie lubię spać z synkiem,bo boję się, że go zgniotę, uderzę itp. A wczoraj po trzykrotnych nieudanych próbach przełozenia go do łózeczka niestety spał cała noc z nami :-( ciekawe co bedzie dzisiaj...
Jak go biorę w nocy na karmienie, to zawsze zamieniam tak się z mężem, żeby mały był w środku. A jak spię z nim sama, to mam stracha, ze mi z lóżka spadnie (chodź łóżko ma 160cm szerokości). Raz z takim impetem sie obracał na brzuszek, że spadł, na szczęscie bezpiecznie dla niego.
Jak go biorę w nocy na karmienie, to zawsze zamieniam tak się z mężem, żeby mały był w środku. A jak spię z nim sama, to mam stracha, ze mi z lóżka spadnie (chodź łóżko ma 160cm szerokości). Raz z takim impetem sie obracał na brzuszek, że spadł, na szczęscie bezpiecznie dla niego.
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
ja z małym spałam tylko na wyjazdach do prababci ale po kilku nockach gdzie lezałam na brzegu łóżka bo hrabia spał z rozpostartymi raczkami i miał fantastyczna zabawe dodtykajac mnie zimnymi łapkami w nos jak sie budził - brrryy okropnosc- wiec spał na duzym łóżku obstawiony krzesłami, teraz niestety zaczoł wstawac i trzeba kupic łóżeczko turystyczne jesli chcemy odwiedzac prababcie.
U nas ostatnie 3 nocki przespał całe
U nas ostatnie 3 nocki przespał całe
Ja też nie sypiam z małym, owszem lubie rano go wziąc i sobie poleżeć ale nie chce go przyzwyaczajać do spania z nami. Czasami w nocy jak sie obudzi i nie chce zasnąć u siebie to go bierzemy ale jak usnie to jest przenoszony, chyba że i nam się drzemnie , to wtedy przenosimy go póxniej, np po dwóch godzinach.
Dzisiejsza noc była całkiem, całkiem. Zasnął w naszym łóżku a ja razem z nim przed 20 w ubraniu. Jak się obudziłam za jakieś pół godziny to go przeniosłam do łóżeczka. Pierwsza pobuda o 2 wypił 50 ml herbatki poleżał z nami w łóżku, a że sie wiercił to go wyniosłam do łóżeczka i tam zasnął i spał do 6.30. I chyba już nie usnął, nie wiem bo wyszłam do pracy.
Dzisiejsza noc była całkiem, całkiem. Zasnął w naszym łóżku a ja razem z nim przed 20 w ubraniu. Jak się obudziłam za jakieś pół godziny to go przeniosłam do łóżeczka. Pierwsza pobuda o 2 wypił 50 ml herbatki poleżał z nami w łóżku, a że sie wiercił to go wyniosłam do łóżeczka i tam zasnął i spał do 6.30. I chyba już nie usnął, nie wiem bo wyszłam do pracy.
superowa noc...1 pobudka na jedzenie o 4.... w nocy 3 razy wstawalam bo maja przez sen poplakiwala,ale zanim doszlam do jej pokoju to ona juz w najlepsze spala;-)super ze dala mi sie wyspac;-)wstalysmy o 8 i szafa gra!wiedziala ze musze byc wypoczeta na spotknie
Żania7
mama kochanych urwisków
my też nie śpimy z Mają nawet jak Piotrek na nocki chodzi to śpię sama bo boje się że bym ja przygniotła albo ona by spadła. rano jak córcia wstanie biorę ją do nas do łóżka i jeszcze razem leżymy Maja je cycuszka, wygłupiamy sie i wstajemy:-)
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
Wiecie co zaobserwowałam - ze jak pisze ze mały super spi to nastepna nocka jest z pobudkami
reklama
Słoneczko_Ktosia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2007
- Postów
- 1 201
no to ja sie pobawie w papuge i bede nasladowac Ciebie:-)pyzuncia - ja to zauwazylam juz dawno i juz nie chwale Jasia
Podziel się: