reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie w nocy

U nas druga z kolei świetna noc :-):-):-) Jejku zeby juz tak zostało... Choc wczesniej też nie narzekałam gdy było jedno karmienie o 3-4 ale teraz w ogóle nie było :-) Spał od 21 do 7 :-D:-D:-D

Duzo zdrówka dla Zuzi !!!
Tez polecam euphorbium :tak: U Piotra jeszcze nie było potrzeby stosowac ale mnie pomogło gdy w ciąży miałam katar...
 
reklama
U nas dziś spanie od 21,00 do 4.30:eek: krótkie cycanie i potem spanie do 7.30, bajka do 9.00 ćwiczenia i od 9,30 znowu spanie:tak:
 
:-)W koncu!!!!!!! od kilku tygodni pierwsza normalnie pzrespana noc. DAwidek zasnal juz o 19 nakarmilam o 22, potem 3.30 i spal do 7.30 bez marudzenia. sama bylam zaskoczona jak obudzilam sie a tu jasno. Super. Zeby juz tak zostalo to bym pzretala nazekac. Teraz znowu dzremie, ja tez biegne przylacze sie. Trzeba korzystac poki mozna.
Wszystkim dzieciom i mamom zycze zdrowka, przy tej pogodzie latwo o katar.:tak:
 
dziś się wyspałam a to czemu?? mąż zabrał córcie do innego pokoju jak przyszedł z pracy, a ona rozbudzoa rozmawiała, taka byłam padnięta po nocnym wstawaniu że nawet tego nie usłyszałam, obudziłam się przed dziesiątą wyspana, leże grzecznie w łóżeczku co by nie obudzić swego aniołka a tu słysze nagle guganie z pokoju obok, szybko się zerwałam w pierwszej chwili pomyślałam że ją przez przypadek zamiast do łóżeczka po nakarmieniu zaniosłam do tamtego pokoju:szok:, wpadam jak poparzona a Maja leży z tatusiem na łóżku i sobie rozmawiaja:-D:tak::-)
 
dziś się wyspałam a to czemu?? mąż zabrał córcie do innego pokoju jak przyszedł z pracy, a ona rozbudzoa rozmawiała, taka byłam padnięta po nocnym wstawaniu że nawet tego nie usłyszałam, obudziłam się przed dziesiątą wyspana, leże grzecznie w łóżeczku co by nie obudzić swego aniołka a tu słysze nagle guganie z pokoju obok, szybko się zerwałam w pierwszej chwili pomyślałam że ją przez przypadek zamiast do łóżeczka po nakarmieniu zaniosłam do tamtego pokoju:szok:, wpadam jak poparzona a Maja leży z tatusiem na łóżku i sobie rozmawiaja:-D:tak::-)

No to sie uśmiałam Żaniu, ale wierzę że przy naszych maluszkach nie trudno o takie rzeczy, ja dzisiaj rano byłam tak zaspana, że wysuszyłam w suszarce jeszcze nie wyprane pranie;-)
 
Dobre Żaniu, mnie się w nocy czasem tak zdarza, że budzę się zdziwiona, że obok mnie leży synuś, po prostu nie pamiętałam, że go karmiłam. A kiedyś w nocy mały śpiąc między nami zsunął się z poduszki i wylądował pod kołdrą :-(
 
ja z kolei budze sie czasem z niemal krzykiem do meza zeby uwazal bo zgniecie Jasia... A przeciez Jas nie spi z nami juz od dobrych 4 miesiecy :-D Kilka razy zdarzylo tez mi sie ze sie obudzilam , zobaczylam ze nie ma Jasia i obudizlam meza pytaniem "gdzie on jest?" Maz zdziwiony odpowiada ze przeciez Jasio jest u siebie :-D
 
ja z kolei budze sie czasem z niemal krzykiem do meza zeby uwazal bo zgniecie Jasia... A przeciez Jas nie spi z nami juz od dobrych 4 miesiecy :-D Kilka razy zdarzylo tez mi sie ze sie obudzilam , zobaczylam ze nie ma Jasia i obudizlam meza pytaniem "gdzie on jest?" Maz zdziwiony odpowiada ze przeciez Jasio jest u siebie :-D

To tak jak mój mąż ;-) Obudził się w nocy, Piotrek spał u siebie i padło pytanie: co zrobiłaś z dzieckiem?:-D
 
uśmiałam się z waszych opowiadań dziewczyny :tak: ja takich styków nie mam ;-)
ja miałam okazję się w końcu wyspać i co ?? nic z tego :-( byliśmy na imprezce tydzień temu więc mały spał z dziadkami - jak wróciliśmy w nocy to nie przenosiłam go do nas tylko zostawiłam z dziadkami - i zamiast spać do 12 to jak zwykle obudziłam sie o 8 (Piotruś się tak budzi) i pobiegłam do synka ... ehhh te matki już tak mają :-p a on nawet nie zauważył że niedobra mama go zostawiła :-p
 
reklama
Do góry