reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Spanie i karmienie - jak często?

ja się przestawiam na karmienie mieszane; daję swoje mleko z butli + mm
dopiero teraz widzę ile mała potrafi wypić i trochę mnie to przeraża, bo wczoraj pochłonęła aż 900 ml (z czego 300 mm i 600 z piersi); to jakieś 200 ml więcej niż wskazują 'normy'; nic nie wskazywało na to żeby się przejadła - ostatnio ulewa niewiele, sporo stęka ale to od początku
trochę mam świra na tym punkcie, bo nie chcę jej utuczyć - i tak się urodziła spora, więc granicę łatwo przekroczyć
Maja ma teraz prawie 4 tyg - czy Wasze maluchy też tak dużo pochłaniają?
 
reklama
Ja chuste mam ale niestety rozmiar L jest o wiele za długa i nie mam co zrobic z wiszącymi "sznurami".
myselfu hania w 1 miesiącu zjadała około 90 ml, wtedy tez jeszcze karmiłam mieszanie. teraz zjada około 110ml mm
u mnie Hania jest dzieckiem Aniołem ale musze organizowac jej zabawy obrazki i rysunki do oglądania bo w dzień spać nie chce :)
 
my też na cycu i też nie bardzo wiem ile młody zjada...ale jak daję herbatkę to wciągnie 80ml i strasznie się przy tym zasapie a jak zostawiłam go kiedyś z teściową to za jednym zamachem pochłoną 2x 90ml odciągniętego mleka :szok:
 
Mój Jaśko w 5 tyg pochłonął 160ml mleka!!! Od tamtej pory nie ściągam już mleka do butli żeby się nie denerwować.. czasami wolę nie wiedzieć ile on je.
Dziś w nocy eM mnie okrzyczał że idę na łatwiznę i usypiam małego cycem przez co jest już małym grubaskiem... no i od dzisiaj stosuje babcine metody, co 3h cyc bez wyjątków! Póki co działa... :eek: i o dziwo nie było płaczu :eek: Jak zaczął marudzić to zaraz go usypiałam.. niestety znowu na rękach :-( Chciałabym tak jak reniuszek położyć się z małym w łóżku i zasnąć razem z nim.. ale nie udaje mi się go w taki sposób uśpić. Jak go kładę na łóżko gdy już przysypia, to w chwili zetknięcia ciała z materacem mały otwiera szeroko oczy i wykrzywia mordkę do płaczu ;-)
A to usypianie trwa niekiedy 2h.. już mi kręgosłup wysiada od 6,5kg ciężaru :-(

Wczoraj mieliśmy dobry dzień, ale tylko do południa. Leżał sobie w łóżeczku i słuchał muzyki poważnej - miałam 2,5h spokoju :-) Dzisiaj już muzyka poważna tak kojąco na jego duszyczkę nie zadziałała :)
Natomiast po 15 mały robi się jakiś nieswój i potrafi do 23 nie spać. Spokojny jest tylko na rękach...

Też mam wrażenie że mam coraz mniej czasu dla siebie. Czasami o umyciu zębów przypominam sobie dopiero w południe. A o samotnym wyjściu z domu moge pomarzyć.. kilka dni temu poleciałam do fryzjera i po 30 min dostałam telefon że mały zeschizował i mam czym prędzej wracać z cyckami, bo nie można go uspokoić ;-)
 
u nas jest całkiem niezły dzień, Sebuś dużo śpi i jest w miarę spokojny
ale zaczyna mi brakować pokarmu, w dzień wystarcza, ale po kąpieli po opróżnieniu obu piersi wczoraj nadal marudził, dziś to samo i odmroziłam mleko bo miałam 100ml zamrożone i to zjadł i dopiero się uspokoił, także jutro kupuję mleko i na nocne spanie muszę go dokarmiać

Adasza

kładź małego zanim zaśpi, bo jak już śpi to przy zmianie pozycji się budzi, więc kładź go w stanie rozbudzonym niech sam zaśnie, na początku będzie ciężko ale w końcu się tego nauczy
 
Dzięki dziewczyny za rady! ;-)
Pochwalę się że Jaśko przespał całą noc!!! Od 22 do 6 nad ranem :szok: i dopiero o 7 dałam mu cyca (po wszystkich porannych zabiegach pielęgnacyjnych).. chyba nie muszę opisywać jak się czuję :-)
A uśpiłam go wczoraj w naszym łóżku, na leżąco, bez noszenia :happy2: Przytuliłam go do siebie, pokołysałam, ponuciłam kołysanki i ZASNĄŁ :szok: i wcale nie trwało to tak długo. Minus tylko taki, że musiałam wcisnąć mu smoka.. ale gdy tylko się uspokoił wypluł go.:-p
 
A u mnie mały je w ciągu dnia co 2h a w nocy co 3h. troche to upierdliwe, ale mam nadzieje że niedługo mu sie wydłuży czas jedzenia..
Robaczku moj mały dostaje mleko bebiko jak jestem w szkole i mojemu chyba smakowało:) ja jakoś nie moge sie p5rzekonac do sciągania swojego.

A powiedzcie mi jakbym chciała rano ściągnąc mlreko przed yjazdem do szkoły to jak je przechowyywać jakby miał je zjeść za np 2,5h?
 
reklama
Do góry