Wózki typu parasolka Założenie było takie: ma się rozkładać do spania, ma mieć dużą budkę, czterokołowiec, do sklepu na zakupy, na wakacje, ae tak by posłużył małej jak najdłużej i następnemu dzieciaczkowi. Cena najchętniej do 500zł, ale po obejrzeniu wyszło że do 600. Trzy tyy poniżej spełniają kryteria. oto moje wnioski i to co je wyróżnia lub nie na tle pozostałych
1. Inglesina trip - jednen z dwóch głównych typów. Można dostać taki ze śpiworkiem na nóżki, dodatkowo ma taki zaczep na butelkę, napój. Ma całkiem ok kieszonki
2. Peg perego pliko mini - po obejrzeniu w necie nr 1, ale on ma taki stelaż który jak się jedzie to tak specyficznie terkocze, jakoś tak dziwnie to. Ma twardą rączkę (pozostałe mają piankowe). Plusem jest dość głębokie siedzisko także wygodne i fajne boki. jest najlżejszy (o 0,7kg i najmniejszy po złożeniu)
3. Cybex onyx 2011 - ma bardzo bardzo dużą budkę, którą można nieźle manewrować i osłonić dziecko bez względu z której strony wiatr wieje, bardzo to ciekawe. Oparcie żeby położyć lub postawić można to zrobić za pomocą jednej ręki, pasy mają regulację za pomocą jednego paska tak jak w małych fotelikach ściągasz i ładnie przylegają. Kieszonka taka średnia na rzep. A i jest do 23kg - pozostałe do 15kg więc jesli komuś zalezy by mieć jeden wózek to chyba będzie lepszy
Maclareny podobne są klasowo do tych ale kosztują 300zł więcej, więc raczej się nie opłaca. Peg bł moim faworytem, ale teraz zastanawiam się nad cybexem i inglesiną. Małą wsadziłam do cybexa i inglesiny i podobało jej się. ten pliko mi się podoba, ale to turkotanie takie sobie no i jest najdroższy z tych trzech.