reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin i okolice - znajdę tu jakieś mamuśki stamtąd?

reklama
Martyna2006 przyznam się bez bicia, brałam pigułki i nawet dostałam okres i wpadliśmy :), więc dzidzia będzie.
Z mężem to różnie, dużo pracuję i to w delegacji i niema cierpliwości do Oliwka, a rodzinę proszę o pomoc jak padam na twarz albo muszę coś załatwić, więc raczej walczę sama z codziennością.
Oliwier chodzi do przedszkola na 4 godzin, więc jakoś daje sobie radę. Ale myślę że z druga dzidzią bedzie super :)
 
Czytam czytam i widzę sporo dziewczyn z Kazimierza. Mieszkała tam aż do grudnia moja najlepsza koleżanka ze szkoły średniej, właśnie na Wagowej. Jakby powiedział mój młodszy brat, sami ziomale :)
 
Dzielne mamy:tak: Podziwiam was szczerze. Moja mała jest tylko jedna, raczej grzeczna a i tak mam takie chwile, że najchętniej to bym wszystkim rzuciła i poszła w cholerę:zawstydzona/y:
 
Witam piątkowo i jestem w szoku :szok: ale nastukałyście!!!! Ale to dobrze, oby tak dalej :tak:
Mam nadzieję, że uda mi się wszystkim odpisać i o niczym nie zapomnę. Moja dzidzia właśnie wcina puzzle piankowe, więc może jakoś dam radę poodpisywać.

Przede wszystkim witam nowe mamuśki - widzę, że lubicie postukać w klawiaturę, więc produkcja postów rośnie - super!

Layla no chodziłam, ale tak jak już pisałam wcześniej tylko półtora roku, więc pewnie dlatego mnie nie kojarzysz. Ja Ciebie też nie kojarzę...co do padania na twarz to ja też tak mam czasem, że jak małą położę, to kładę się niedługo po niej. Masz prawo być zmęczona - lunia ma całkowitą rację. Dzieciaczki mają dużo energii, aż boję się myśleć co będzie jak moja Natalcia zacznie chodzić, ale z drugiej strony może wtedy się szybciej zmęczy ;-)A Igorek ma dzisiaj chyba mini urodzinki? Jeśli tak to przekaż mu całuska od wirtualnej ciotki :-)zzqzz 2 - a to napisała Natalcia, bo mi się do klawiatury dorwała - chciała złożyć życzenia koledze :-p

Reghina to między naszymi dzieciaczkami są 2 tygodnie różnicy :tak:o rany, to Ty już jesteś doświadczoną mamuśką skoro masz takiego dużego synka.

współczuję Wam dziewczynki tych nocnych pobudek, moja mała też ma czasem pobudki, ale nie tak często, więc raczej się wysypiam. Najgorzej jest wstać z wyra, a potem to już jakoś leci :tak:

cosmolady ale dupki z tymi sankami!!! Kurcze, żeby dziecku sanki kraść to już trzeba być debilem. Przepraszam, ale się lekko wkurzyłam ;-)

olimama pokaż nam się jak to nie tajemnica :tak:widzę, że jesteś po przejściach...podobnie jak martyna - chylę czoła...

Na razie się widujemy na forum, spotkanie "na żywo" dopiero mamy w planach :tak:

Muszę spadać, bo mała się buntuje już, że piszę i piszę. Zajrzę później ,pa
 
Czesc dziewczyny :) , miałam wczoraj napisac wieczorem co u nas ale padlam na twarz:)
A wiec tak..

odebraliśmy Laure we wtorek po południu, Amelka była zachwycona ze siostrzyczka juz w domu, całowała po rączkach, przytulała sie, i co chwile mowiła ze ja kocha:) uroczy widok

Naszczeście narazie entuzjazm młodsza siostra jej nie przeszedł, pomaga mi dużo, podaje pieluszki, chusteczki, krem, bardzo przejęta jest swoją rolą:) cieszy mnie to

a co do Laurki .. jest takim aniołkiem, że nie wiem nawet że mam drugie dziecko w domu:)
w nocy wstaje tylko raz , także sie wysypiamy :), po mleczku śpi średnio 4,5 godzin
własnie pojadła, porozglądała sie i zasneła:) a Amelka obok niej :)

Za miesiac mamy zglosic sie na konsultacje kardiologiczną, bo przez to wrodzone zapalenie płuc , ma drożny na 2mm przewód botalla.
 
wavejka - jak dobrze, że już malutka jest w domu. No i super, że masz taką pomoc:tak:;-)Teraz już wszystko będzie dobrze:tak:
 
reklama
Do góry