Witam piątkowo i jestem w szoku
ale nastukałyście!!!! Ale to dobrze, oby tak dalej
Mam nadzieję, że uda mi się wszystkim odpisać i o niczym nie zapomnę. Moja dzidzia właśnie wcina puzzle piankowe, więc może jakoś dam radę poodpisywać.
Przede wszystkim witam nowe mamuśki - widzę, że lubicie postukać w klawiaturę, więc produkcja postów rośnie - super!
Layla no chodziłam, ale tak jak już pisałam wcześniej tylko półtora roku, więc pewnie dlatego mnie nie kojarzysz. Ja Ciebie też nie kojarzę...co do padania na twarz to ja też tak mam czasem, że jak małą położę, to kładę się niedługo po niej. Masz prawo być zmęczona - lunia ma całkowitą rację. Dzieciaczki mają dużo energii, aż boję się myśleć co będzie jak moja Natalcia zacznie chodzić, ale z drugiej strony może wtedy się szybciej zmęczy ;-)A Igorek ma dzisiaj chyba mini urodzinki? Jeśli tak to przekaż mu całuska od wirtualnej ciotki :-)zzqzz 2 - a to napisała Natalcia, bo mi się do klawiatury dorwała - chciała złożyć życzenia koledze
Reghina to między naszymi dzieciaczkami są 2 tygodnie różnicy
o rany, to Ty już jesteś doświadczoną mamuśką skoro masz takiego dużego synka.
współczuję Wam dziewczynki tych nocnych pobudek, moja mała też ma czasem pobudki, ale nie tak często, więc raczej się wysypiam. Najgorzej jest wstać z wyra, a potem to już jakoś leci
cosmolady ale dupki z tymi sankami!!! Kurcze, żeby dziecku sanki kraść to już trzeba być debilem. Przepraszam, ale się lekko wkurzyłam ;-)
olimama pokaż nam się jak to nie tajemnica
widzę, że jesteś po przejściach...podobnie jak martyna - chylę czoła...
Na razie się widujemy na forum, spotkanie "na żywo" dopiero mamy w planach
Muszę spadać, bo mała się buntuje już, że piszę i piszę. Zajrzę później ,pa