reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin i okolice - znajdę tu jakieś mamuśki stamtąd?

Dzięki dziewczyny za odpowiedzi, z moim lekarzem jestem umówiona na przyszłą środę zatem nie będę raczej kombinować z tym skierowaniem - nie chce też zapeszać! Musze czekać na męża do piątku - jest na delegacji (ja bym to nazwała darmowym, wypasionym urlopem bez żony;-) ) bo nie wyobrażam sobie takiego badania bez niego. Ale podzwonię dzisiaj i umówię się zanim będzie za późno.

megicarpenter -pewnie, że wiem gdzie jest Grodziec :-D swego czasu pracowałam w Wojkowickiej Komendzie, a to rzut kamieniem :) no i mam w Grodźcu paru znajomych.

Pajkaa - też zamierzam rodzić w Katowicach - Bogucicach u Bonifratrów, słyszałam wiele dobrego o tym szpitalu, generalnie ze względu na personel medyczny oraz nową aparaturę (zakonnicy nie skąpią). A to, że budynek pozostawia wiele do życzenia ... trudno. Dla mnie ważniejsza jest atmosfera, życzliwi specjaliści niż pomalowane na różowo ściany i świeczki podczas porodu:tak:
A chodziłaś może do szkoły rodzenia przy tym szpitalu???

w 28 tc z powodu skurczy trafiłam do szpitala na Bogucicach. Ponieważ tam przyjmuje moja lekarka prowadząca chciałam się dowiedzieć jaki to szpital.
Ogólnie fakt pomiędzy szpitalem na Raciborskiej a na Bogucicach jest taka róznica, ze w tym pierwszym w pokojach są łazienki a w tym drygum nie. Ale zadałam sobie podstawowe pytanie co jest dla mnie ważniejsze?? Łazienka w pokoju czy solidna opieka nade mną i dzieckiem?
Przede wszystkim pojechałam na IP gdzie akurat miałam szczęście trafiłam na swoją lekarkę i od razu było przyjęcie do szpitala. Zrobiono mi od razu usg , które jest na IP nie trzeba nigdzie chodzić!, ktg i zbadano na fotelu. Skierowano na oddział ginekologiczny. Na wieczornym obchodzie lekarz nie pytał się mnie z czym do nich trafiłam tylko położnej co mnie pozytywnie zaskoczyło no i + było to, zę nie każdy z lekarzy na obchodzie chciał mnie badać - każdy lekarz zaufał lekarzowi przyjmującemu na IP (na Raciborskiej trzeeba było rozkładać przed każdym nogi! i każdy wydawał inna opinię i każdy liczył inaczej moje tc co dla mnie w ogóle było juz paranoją a jak zwróciłam lekarzowi uwagę, ze jestem nie w 20 tc tylko w 18 powiedział ze to on jest lekarzem nie ja) i przede wszystkim zadano mi pytanie (jak się pani czuje??) Byłam szoku jak powiedziałam gdzie boli itd lekarz przede wszystkim nie odnosił się do mnie w sensie takim, ze jest mądrzejszy, wysłuchał i zlecił badania po czym zobaczył mój brzuch stwierdzając, że mam rację.
Na następny dzień przyszedł ranny obchód z innymi lekarzami i to samo pytają się jak się dzisiaj czuje, odpowiadają rzeczowo nawet na najgłupsze dla nich pytania w sposób szanujący pacjentkę, zlecają kolejne badania bo poprzednie wyszły nieciekawie i podpinają leki.
W momencie kryzysu przychodzi lekarz o 24 w nocy i się pyta jak się czuje?? mowie mu, ze mam skurcze bada mowi, ze to dosc częste skurcze mimo 29 tc i podejmuje decyzję o podaniu mi sterydów na płuca dziecka.
A dzień wcześniej ordynator nie chciał mnie wypisać do domu ponieważ nie minęło 24 h od podania ostatniej kroplówki i tzreba czekać jak organizm sie zachowa! Opieka lekarska rewelacja. Od razu wypytałam sie o połozniczy poszłam pooglądałam, pogadałam z położnymi jest super.

ja wiem, ze zdecyduję się na Bogucice.


Pajkaa akurat ja mam bardzo miłe wspomnienia z porodu na Raciborskiej, nie wiem , może twoja koleżanka trafiła na jakąś położną zołzę, bo takie się wszędzie zdarzają- no ale ja byłam przeszczęśliwa:-) O Bogucicach też słyszałam dobre opinie, przede wszystkim jak masz do szpitala zaufanie i wiesz że się będziesz czuć bezpiecznie tam- to wybrałas najlepiej jak możesz:-)

Antikleja no , no to słomiana wdowa jesteś , tylko nie szalej za bardzo, hehe wiesz jak to jest kota nie ma myszy harcują:-D Żarty oczywiście:-)
Jasne , że mąż musi zobaczyć- to po prostu cudowna , wzruszająca chwila dla taty:-)

megi a ja mam w Grodzcu ciocie i wujka:-)

byłam zdecydowana rodzić na ul. Raciborskiej bo tam wielokrotnie juz leżałam. Znam tam lekarzy i jedyne czego się obawiałam to dr Kurosada o którym naczytałam się okropnych informacji.
W 18 tc zostałam skierowana na Raciborską , ponieważ lekarka, która mnie badała w zastępstwie mojej pani doktor stwierdziła skróconą szyjkę i rozpoczętka akcję porodową. Więc od razu udaliśmy się na Raciborską ponieważ tam chciałam rordzic. Przyjął mnie młody lekarz, który po zbadaniu mnie pyta się z czym ja wlasciwie tutaj przyjechałam. Więc grzecznie mu powiedziałam, ze na skierowaniu do szpitala ma wyraźnie napisane. Dali skierowanie na badania moczu i krwi.
Na następny dzień przyszedł obchód z dr Łachem i oczywiście dr ten stwierdził, ze ponownie należy mnie zbadać na fotelu. Zlecił również usg, którego minusem jest to, z ejest w cąłkiem innym budynku. Po badaniu lekarz dał mi wyraźnie do zrozumienia, ze jestem jakaś nienormalna, bo wszystko jest w porządku i po co ja im tam w ogóle dupę zawracam. Bardzo mnie to zirytowało, ponieważ jestem osobą, która ostatnie co chce robić to spędzać swój wolny czas w szpitalu!
O godzinie 15:00 przybył dr Świtała, którego bardzo ceniłam za wykonaną 6 lat wcześniej laparoskopię.
Patrzy na mnie jak na jakąś ofermę losu i się mnie pyta "Po co pani tutaj przyjechała??" Już wkońcu jak usłysząłam 6 raz to samo pytanie to się zirytowałam i powiedziałam, ze tak sobie bo nie mam co w domu robić!"
Cała ta sytuaxcja spowodowała u mnie to, że jakbym miała jakiekolwiek objawy cokolwiek by mnie bolało bałabym się im o tym piowiedzieć, ponieważ oni uważają, że są mądrzejsi od pacjentki i wiedzą lepiej. Jak mnie wypisali głęboko zaczęłam się zastanawiać nad porodem w tym szpitalu.
 
reklama
Regina wiem gdzie sa Mydlice :-) mam paru znajomych wlasnie z okolic Szpitala :-) a szpital wiem gdzie jest bo tam wlasnie urodzilam Krystianka - ale nie polecam!! :wściekła/y:

a na Manhatanie oge byc od jutra hehe dzis wlasnie jade na kilka dni do Dabrowy :-):-):-)

a jesli chodzi o szpital na Boguciach slyszalam same dobre opinie! ja w Dabrowie rodzilam tylko ze wzgledu na swojego lekarza prowadzacego moja ciaze. porod fantastyczny ale wszystko co bylo po porodzie od momentu zszywania mnie wspominam strasznie!!
 
Regina wiem gdzie sa Mydlice :-) mam paru znajomych wlasnie z okolic Szpitala :-) a szpital wiem gdzie jest bo tam wlasnie urodzilam Krystianka - ale nie polecam!! :wściekła/y:

a na Manhatanie oge byc od jutra hehe dzis wlasnie jade na kilka dni do Dabrowy :-):-):-)

a jesli chodzi o szpital na Boguciach slyszalam same dobre opinie! ja w Dabrowie rodzilam tylko ze wzgledu na swojego lekarza prowadzacego moja ciaze. porod fantastyczny ale wszystko co bylo po porodzie od momentu zszywania mnie wspominam strasznie!!

Ja pojechałam w 12 tc z krwawieniem - bo było bliżej. Poszlismy na oddział ginekologii no i mowie położnej z czym przyszłam a pita sobie pasjansa stawia i mowi zaraz przyjdzie położna :eek:czekam 25 minut i nic w koncu moj mąż nie wytrzymał jak zrobił jazde w ciągu 2 minut przyszła położna druga i w ciągu 5 minut stara lekarka.
Ogólnie sprzęt to jakas masakra :eek: do usg dopochwowego używane rękawiczki zamiast gumek :eek:po wszystkim pani doktor mi powiedziała"Po co pani tutaj przyjechała skoro ciąża żyje??" - miałam dosć
 
Pajkaaa to nie ciekawie - współczuje!! Ale tak to w Dabrowie jest! Mnie juz po porodzie na polozniczym opierniczyla pielegniarka przyszlai mowi: "niech Pani uciszy wkoncu to dziecko!!" a ja lzy w oczach przerazona...okazalo sie ze Krystian sie nie najadal moim pokarmem i stad ten wieczny placz ja w szpitalu lezalam 24h z Krystiankiem na cycku taki glodny byl
 
Pajkaaa to nie ciekawie - współczuje!! Ale tak to w Dabrowie jest! Mnie juz po porodzie na polozniczym opierniczyla pielegniarka przyszlai mowi: "niech Pani uciszy wkoncu to dziecko!!" a ja lzy w oczach przerazona...okazalo sie ze Krystian sie nie najadal moim pokarmem i stad ten wieczny placz ja w szpitalu lezalam 24h z Krystiankiem na cycku taki glodny byl

dlatego powiedziałam mężowi spróbuj mnie tutaj przywieźć a Cie zabije :p ja mowie ja zaciskam nogi a Ty mnie na Bogucice zawozisz:p
 
ja tam na dabrowe nie narzekam uratowali mi dwie ciaze, wogole połozne skakały kolo mnie nie było problemu zadnego, przy drugim porodzie to lekarze załatwili mi wyjazd na Ligote tez bez problemów
 
Siema:-):-)

Pajkaa no słyszałam o tych lekarzach , o Łachu i Kurosadzie, że są okropni, na szczęście ja na nich nie trafiłam , tylko na lekarkę fajną:-) Tez leżałam tam 3 tygodnie przed porodem na ginekologii , ale dla mnie było ok wszystko, zadowolona byłam.

Świtała zrobił na mnie jak najlepsze wrażenie, mimo że nie byłam jego pacjentką to sie mną bardzo dobrze zajął, przyjął mnie do szpitala bez żadnego ale , po to żeby porobic badania czy będę mogła rodzic naturalnie z uwagi na moja szczupłą budowe ciała:-)
A np. jak byłam na Panewnickiej w szpitalu to mi powiedzieli że mam sobie sama na własna rękę zrobic takie badania:szok: No trudno jedne dziewczyny sa zadowolone , inne nie zalezy na kogo sie trafi, wszędzie mozna trafic róznie:-)

Kunda ja rodziłam syna w Dabrowie i to była dla mnie traumatyczne przeżycie..co prawda to było 10 lat temu ale strach pozostał:tak:
 
Siema:-):-)

Pajkaa no słyszałam o tych lekarzach , o Łachu i Kurosadzie, że są okropni, na szczęście ja na nich nie trafiłam , tylko na lekarkę fajną:-) Tez leżałam tam 3 tygodnie przed porodem na ginekologii , ale dla mnie było ok wszystko, zadowolona byłam.

Świtała zrobił na mnie jak najlepsze wrażenie, mimo że nie byłam jego pacjentką to sie mną bardzo dobrze zajął, przyjął mnie do szpitala bez żadnego ale , po to żeby porobic badania czy będę mogła rodzic naturalnie z uwagi na moja szczupłą budowe ciała:-)
A np. jak byłam na Panewnickiej w szpitalu to mi powiedzieli że mam sobie sama na własna rękę zrobic takie badania:szok: No trudno jedne dziewczyny sa zadowolone , inne nie zalezy na kogo sie trafi, wszędzie mozna trafic róznie:-)

Kunda ja rodziłam syna w Dabrowie i to była dla mnie traumatyczne przeżycie..co prawda to było 10 lat temu ale strach pozostał:tak:

ja niestety trafiłam na łacha , co do Świtały to złoty czlowiek , ale niestety jeden lekarz nie da rady "obsłurzyć" wszystkie porody , a jakbym trafioła na Kurosada to bym chyba wstała i wyszła :)
 
reklama
Boże , jak dobrze że ja nie trafiłam na tego Kurosada, tyle się naczytałam o nim złego jak traktuje kobiety, powinni go usunąc z tego szpitala bo im tylko renome psuje....Świtała jest ok , no faktycznie jest bardzo zapracowany, i może nie wydala

Pajkaa a jak ty sie czujesz? Jak dzidzia?:-) Na kiedy masz termin?
 
Do góry