Bibiana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2010
- Postów
- 2 081
witam dziewuszki po świętach :-)
kera megima racje ładna z Ciebie kobietka:-),a synuś cała mama,ale rzeczewiście kruszynka z niego,bo mój Filip to wielki chłop ,wazyłam go w domu to wychodziło mi ok.7 kilono ale jak się tyle je no to jak można mniej ważyć?hihi chyba wdał się w mame haha,a co do butelki to mój na początku strasznie płakał,ale nie miałam pokarmu więc mu na siłe dawałam do buźki aż załapał,na początku miałam z lovi ale one mają za duże dziurki i mielismy kolki,a teraz mam z nuka i jest świetna,ma taki odpowietrznik i kolek nie mamy,a dodam ze mój synuś bardzo łapczywie jadł i zawsze się powietrza nałykał.
a co do mleka,to mam bebiko i Filipkowi smakuje,dziecko samo sobie dobiezrze,na początku było nan ale Filip tak nie za barzdo chciał pić i kupki miał okropne,jak to się mówi"obs**ny po pachy" ostatnio kupiłam mu w rossmanie mleko i też nie za bardzo,najpierw miał zatwardzenie,a dziś jak go wzięłam do przewinięcia,to jakaś mokra byłam,patrze a on cały z kupki ściągam pieluche a tam pełno kupkitak więc u nas zagości na zawsze bebiko no i mi tez najbardziej smakuje
zakazanato ja Ci proponuje żebyś codziennie po parę razy czytała wszystko od początku widocznie nie uważałaś na lekcjach no i lekture nie dokładnie przeczytałaś
megi a Ty w doopke chcesz??w jakie ty kompleksy wpadasz??a Ty to niby brzydka jesteś??oj kobietko to ja Ci powiem,że śliczna jesteś i mąż też przystojny,a synuś teżnapewno śliczny,proszę mi więcej w kompleksy nie wpadać,bo jak się spotkamy to zobaczysz
domik ja też nie wiem co napisać,ehh
no to troszkę poopowiadam żeby nie było
więc:już 1 kwietnia pojechałam do rodziców,pierwszy dzień spędziłam u nich,Filipkowi tam się bardzo podobało,fajnie mi spał,nawet w dzień po 2 godzinki no i w nocy tak jak kiedyś tylko 1 pobudka drugi dzień byłam u teściów:-( moja teściowa miała urodziny i było duuużo ludzi no i filipek znów w raju :-)ale było za ciepło i Filip cały spocony w dodatku każdy go na rączki chciał brać w końcu sie wkurzyłam i powiedziałam,że to nie lalka a teściowa cały czas go całowała(nie wiem czemu ale nie znosze jak ktoś całuje moje dziecko)powiedziałam żeby tego nie robiła bo dziecko ma pleśniawki,a nie chce żeby mu sie pogorszyło,no to się na mnie obraziła no i dziecku chyba uroków dali ,bo jak już przyjechaliśmy do domku to cały czas płakal:-(
a wogóle ważyłam się i nie wiem jakim cudem przytyłam aż 6 kiloprzecież nie jem tak dużo...ehh tyle dobrze że maż mnie jeszcze nie dobija....no czasem tylko powie"kochanie czy ja o czymś nie iwem??"a ja "o czym?!" a on "będziemy mieli drugą dzidzie??"ale nie wściekam się o to tylko się śmieje hihi
gdzie się podziewa layla i olimama???dawno ich nie było
kera megima racje ładna z Ciebie kobietka:-),a synuś cała mama,ale rzeczewiście kruszynka z niego,bo mój Filip to wielki chłop ,wazyłam go w domu to wychodziło mi ok.7 kilono ale jak się tyle je no to jak można mniej ważyć?hihi chyba wdał się w mame haha,a co do butelki to mój na początku strasznie płakał,ale nie miałam pokarmu więc mu na siłe dawałam do buźki aż załapał,na początku miałam z lovi ale one mają za duże dziurki i mielismy kolki,a teraz mam z nuka i jest świetna,ma taki odpowietrznik i kolek nie mamy,a dodam ze mój synuś bardzo łapczywie jadł i zawsze się powietrza nałykał.
a co do mleka,to mam bebiko i Filipkowi smakuje,dziecko samo sobie dobiezrze,na początku było nan ale Filip tak nie za barzdo chciał pić i kupki miał okropne,jak to się mówi"obs**ny po pachy" ostatnio kupiłam mu w rossmanie mleko i też nie za bardzo,najpierw miał zatwardzenie,a dziś jak go wzięłam do przewinięcia,to jakaś mokra byłam,patrze a on cały z kupki ściągam pieluche a tam pełno kupkitak więc u nas zagości na zawsze bebiko no i mi tez najbardziej smakuje
zakazanato ja Ci proponuje żebyś codziennie po parę razy czytała wszystko od początku widocznie nie uważałaś na lekcjach no i lekture nie dokładnie przeczytałaś
megi a Ty w doopke chcesz??w jakie ty kompleksy wpadasz??a Ty to niby brzydka jesteś??oj kobietko to ja Ci powiem,że śliczna jesteś i mąż też przystojny,a synuś teżnapewno śliczny,proszę mi więcej w kompleksy nie wpadać,bo jak się spotkamy to zobaczysz
domik ja też nie wiem co napisać,ehh
no to troszkę poopowiadam żeby nie było
więc:już 1 kwietnia pojechałam do rodziców,pierwszy dzień spędziłam u nich,Filipkowi tam się bardzo podobało,fajnie mi spał,nawet w dzień po 2 godzinki no i w nocy tak jak kiedyś tylko 1 pobudka drugi dzień byłam u teściów:-( moja teściowa miała urodziny i było duuużo ludzi no i filipek znów w raju :-)ale było za ciepło i Filip cały spocony w dodatku każdy go na rączki chciał brać w końcu sie wkurzyłam i powiedziałam,że to nie lalka a teściowa cały czas go całowała(nie wiem czemu ale nie znosze jak ktoś całuje moje dziecko)powiedziałam żeby tego nie robiła bo dziecko ma pleśniawki,a nie chce żeby mu sie pogorszyło,no to się na mnie obraziła no i dziecku chyba uroków dali ,bo jak już przyjechaliśmy do domku to cały czas płakal:-(
a wogóle ważyłam się i nie wiem jakim cudem przytyłam aż 6 kiloprzecież nie jem tak dużo...ehh tyle dobrze że maż mnie jeszcze nie dobija....no czasem tylko powie"kochanie czy ja o czymś nie iwem??"a ja "o czym?!" a on "będziemy mieli drugą dzidzie??"ale nie wściekam się o to tylko się śmieje hihi
gdzie się podziewa layla i olimama???dawno ich nie było