reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin i okolice - znajdę tu jakieś mamuśki stamtąd?

witam po weekendzie!!!
Ale czytania:szok:Super:tak:

Witam wszystkie nowe mamusie:tak: I życze zdrówka wszystkim chorym maluszkom:tak:

jeśi chodzi o poród - nie mam ani wspaniałych ani bardzo negatywnych wspomnień ale myślałam, że trochę inaczej traktuje się rodzące i świerzo upieczone mamy.. Rodziłam moja córcie 20 godzin a i tak zakończyło sie cesarką. Już normalnie nie miałam siły, zero akcji porodowej. Najgorzej wspominam badanie przez ordynatora. I ta presja na karmienie piersią.
Layla - jeśli chodzi o znieczulenie to dziwne uczucie. Nie czułam samego wkłucia w kręgosłup. Ale w momencie zrobiło mi się ciepło od stóp az do góry:-DNo i po chwili nie czułam juz nóg.
Moja droga, nie załamuj sie ani nie dołuj. Głowa do góry:tak:Za kilka miesiecy Igorek nie bedzie cie odstepował na krok:tak: Teraz ma taki etap i musisz to zaakceptować.
A głupimi komentarzami sie nie przejmuj (choć sama wiem, że czaami takie pierdoły sprawiają, że człowiek czuje się okropnie i aż chce sie ryczeć).

w kinie nie bylismy bo mąż sie pochorował:-(Mam nadzieję, że Ninkę to ominie. Generalnie nudny weekend i tyle.
Ide dalej poczytać co u was:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Layla po znieczuleniu pierwsze 15 minut to bylo cos wspanialego,ten straszny bol ze skali 10 zrobil sie do skali 3,ale po 15 minutach wszystko wrocilo :-( no i mialam w sumie 3 dawki,wiecej nie chcialam bo to bez sensu bylo dla mnie,ja wogole malo odporna na bol jestem i malo co na mnie dziala przeciwbolowo,nawet anestozjolog sie ze mnie smial,ale fajnie bylo na te pare minut zapomniec o bolu i troszke sie zdrzemnac :-D:-D a tak wogole to ponoc cale te znieczulenie spowalnia porod,bo wlasnie nie czuje sie skurczy i porod jest taki sztuczny,no ale u mnie i tak szybko poszlo bo caly czas je czulam :baffled::-D
ja tez wczesniej nie umialam szukac ciuszkow ale pare razy wypad na lumpy z kumpela i sie nauczylam :-D:baffled::-D

wlasnie layla moze to taki okres przejsciowy,ja pamietam jak syn mojej siostry zawsze do mnie przychodzil,kiedys nawet mowil do mnie mama:confused: i siostzre bylo tez przykro i to bardzo,ale to dlatego ze wtedy maly ze mna spedzal sporo czasu,ja zawwsze sie z nim bawilam,kupowalam mu co tylko zechcial i jak mama na niego nakrzyczala to przychodzil do mnie sie przytulac ....a teraz ma 3,5 roku i wszystko sie zmienilo dla niego istnieje jego "mami" i tak jak mowi lunia83 nie odstepuje jej na krok :-):-D
 
Reghina i jak tam synek? Co lekarz powiedział?

Bibiana tak to jest, że jak się jest dzieckiem to chce się być dorosłym, a jak się jest dorosłym, to z chęcią by się wróciło do dzieciństwa :tak:ale z tymi komputerami to masz rację, dzieci teraz się nie potrafią bawić, bo albo gry na kompie albo bajki w tv. A Ty byłaś już u lekarza z Fifkiem?

Rany biedne dzieciaczki się rozchorowały :-(

Layla ja miałam to samo co Ty jeśli chodzi o szmateksy i też mnie znajoma nauczyła :-)to kiedyś Cię weźmiemy i się nauczysz :tak::tak::tak:na Zagórzu jest fajny lumpeks... a co do Igorka to tak jak mówią dziewczyny - na pewno mu przejdzie! Twoja mama go pewnie rozpieszcza i spędza z nim dużo czasu, więc nie ma się co dziwić, że do niej ciągnie. A co do tego obrażania się to nie jest tak - mały to cwaniaczek (zresztą jak każde dziecko) i po prostu obczaja na co sobie może pozwolić ;-)a my biedne mamy się obwiniamy, że jesteśmy wyrodnymi matkami....ale ja tu nie daję za wygraną, bo moja chrześnica jest strasznie rozpuszczona i nie chce, żeby moje dziecko takie było :no:
 
Ostatnia edycja:
lunia83 mam nadzieje ze tak bedzie:(bo to dla mnie przykre i przestaje wierzyc w to ze bede dla niego ukochana mama,na razie mogłoby mnie nie byc a on by nie zauwazył.a na co chcieliscie isc do kina?

Bibiana troche mnie zmartwiłas z tym znieczuleniem,bo ja strasznie chciałabym je wziac,boje sie nastepnego porodu...i boje sie ze Igor tez bedzie mówił mama do babci
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
z Filipkiem dopiero jutro do lekarza bo na dzis juz nie bylo miejsc :no:
layla a ztym znieczuleniem to kazdy ma inaczej,a ja zawsze bylam jakas inna,jak do dentysty chodzilam to dostalam kiedys 4 zastrzyki przeciwbolowe,az mi szczeka zdretwiala,nie umialam nawet mowic,ale bol czulam :-D chyba mam blokade jakas ze nic na mnie nie dziala,jak mi kiedys zszywali reke i dali znieczulenie miejscowe to tez czulam bol,moze nie tak mocny jakby byl bez znieczulenia ale jednak :baffled: musieli mnie uspic hehehe
a myslalas o tym zeby ograniczyc babci troche kontakt z dzieckiem???ja np po macierzynskim daje dziecko do zlobka,bo nie chce zeby moja tesciowa nim sie opiekowala,bo spedzalaby z Filipem wiecej czasu niz ja,nie wiem co Ci doradzic,bo to napewno boli...ale mysle ze Igorek czuje ze to Ty jestes jego mama,kazde dziecko to czuje...zobaczysz to sie zmieni.
 
Hej:-)
Layla rozumiem twoje obawy i wiem że na pewno nie jest ci łatwo, myślisz , że synek woli babcie od ciebie ale to nieprawda!
Mama zawsze to mama i już, ja cie rozumiem bo miałam podobną sytuację z teściową, mieszkaliśmy razem na początku i ja nie mogłam dziecka ani na moment połozyć czy np. wsadzic do fotelika żeby się samo chwilę zajęło, bo teściowa tylko czyhała , żeby na ręce porwać, jak zobaczyła , że mąż małą nosi to zaraz było :daj mi ją: , jak mała płakała to też zaraz przybiegała i wsadzała nos.
Przez to wszystko sie kłóciliśmy z mężem, awantury były kosmiczne....ale wyprowadziliśmy się na swoje, i mam spokój :-) Życzę tobie tego samego...na pewno próbowałaś rozmawiać z rodziną na temat tej sytuacji , co oni na to?

Dziewczyny ja też z tych co to lubią czasem połazić :po ciuchach::-) Jakie fajne rzeczy dla takich maluszków można znalezć:-) Porządnie i firmowe:-)Ja u mnie w Dabrowie mam takie dwa sprawdzone sklepy, fajne są:-)

Bibiana to chyba jakaś plaga , bo w mojej przychodni też prawie mi synka nie przyjeli bo tyle dzieci było :baffled: Dzieciaki chorują masowo teraz:baffled: Synuś okazało sie , zę ma anginę, antybiotyk dostał i pielęgnowałam go cały dzień, zrobiłam pyszny syropek z cebuli , hehe:-)

Domik a który to ten lumpeks na zagórzu? Tam są ciuszki na wagę czy wycenione? J szczerze mówiąc wolę jak wycenione są , u nas na osiedlu jest na wagę , 4o zł za kg:-)Drożej jak szynka:-)


Dopiero teraz czas dla siebie znalazłam, a wy juz pewnie spicie smacznie:-) Ja jeszcze posiedzę:-) Dobrej Nocki:-)
 
ja na poczatku ciazy znalazlam taki fajny lumpeks,rzeczy prawie wszystkie nowki,ale tam babka ciu....jak tylko mogla,nigdzie nie bylo cen i ona dopiero przy kasie mowila co ile kosztuje,kupilam takie fajne dresiaki i za sztuke dalam 15 zl,fakt byly jeszcze z metka,ale lumpeks to lumpeks i jak dla mnie to cena byla kosmiczna,no ale kupilam,a w innym lumpku kupilam takie fajne dziny za 2 zl hehe ale wogole nie zniszczone.ale teraz juz nie chodze bo mi sie szafki nie zamykaja :-)

mam nadzieje ze z moim synusiem az tak zle nie bedzie,dzis juz nie bylo tak koszmarnie,tylko tak pokasliwal(czy jak to sie tam pisze)

ja buszuje po allegro bo musze kupic hokery no i nie wiem czy se na allegro zamowic czy lepiej w sklepie,juz pare razy jak kupowalam mna allegro to albo za male albo za duze,albo gatunkowo do d....
HOKER,HOKERY,krzesla,krzeslo barowe!!!wys.siezd.77 (955188938) - Aukcje internetowe Allegro o takie chce,tylko ze nogi kolor wenge...
 
witam drogie kobietki :)

ja powiem szczerze też uwielbiam spędzać czas na oglądaniu ubrań i szukaniu :) mogę tak spędzać czas godzinami:) ja mam tyle ubran ze szkoda gadać :) ostatio bardzo przekonałam się do szmateksów. wczoraj byłam pierwszy raz w szmateksie na zagórzu :) mowie wam ogrom fajnych rzeczy. zwłaszcza ze jak sie teraz kompletuje wyprawkę a doskonale wiem ze dziecko bardzo szybko rośnie :) ja wole też bardziej wycenione na wagę. bo wiem mniej więcej zawsze ile zapłacę:)

Layla ja też się tego boję :( ale wiem ze dzieci tak mają moi wszyscy młodsi kuzyni tak samo przechodzili to, że początkowo lgnęli nawet do obcych ludzi a teraz najmłodszy ma 3 latka i jest tylko mama i mama :)

to tym bardziej potrzebne jest spotkanie :) zabierz synka i na lody i do mnie zapraszam :)
 
Layla nie martw sie że synek nie zwraca na Ciebie uwagi-to taki okres.U mnie było to samo jak Alanek miał około roczku-dla niego mogłam nie istniec.Jak wychodziłam z domu do pracy to w ogule tego nie zauważał,jak wracałam to też mu to było obojętne,nie witał mnie,nie cieszył sie na mój widok.Pamiętam jak miał coś około 11 miesięcy i został z moją teściową a my na 5 dni pojechaliśmy nad morze-jak wróciłam to byłam taka steskniona i przekonana że dziecko wpadnie mi w ramiona a on nawet mnie nie zauważył-tzn.widział że przyjechaliśmy ale było mu to obojętne.Napisze Ci że dopiero jak miał tak z 2,5 roku zaczoł okazywac to że tęskni,to że sie cieszy że wracam z pracy.Teraz ma 3,5 i jak wracam z pracy i tylko usłyszy otwieranie drzwi to rzuca wszystko i biegnie i skacze mi w ramiona-to jest piękne-aż płakac sie chce,że jest mała osóbka która czeka i tęskni jak jestem w pracy.Jak wychodze do pracy to nie mogę wyjśc nie dając mu całusa-zawsze musi byc obowiązkowo przytulenie.
Nie martw sie że twoje dzieciątko jeszcze nie reaguje tak na to czy jesteś czy nie-ono Cie bardzo kocha.Wiesz jak mi zawsze było smutno jak był mnijeszy że mój synek na mnie nie zwraca uwagi.Teraz sie wszystko zmieniło.
 
reklama
hej
wczoraj byłam tak zmęczona że nawet nie miałam siły nic napisać...

Layla tesco przeważnie Wrocław, tam jest ich aż 5, do jednego jeździliśmy prawie codziennie na zakupy, teraz też tam czasem jestem więc zawsze wspomnę. Byłam też w Silesi, ale tylko raz, nie chce mi się tam samej jeździć. No a co tego że nie masz gdzie wyjść to zapraszam do siebie

Ja nie lubię lumpów, ten zapach mnie przeraża dlatego unikam

Idę zaraz na zakupy do Bieronki bo wczoraj ponoć otworzyli po remoncie
 
Do góry