reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

śmietnik

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Myangel doszo do tego ,że na żywca rozbieram sieprzy nim ,aon nie zwraca uwagi, albo wychodzi jakby nigdy nic. Nawet w krótkiej spódnicy sie wypinałam to nie zwracał na mnie uwagi. Robię z siebie idiotkę ,a jego to i tak nic nie rusza. ;-( Boję sie co będzie potem jak urodzi sie dziecko. Wstyd sieprzyznać ,ale nie czuję sieprzy nim jak kobieta, bo mnie nie adoruje. nie chodzi mi o to ,zeby przynosił mi kwiaty,ale chciałabym wiedzieć ,ze mu siepodobam.


wcale Ci się nie dziwię, mam to samo. Moze on sie boi, moj maz w pierwszej ciazy to ostatnie kilka tygodni (jakies 8,9) wcale nie chcial sie ze mna kochac bo bal sie, ze wywoła porod. Mysle, ze niepotrzebnie sie martwisz tym co bedzie po porodzie, na pewno wszystko wroci do normy. A jesli nie to porozmawiaj szczerze z nim, ze to Ci nie odpowiada i jak tak dalej pojdzie to moze powinnyscie sie wybrac na jakas terapie do seksuologa bo to nie jest normalne...
 
reklama
hehe i tak watek o szkole rodzenia sie rozwinal :pP

ja tam nie mam na szczescie problemu, ale tez nie mam niewiadomo jakich potrzeb.. natomiast ostatnio W nie mogl sie skupic bo rozpraszala go Arlenka jak na nia patrzyl:D(czyli na moj brzuuuuuuuch) wiec mysle ze moze w tym tkwi problem dziewczynki?? Zaczelismy sie smiac, ja przykrylam brzusio i on juz nie mial dylematu czy mnie nie gniecie,sciska, uszkadza itd bo ewidentnie widok tylko na niego wplywal, a moze u was maja to zakodowane w glowkach i tego sie nie moga pozbyc, bo co jak co ale juz dosyc ciezko jest znalezc odpowiednia forme igraszek by o brzusiu nie myslec ;)
 
Ja ta cała sytuację zwałam na hormony i moje też rózne zachowania w ciązy. Ja nie mogę podczas seksu się skupić na sobie bo mi nie wygodnie, myślę o dziecku, o tym czy mi brzucha mąż nie przyciska. On niby o tym nie wie, ale chyba to czuje i sam się troche boi, zwłaszcza że w pierwszej ciązy mialiśmy zakaz baraszkowania od lekarza. Zaczekam do końca połogu i zobaczymy jak to będzie ;-)
 
elena Twój facet tak reaguje na ciążę, a nie na Ciebie! Każdy jest inny. Mój na przykład niestety ZAWSZE ma ochotę... To ja jestem tą bardziej oziębłą i wcale to nie oznacza, że on mnie nie pociąga. Całę szczęcie, że nie bierze tego do siebie. Ty też nie bierz! Zobaczysz wszystko się unormuje po ciąży i połogu.
 
Nie będąc w ciąży to ja zawsze inicjowałam seks. Miałam duuuże potrzeby a mój M mam wrażenie,że od czasu ślubu jakby sukcesywnie przestawał się starać. Strasznie mało wymagający się zrobił (jeśli chodzi o częstotliwość). Natomiast będąc w ciąży i pierwszej i teraz całkowicie straciłam chęci na seks. Wydaje mi się, że M to odpowiada, bo przestał być napastowany a ma seks wtedy, kiedy on tego potrzebuje.
 
Nie będąc w ciąży to ja zawsze inicjowałam seks. Miałam duuuże potrzeby a mój M mam wrażenie,że od czasu ślubu jakby sukcesywnie przestawał się starać. Strasznie mało wymagający się zrobił (jeśli chodzi o częstotliwość). Natomiast będąc w ciąży i pierwszej i teraz całkowicie straciłam chęci na seks. Wydaje mi się, że M to odpowiada, bo przestał być napastowany a ma seks wtedy, kiedy on tego potrzebuje.

Chyba niektórzy faceci tacy już są, bo mój własnie zachowuje sie tak samo. Tak samo było jak u Ciebie i przed ciążą i po ciąży. Jak zbyt często mojego namawiam do seksu to potrafi w końcu powiedzieć do mnie tak "co za dużo o świnie nie chcą".
 
Mój się odwracał i udawał, że śpi, albo tłumaczył się, że jest bardzo zmęczony po pracy. Zawsze mnie to wkurzało i smuciło zarazem. Bo myślałam, że po prostu już go nie ruszam jak kiedyś, kiedy byłam szczupła(przed pierwszą ciążą), często wtedy płakałam. A teraz ma to co chciał, sporadyczny seks i chyba mu to pasi....
 
Mój się odwracał i udawał, że śpi, albo tłumaczył się, że jest bardzo zmęczony po pracy. Zawsze mnie to wkurzało i smuciło zarazem. Bo myślałam, że po prostu już go nie ruszam jak kiedyś, kiedy byłam szczupła(przed pierwszą ciążą), często wtedy płakałam. A teraz ma to co chciał, sporadyczny seks i chyba mu to pasi....

Świetnie Cie rozumiem. Ja nie mam jakiś tam wielkich potrzeb, ale uważam, że jestesmy młodzi i powinniśmy się kochać częściej. No ale niestety tylko ja tak uważam, bo jak mój M jest zmęczony to nic z tego, w ogóle to on nie ma takich potrzeb wielkich. Mam nadzieję, że po ciąży i połogu, jakoś się to nam unormuję i oboje bedziemy zadowoleni ;-). Ale nie ukrywam, ze teraz jest mi bardzo przykro jak odmawia i mam wrażenie, ze własnie nie podobam mu się już w ogóle.
 
reklama
elena Twój facet tak reaguje na ciążę, a nie na Ciebie! Każdy jest inny. Mój na przykład niestety ZAWSZE ma ochotę... To ja jestem tą bardziej oziębłą i wcale to nie oznacza, że on mnie nie pociąga. Całę szczęcie, że nie bierze tego do siebie. Ty też nie bierz! Zobaczysz wszystko się unormuje po ciąży i połogu.

No to masz szczęście, że nie bierze tego do siebie, bo ja mam w domu męską wersję Eleny.
A swoją drogą, doznałam szoku jak zażartowałam, że go wyślę do jakiejś potrzebującej ciężarnej i będę miała spokój a on na to, że nawet chętnie:szok:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry