Oliwieczka
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
Dzięki Dziewczyny Mimo, że prawie nic nie mówi to dużo pyta too to? zn. co to? Książeczki, gazety czyta po swojemu. Przez telefon też rozmawia po swojemu Raczej nie mówię za niego i staram się pilnować pod tym względem Bardzo możliwe, że kontakt dziecka z większą ilością osób zachęca go do mówienia. U nas to jest tak, że jesteśmy tylko my (ja i mąż) w głównej mierze Kontakt ma z dziećmi sąsiadów, które mówią po angielsku tylko i wyłącznie, więc to pewnie też ma spory wpływ. No nic zostaje mi czekać i zachęcać go... cieszę sie, bo i tak co jakiś czas pojawia się jakieś nowe słówko
nie ma sie co przejmować Wolfia na każdego przyjdzie czas, ale tez jestem zaskoczona ze takie małe dzieciaki potrafia juz żartować.
Moja Zosia tez sie dopiero teraz rozgadała, ale daleko jej jest do tych zartownisiów ;-)