reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

Kube też nosiło ,bo nie był na spacerze.Ale byliśmy w przedszkolu na zajęciach,to zużył trochę energii.Świetnie sie bawił i strasznie jestem z niego dumna.
 
reklama
Oliwka:-D:-D:-D ona mnie rozbraja zawsze:-D:-D i ta piosenka:-D:-D

Hubek też wczoraj na dworze nie był przez ta pogodę i go nosiło:baffled: histerii dostawał i nie chciał sie kąpać:confused::baffled:

Rozalka ja tez zawsze dumna z Hubka jak wracamy z zajęć w akademii malucha:tak::-) więc wiem, co czujesz:tak::-)
 
Julcia dzisiaj po dobranocce:
-Juś nie ma bajki kluliciek.
Porawiam ją:
-Już nie ma bajki o króliczkach.
Julcia powtarza:
-Juś nie ma bajki o klulićkach.
-Juś nie ma kluliciek o bajkach. :confused:
 
Hej. Kilka sytuacji.

Julcia mnie okładała przeplatając prośbami o branie na ręce, jak ją brałam to dostawałam po buzi, w końcu za którymś razem powiedziałam jej, że bije mnie, więc jej nie wezmę. Popłakała się i poszła do taty. Tata wziął na ręce i pyta co się stało. Powiedziałam mu co się stało. On do Julci. Musisz mamę przeprosić, wtedy mama cię weźmie na ręce. Julcia do mnie:
-Psieplasiam mamo, gdy mnie bijeś.
:-D:-D:-D:-D:-D:szok::-D:-D:-D:-D:-D

Wiersz "Paweł i Gaweł" w wykonaniu Julci:
-Stuk Puk. Zamknięto. Zagląda przez dziulę. Ciały pokój w wodzie a Paweł siedzi na komodzie. Co waćpan lobiś? Lyby siobie łowię. Ale monpanie , mnie kapie po głowie.
Powtarza powtarza, w końcu postanowiła coś zmienić:
-Stuk Puk. Zamknięto. Zagląda przez dziulę. Otwiela dźwi... :-D
:-D:-D:-D:-D:-D

Ja do Julci:
-Wpadła gruszka do fartuszka.
A ona wstała, patrzy mi w oczy i pyta:
-I cio było dalej?
:-)

Bawi się pudełkiem plastikowym po lodach. Tam sobie wkłada karty do gry, kłada i wyjmuje. Włożyła tam wszystkie, wzięła pieska maskotkę - Cliforda, włozyła mu mordkę do tego pudełka i mówi:
- No cio ty Klifoldku, ty nie chcieś jedzienia????!!
:-)

Na lodówce jest przyklejony pluszowy kwiatuszek na magnes. Julcia prosi o kubeczek i łyżeczkę. Staje przed kwiatuszkiem, miesza w tym kubeczku i mówi do kwiatuszka z czułym uśmiechem:
- Będzieś jeść mlećko kwiatuśku? To nakalmimy:).
I karmi kwiatuszka :-). Do nas tez podbiega z pustą łyżeczką i nas też karmi :-)
 
Ostatnia edycja:
Słodziaczek z Juleczki :tak::-):tak:

Milenka niektóre wyrazy śmiesznie odmienia, np.
- Mamo musisz tu usiądzić (zamiast usiąść)
- Czy mogę mieć jednego dokumenta? (chodzi o różne papiery i dokumenty które trzymam w szafce)

A jak jej się coś znudzi to mówi naburmuszonym głosikiem:
- Mam dosyć, zabieram się stąd! I idzie :-)
 
:-D:-D:-D:-D
Ale dziewczyny.:-)

Kuba co chwilkę coś "tekści" juz nie nadążam.I też śmiesznie odmienia:-)
 
słodaski z dzieciaków:-D:-D:-) teksty to mają :-D:-D

hubek od dłuzszego czasu na mojego tate mówi "Dziadek robak/robal":confused::sorry2::-D zawsze go poprawiamy , ze dziadek Adam ale on i tak z usmiechem wielkim mówi Robak:-D widzi, że nie mozemy sie powstrzymać ze smiechu jak to mówi, tymbardziej ze to jego "r" to jest takie miedzy "j" a "r"...
 
hihi dzieciaki czadowe :-D

Emilka też ciągle coś wymyśla

a teraz podchodzi do mnie udaje że gryzie w rękę i mówi "pyszna kość":-D
 
reklama
Do góry