reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

reklama
Milenka Kubuś :-D:-D:-D

Jesteśmy dziś w sklepie. Tomek idzie przodem między regałami, a ja w pewnej odległości za nim pcham wózek sklepowy dziecięcy (taki samochodzik). Oliwka nagle się wychyla z przodu i krzyczy na cały sklep:
- Tatuś, poczekaj, już jecham do ciebie!
Ludzie w sklepie w śmiech z tej jej odmiany :-D
 
Emilka ma właśnie histerie po pobudce i nie zwracam na nią uwagi:baffled: i do mnie

"mama rusz się od komputela.......idziemy na dwór"
:baffled:
 
Emilka Cię Gosiu widzę próbuje ustawiać hehe.

Oli też dziś napadła na Paulinę. Kiedy wróciła ze szkoły Oliwka ją przywitała pytaniem;
- Co mi kupiłaś?
Paulina na to:
- Nic.
A Oliwka oburzona z krzykiem:
- No przecież mówiłam, że chcę gelki!!! (żelki)
 
hehe to Emilka napada tak do babcię co rano jak wraca z zakupów choć ostatnio sie wycwaniła i idzie z nią wtedy ją w sklepie naciąga na to co chce ;-):tak:

a my po tej histerii jak się uspokoiła byłyśmy na dworze tylko godzinkę z powrotem nas taki deszcz zastał że lało jak z cebra a parasolki łamał wiatr :baffled::sorry2:;-)
 
reklama
No u nas też nie dało rady wyjść dziś na spacer, Oliwka pochodziła sobie po dworzu w drodze do sklepu i spowrotem. W związku z tym ułożyła sobie piosenkę i śpiewa właśnie tańcząc w piżamie przed lustrem:
Nie poszłam na plac zabaw
Bo jest ciemno bo jest ciemno
I jest deszcz i jest kałuże
Pora spaaaać!
Polewamy z niej :-D
A tak w ogóle przez to siedzenie w domu nosi ją strasznie :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Do góry