reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Śmieszne sytuacje i powiedzonka naszych dzieci

Hjehje dobre..... może łatwiej mu było wymówic i tak wykombinował? :-D

Ja właśnie wróciłam z usypiania Milenki. Nie bardzo miała ochotę iść już spać, marudziła trochę przed przebieraniem i szukała wciąż nowych zabawek, a ja cierpliwie czekałam i do niej wciąż "no chodź Milenko, czekam na Ciebie" i tak w kółko, a Milenka w końcu marudząc pod noskiem do mnie: "Nie mogę, teraz sobie płaczę" :sorry2:
Maly numer z tej Milenki:-D
 
reklama
Ja właśnie wróciłam z usypiania Milenki. Nie bardzo miała ochotę iść już spać, marudziła trochę przed przebieraniem i szukała wciąż nowych zabawek, a ja cierpliwie czekałam i do niej wciąż "no chodź Milenko, czekam na Ciebie" i tak w kółko, a Milenka w końcu marudząc pod noskiem do mnie: "Nie mogę, teraz sobie płaczę" :sorry2:

Asiu,czy Milenka na pewno jest z lutego?;-)
Jaka z niej mądra dziewczynka...:sorry2:
 
Chris niezły, ale chyba każdy brat w tym wieku uważa siostry za czarownice :-D
Nie sądzę nawet, że powiedział tak, bo mu było łatwiej, on doskonale wiedział, co mówi :tak:

Milenka fajnie się tłumaczy :-D Oli podobnie, ale nie mówi, że płacze, tylko robi coś innego, np. nie mogę, robię obiad :-D (jak się bawi kuchnią), albo nie mogę, jestem u Painki, a ostatnio mi wypaliła: nie mogę, jestem zajęta! :szok::-D
 
chris niezły, ale chyba każdy brat w tym wieku uważa siostry za czarownice :-d
nie sądzę nawet, że powiedział tak, bo mu było łatwiej, on doskonale wiedział, co mówi :tak:

Milenka fajnie się tłumaczy :-d oli podobnie, ale nie mówi, że płacze, tylko robi coś innego, np. nie mogę, robię obiad :-d (jak się bawi kuchnią), albo nie mogę, jestem u painki, a ostatnio mi wypaliła: nie mogę, jestem zajęta! :szok::-d
:-d:-d:-d
 
nie mogę, jestem zajęta! :szok::-D

Słoooodkie!!! :-):-):-)
Ta moja mała mądralinka jeszcze niedawno była daleko w tyle z mówieniem w stosunku do innych lutowych dzieci :tak: Ogromny skok zrobiła i widać że bardzo chce mówic, gada na okragło, potrafi kilka razy za mną powtarzac jakieś slowo aż jej sie uda je wypowiedzieć..... wiecie że tak jest z dziećmi, przeganiają się w poszczególnych umiejętnosciach do ok. 3-go roku życia kiedy wszystko sie mniej więcej wyrównuje... przynajmniej takie teorie czytałam. Aż czasem mi sie tu głupio chwalić, ale jestem tak strasznie z niej dumna.. :zawstydzona/y:
 
... wiecie że tak jest z dziećmi, przeganiają się w poszczególnych umiejętnosciach do ok. 3-go roku życia kiedy wszystko sie mniej więcej wyrównuje... przynajmniej takie teorie czytałam. Aż czasem mi sie tu głupio chwalić, ale jestem tak strasznie z niej dumna.. :zawstydzona/y:

Niepotrzebnie, ja też bym była dumna jakby Victor chociaż w 1/10 potrafił tyle co Wasze Dziewczynki;-) Mam nadzieję, że te teorie się sprawdzą i Vicek do 3 lat jakoś ruszy z tym wszystkim:sorry2:
 
Niepotrzebnie, ja też bym była dumna jakby Victor chociaż w 1/10 potrafił tyle co Wasze Dziewczynki;-) Mam nadzieję, że te teorie się sprawdzą i Vicek do 3 lat jakoś ruszy z tym wszystkim:sorry2:
I ja mam taka nadzieje:tak: Jenni to gada w taki sposob "to to tooooooooo" co oznacza "co to autoooooooo":-D a na Ania mowi niania itp:sorry2:
 
Słoooodkie!!! :-):-):-)
Ta moja mała mądralinka jeszcze niedawno była daleko w tyle z mówieniem w stosunku do innych lutowych dzieci :tak: Ogromny skok zrobiła i widać że bardzo chce mówic, gada na okragło, potrafi kilka razy za mną powtarzac jakieś slowo aż jej sie uda je wypowiedzieć..... wiecie że tak jest z dziećmi, przeganiają się w poszczególnych umiejętnosciach do ok. 3-go roku życia kiedy wszystko sie mniej więcej wyrównuje... przynajmniej takie teorie czytałam. Aż czasem mi sie tu głupio chwalić, ale jestem tak strasznie z niej dumna.. :zawstydzona/y:

Asiu,nie dziwne ,ze jestes dumna z Milenki...:tak:
Tak to juz jest,ze kazda Mama dumna jest ze swojego babla:tak:
 
reklama
I ja mam taka nadzieje:tak: Jenni to gada w taki sposob "to to tooooooooo" co oznacza "co to autoooooooo":-D a na Ania mowi niania itp:sorry2:
Najważniejsze, że Ty ją rozumiesz Irka :tak:

Słoooodkie!!! :-):-):-)
Ta moja mała mądralinka jeszcze niedawno była daleko w tyle z mówieniem w stosunku do innych lutowych dzieci :tak: Ogromny skok zrobiła i widać że bardzo chce mówic, gada na okragło, potrafi kilka razy za mną powtarzac jakieś slowo aż jej sie uda je wypowiedzieć..... wiecie że tak jest z dziećmi, przeganiają się w poszczególnych umiejętnosciach do ok. 3-go roku życia kiedy wszystko sie mniej więcej wyrównuje... przynajmniej takie teorie czytałam. Aż czasem mi sie tu głupio chwalić, ale jestem tak strasznie z niej dumna.. :zawstydzona/y:
I prawidłowo, że jesteś dumna :tak:
Ja też z Oliwki jestem :-D
Ale też bym była dumna, jakby nie mówiła wcale, napewno by czymś się tam wyróżniała, a nawet jak nie, to i tak byłoby to moje KOCHANE NIEPOWTARZALNE DZIECKO :tak::-)
 
Do góry