reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

reklama
O raju dziewczyny, ale macie przechlapane z ta dietą:no: chociaz pewnie szybciej odzyskacie piekna figure:tak:
Ja wcinam wszystko, tylko oczywiscie w rozsadnych ilosciach, o swietach to juz nie mowie nawet ile pierogow i ciast zjadlam, bigosu tylko sie balam:tak:
A i ostatnio bylismy u znajomych na imieninach i skusilam sie na 2 kieliszki likieru, az mi sie odrobinke w glowie zakrecilo. Malemu nic nie bylo, no moze spal troche dluzej:-D hehe, ale kaca nie mial, wiec chyba ok:-D
No ale jakby Julek mial kolki albo wysypke to bym pewnie na samej wodzie jechala, albo dawno na modyfikowane przeszla:tak:
A tak apropo alkoholu nie wydaje Wam sie, ze jak sie uzywa go np do robienia sosu, albo smazenia czy pieczenia to alkohol wyparowuje a zostaje tylko smak?? Bo ja tak zawsze myslalam
 
A ja wczoraj zaszalalam :zawstydzona/y:
Mielismy gosci, taka mala imprezka;-) no i zjadlam salatke - w niej byl m.in. seler i papryka, ciasto czekoladowe i to kilka kawalkow, pol czekolady. No i kurczaka na ostro i pizze gyros :-D co z tego bedzie to nie wiem :szok: na razie ok:sorry2:
 
A tak apropo alkoholu nie wydaje Wam sie, ze jak sie uzywa go np do robienia sosu, albo smazenia czy pieczenia to alkohol wyparowuje a zostaje tylko smak?? Bo ja tak zawsze myslalam
podobno caly nie. Tzn taka ilość na pewno dziecku nie zaszkodzi ale alkohol na pewno pozostaje w potrawie. Wiem, bo mam w domu alkoholika i absolutnie nam nie wolno do jedzenia alkoholu żadnego dodawać. Zamiast tego używamy soków - zależy jakie wino trzeba dodać to albo winogronowy albo jabłkowy. To nie to samo ale zawsze coś. Jak ktoś sie boi o dziecko może zrobic tak samo.
 
Już paranoi można dostać przez tą dietę.Weszłam dziś do sklepu i patrzę budyń sojowy czekoladowy i waniliowy .WOW .Wziełam dwa.Ale się ucieszyłam.

FUUUUUUUUUUUUU obrzydlistwo:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:już pływa w wc
został waniliowy , nie ruszam ble.
 
reklama
Już paranoi można dostać przez tą dietę.Weszłam dziś do sklepu i patrzę budyń sojowy czekoladowy i waniliowy .WOW .Wziełam dwa.Ale się ucieszyłam.

FUUUUUUUUUUUUU obrzydlistwo:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:już pływa w wc
został waniliowy , nie ruszam ble.
\waniliowy jest duzo leoszy niż czekoladowy. A najlepszy jest karmelowy - ten smakuje prawie normalnie :tak: mam córkę ze skazą to wiem:baffled:
 
Do góry