reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Smaki, smaczki, kulinaria

reklama
laski, robilyscie/ jadlyscie kiedys marynowane kozaki?
zostalam obdarowana hurtowa iloscia, juz caly gar sosu gotuje,a zostaly mi same takie male, w sam raz do sloika, tylko niewiem, czy kozaki do octu sie nadaja. moja mama mowi,ze nie slyszala...

Nie jadłam i nie robiłam ale na necie znalazłam takie cuś .....
http://www.google.com/search?q=html&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t
lub
http://pychotka.pl/przepisy-kulinarne/grzyby/grzyby-w-occie.html
ew
http://eyeliner.pl/2008/09/20/grzyby-marynowane-w-occie/

no i we wszystkich przepisach piszę ze kozaki sie nadają.
 
Ostatnia edycja:
laski, robilyscie/ jadlyscie kiedys marynowane kozaki?
zostalam obdarowana hurtowa iloscia, juz caly gar sosu gotuje,a zostaly mi same takie male, w sam raz do sloika, tylko niewiem, czy kozaki do octu sie nadaja. moja mama mowi,ze nie slyszala...
ja marynuje wszystkie, jak leci

Kociolek meksykański


50 dkg mięsa mielonego
1 duża cebula
2 puszki fasoli czerwonej
1 puszka pomidorów całych w zalewie
1 papryka
1 papryczka chili
koncentrat pomidorowy
bazylia
sól, pieprz

Cebule podsmażyć, dodać mięso. Smażyć i mieszając ( można ulepić w mięso w małe kuleczki)aż straci różowy kolor. Podlać wodą i dusić mięso. Dodać pomidory w puszce. Dalej dusić. Pokroić w kostkę paprykę słodką i dodać do mięsa. Papryczkę pokroić w cienkie paski i dodać do mięsa również. I dusić aż papryka zmięknie. Kiedy mięso jest miękkie dodać fasolę czerwoną. Oraz koncentrat pomidorowy dla smaku i koloru. Chwile poddusić jeśli potrawa nie jest zbyt ostra można dodać oprócz pieprzu szczyptę ostrej papryki w proszku. Przyprawić bazylią, solą i pieprzem. Można dodać również czosnek dla podkreślenia smaku i zapachu potrawy.

Sałatka ananasowa z kurczakiem


2 duże pojedyncze piersi z kurczaka
puszka ananasów
puszka kukurydzy
pół pora (bądź cebula)
torebka ugotowanego ryżu
przyprawa kebeb-gyros
majonez

Pierś pokroić w kostkę, posypać przyprawą do gyrosa, usmażyć i wystudzić. Ananasa pokroić w kostkę, pora dowolnie pokroić, kukurydzę odsączyć (do sałatki dodaję jakieś 3/5 puszki),połączyć, dodać majonez i doprawić pieprzem i solą.
 
Szkolna salatka
(szkolna, bo nauczyłam się ją robic na ZPTach ;) )

kawałek mortadeli (w kostkę)
mała puszka groszku
kilka ogórków kiszonych
pół pora
szczypiorek
majonez
 
Dziś wracam do domu i taki oto obiad zrobił mój D

Kupił pity ( te cienkie) włozył grube plastry sera,keczup,parówke,zawinął i na to plastry sera i sru do piecyka...mniammmmm
 
reklama
Do góry