reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Smaczki inne niż mleczko

margoz dolaczam sie! Ja nie mam czasu ugotowac nam obiadu co dopiero malej, z pracy wracam padnieta, tesciowa ciagle mi gada ze mam ja uczyc gotowanych, ale ja jej nie chce pozwolic gotowac bo bedzie jej wciskac sol! Mam nadzieje ze w weekend cosik dam ugotowanego...
 
reklama
Ja gotuję w niedzielę na dwa dni, czyli 2 słoiczki. W pozostałe dni daję jej gotowe. Gotuję na parze więc wszystko razem.l

Na szczęście Ninie przeszło plucie i teraz wcina wszystko ładnie.
Mam pytanie co do ilości zupki/obiadku? Dajecie już słoiczki po 190 gram? Bo ja ciągle te 130 gram bo Nina raczej nie zje więcej...
 
Suseł, a na parze gotujesz w parowarze czy w garnku z wkładką? to niegłupi pomysł bo takie gotowanie jest bardzo wygodne :) no i wiadomo że zdrowe! może jednak nie muszę kupować garnuszków? większy garnek mam, wkładkę do niego mam. A jak miksujesz to potem to dodajesz świeżej wody?
 
wczoraj ugotowałam, mały pięknie zjadł ale zrobił zupełnie inną kupkę niż po słoiczkach. Zrobiłam na dwa razy porcję <na wypadek jakby jednak mu nie zasmakowało> ale dziś już nie zjadł, płakał strasznie i miał marudę <pisałam już o tym na głównym> i zjadł może parę łyżeczek.. Ja tylko dlatego wzięłam się za gotowanie bo teściowa załatwiła mi cukinię, ziemniaki i cielęcinę i to wszystko z pewnego źródła więc ugotowałam. Jutro znów ugotuję a resztę cielęciny po porcjuję i zamrożę. Do tych składników dodałam jeszcze soku marchewkowego z hippa by takie gęste nie było i wyszło w sumie mi super (nie chwaląc się, hihi)
 
reklama
Czy któraś z Was korzysta może z książki "U Malucha na Talerzu. Zdrowa Dieta dla Niemowląt" autorstwa Jas-Baran Marta, Chorążyczewska Tamara?

 
Do góry