reklama
bobomama24
Mama Izy i Martynki
my kupujemy od zaprzyjaznionej pani na rynku albo bierzemy od rodzicow z dzialki zalezy do kogo nam blizej w danej chwili
brokuła gotuje sie jak kalafior tylko ze jak dla malej to nie w slonej wodzie
brokuła gotuje sie jak kalafior tylko ze jak dla malej to nie w slonej wodzie
ja chce od wtorku wystartowac z własną kuchnią dla Majuni. Na razie męża w to nie angażuje.
Juz pare razy jej cos tam upichciłam, tzn ziemniaka i marchew
) Ale staram sie robić warzywa na parze. Juz raz gotowałam jednego ziemniaka w duzym parowym garnku![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Juz pare razy jej cos tam upichciłam, tzn ziemniaka i marchew
ligotka
Fanka BB :)
clauditka ja nie chce popasc w paranoje, niestety nie znam nigdzie sklepu bio pozostaje kupowac mi ze straganu, bronie sie tylko przed wazywami z marketu
bobomama24
Mama Izy i Martynki
no niestety dziewczyny mieszkacie daleko nie mam jak sie podzielic dzialkowymi warzywkami
czarna_84
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 8 Lipiec 2011
- Postów
- 49
ja na razie dostałym od znajomych marchewkę swojską.Ale chyba na marchewce tylko się skończy.Boję się trochę dawać Ali warzywka czy owoce z niesprawdzonego źródła, dlatego chyba przez jakiś czas zostanę jeszcze przy słoiczkach. No a później zostanie mi targ..
bobomama24
Mama Izy i Martynki
my dajemy i na szczescie nic nie jest
reklama
Podziel się: