reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Smaczki inne niż mleczko

reklama
Olga ja daje pierś z indyka. Pare razy juz Maja jadła rybkę to dostała dorsza norweskiego.
Miałam zamrożone miesko w malutkich porcyjkach i tylko wyciagam co sobote, bo ja tylko na weekendy gotuje. Mojej mamie zrobilam jeszcze bardziej tici tici porcje i codziennie wyciaga z zamrazalnika bo ona gotuje codziennie swieze obiadki.
U mojej mamuski to Majunia bardzo duzo nowosci juz pojadla. Mama ma wszystko z ogrodka wiec nie mamy obaw. Jadla juz kalarepkę, buraczki (pare dni temu pierwszy raz), fasolke szparagowa, groszek, szpinaczek, kapuste czerwoną. Dzisiaj ja jej daje pierwszy raz kalafiorka.
Korzystacie z jakis konkretnych przepisow bo ja jakos robie wg schematu, że gotuje warzywka, dodaje lyzeczke maselka, lyzeczke kleiku ryzowego i lyzeczke kaszki glutenowej. Wczesniej warzywka z mieskiem miksuje oczywiscie.
Kiedys tab wrzucila nam linka do przepisow, tesciowa mi wydrukowala w pracy chyba ponad 80str tego a ja wogole tam nie zagladam :/ A moze robicie jakos inaczej?

Co do sloików to Maja ostatnio jakos nie miala apetytu na jedzenie obiadków. Szwagier zasugerowal mi, żebysmy moze sloiczki dawali, ale mnie tam one nie przekonuja, żeby dawac jakos na stale (czasami na wyjeździe to pewnie bo wygodnie). Oni zywili swojego synka do ponad roku sloikami ale jezeli mam dostep do pewnych warzywek to po co mam kupowac. Osobiscie twierdze, że w smaku sa jednak troche inne niz ugotowane przez siebie. Wiem jak juz smakuja nasze obiadki gotowane wiec nie chce jej dawac sloiczkow teraz.

Pół żółtka dajemy od jakis 2-3 tyg. Ale nie co drugi dzien jak mowi schemat, czasem rzadziej, co 3-4 dni.
 
Olga ja daję tylko pierś z kurczaka, porcjuje na małe kawałki i co 2 dzień wyciagam sobie i gotuje obiadek.Ale tak się zastanawiam czy mogę podawać tylko jeden rodzaj mięsa?bo my cały czas gotujemy tylko z kurczakiem.

Dorissl ja też mam mnóstwo przepisów, ale jakoś również nie zagladam , sama urozmaicam obiadki, dziś np zrobiłam tylko z ziemniaka, dyni i kurczaka, a wczoraj miałam ziemniak, marchew, pietruszka, por,seler, kurczak.Aha ja nie dodaje kleiku ryżowego.(hmmm a powinno się?)
 
DorissŁ, jak masz swoje warzywka i chęci do gotowania, to nie przerzucaj się na słoiczki, Maja będzie jadła różne rzeczy i świeżutkie
ja niestety z braku dostępu do warzywnika, czasu i też trochę z lenistwa ;-)daję słoiczki, te papkowate Lenka wcina z apetytem, gorzej jak są większe kawałki, to nie chce jeść, ale staram się jej bardzo nie ustępować, niech się uczy żuć i gryźć, mimo że nadal bezzębna istota z niej jest :-)
ja żółtko też daję nie co drugi dzień, bardziej jak mi się przypomni hehe, tak co kilka dni :)
 
mi też jak sie przypomni to żóltko zapodam ;/ a ja daje z mięska to głownie indyka (pierś) no i rybe, w słoiczkach kupnych ma cielęcine, janięcine i kurczaka ;) no i ja zasaniczo też gotuje zupki z tego co mi do glowy przyjdzie, ale dla urozmaicenia i czasem jak nie mam kiedy ugotować sama to zapodaje sloiczki, no i Maja je już z kawałkami
 
Claudika, masz piersi od swojskich kurek? To pozazdrościć. Olga ja z racji hormonów i antybiotyków nie kupuję piersi sklepowych z kurczaka, indyk też z pewnością "faszerowany", ale mówią, że mniej, więc na nim robię zupki, a mam zamiar następnym razem kupić cielęcinę. Też mrożę mięsko jak doris, ostatnio dałam sobie za mało warzyw, doris masz jakieś sprawdzone proporcje na tydzień? Bo mnie ostatnio wyszły tylko 3 porcje. Ty pasteryzujesz słoiczki?
I jeszcze jedno odnosnie pasteryzacji. Czy słoiczek musi być pełny, żeby się dobrze zapasteryzował? Próbowaliście zamykać te z Gerbera/Bobovity? Bo one mają takie dziwne przykrywki, a moja mała więcej niż 130g nie zje na razie i mam problem ze sloikami.
 
Dziewczyny to żółtko to gotowane ??:zawstydzona/y: :sorry: Mai nie podawałam jakoś specjalnie i zapomniałam tym razem tez - ale jej jutro ugotuje
Ja to w ogóle zdaje się bardziej na własne doświadczenie i intuicję niz na tabelki
Soki pijemy Cappy bo zawierają naturalne cukry a np Bobofrut zawiera cukier :baffled:
Zresztą kaszki tez są z cukrem wiec nie da się bez tego cukru całkiem
Jemy już danonki i danio nie codziennie ale np raz dwa razy w tyg
Chlebek to juz pisałam z szyneczką - wczoraj wtrąbiła dwie kromeczki :-p
A polizać to juz jej daje wszystko dosłownie ;-) nawet loda jej dawłam polizac z 2 razy
Zawsze ją potem obserwuje ale nigdy nic sie nie działo

Mięsko tez drobiowe daję narazie
 
Sorbuś żółtko gotowane rozkruszasz w zupce.
Ja nie mam zaufania do tych soków bez cukru, bo muszą coś dodawać, żeby się nie zepsuł. A bobofruty wg mnie wcale takie słodkie nie są. Danonka bałabym się jeszcze podać takiemu maleństwu, prędzej te desery z twarożkiem albo jogurtem Bobovity albo Gerbera. A Danio to już broń Boże, tyle cukru i chemii! Ogólnie jestem ostrożna z produktami mlecznymi, bo synek miał problemy aż do trzeciego roku życia.
 
reklama
Kiedyś na stronie Danone była informacja, że Danonki są dla dzieci od 3 roku życia, teraz nie mogę tego znaleźć, więc nie wstawię linka.

Ja kupuję niesłodzone soczki z Gerbera, ale i tak daję je mocno rozcieńczone. No, a jeśli chodzi o kaszki to nie wszystkie są z cukrem, ja kupuję takie bez cukru.
 
Do góry