reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

SLUBY OGOLNIE :D

Co do ślubów to powiem wam, że ja z moim mężulkiem jesteśmy ponad 6 i pół roku po ślubie, ale cywilnym. Bardzo możliwe że jeszcze w tym roku weźmiemy kościelny, ale to już po narodzinach maleństwa. Jeszcze nie mamy dokładnych planów, ale najbardziej nalegają na ten ślub rodzice i teściowie. Zobaczymy jak się sprawy potoczą i czy maleństwo wyrazi zgodę na nasz ślub ;D.
 
reklama
Przepraszam,ze tak sie wtrącam ,ale właśnie też stoje przed dylematem co do słubu kościelnego...jeszcze przed poczęciem synka,mielismy juz zamówioną salę,kamerzystę i kościół,termin na 9 września czyli w rocznicę naszych zaręczyn...potem w listopadzie nowina o dzidzi...postanowilismy,że weźmiemy cywilny ze wzgledów prawnych,bez pompy jaka była planowana na wrzesień...jednak termin wesela został,my 17 grudnia wzięliśmy śłub cywilny i...ostatnio zaczęłam się bać,że nie dam rady po 2 miesiącach po porodzie,synek ma sie urodzic na początku lipca...Mam problem z wyborem sukni,bo to juz ostatni dzwonek na przymiarki,brzuszek rośnie,a ja nie wiem jak będę wyglądać 2 miesiące po porodzie...No i jak na weselu karmic maluszka co 2 godziny albo ściągać pokarm????Dobro dziecka jest najważniejze.Moi rodzice mowią,żeby nie zmieniac daty i nie przekładać ślubu na za rok,bo potem przyjdą i tak od początku duże wydatki na dziecko i nie damy rady zrobić wesela takiego jak nam się marzyło...i tak musimy zawęzić listę gości,pierwotnie było na niej 130 osób.Nie wiem jaka mam podjąć decyzje,poza tym jeśli zdecydujemy o przesunięciu wesela to moja teściowa nie wraca ze Stanów jak planowała w czerwcu tylko przedłuża pobyt o rok i nie zobaczy nowonarodzonego wnuka....nie wiem co mam zrobić,gryziemy sie juz 2gi tydzień nad podjęciem decyzji,mąż m owi,że to zależy ode mnie,od mojego samopoczucia po porodzie fizycznego i psychicznego ale skąd mam wiedziec jak to będzie skoro rodzę po raz pierwszy?Czy dam radę z przygotowaniami do wesela z malutkim dzieckiem?może wy mi cos doradzicie drogie czerwcóweczki????
 
Ola pewnie że ciężko przewidzieć jak będziesz się czuła i wyglądała...ale moim skromnym zdaniem (wydaje mi się że ja bym tak zrobiła) nie przekładałabym ślubu...skoro większość rzeczy macie już zaplanowaną i załatwioną to wcale nie będziesz tym tak obciążona przed samym ślubem. Natomiast sukienkę na pewno dasz radę zakupić 2 miesiące przed...salony co prawda szaleją i naciskają żeby robić to dużo wcześniej ale nie przesadzajmy!!! Zawsze można ją dopasować do figury w ostatniej chwili - i salony to robią i każda lepsza krawcowa też to zrobi (przecież mnóstwo dziewczyn musi dopasowywać ze względu na rosnący a nie znikający brzuszek i jakoś dają radę :) no nie wiem, ale takie są moje pierwsze przemyślenia po przeczytaniu Twoich dylematów - szkoda tych wszystkich przygotowań, które już poczyniliście. Na pewno z 2 miesięcznym dzieckiem będzie trudniej niż z rocznym ale nie masz też pewności czy za rok będzie ci łatwo....hm no cóż - może niech wypowiedzą się dziewczyny, które już mają dzieci czy sobie to wyobrażają bo ja też nie wiem jak to jest 2 miesiące po porodzie i mogę tylko sobie pogdybać :D Życzę podjęcia trafnej decyzji ;)
 
Olu, oczywiście że nie rezygnuj !!!! Przecież nie takie kombinacje w życiu wypadają a rzeczywiście lepiej załatwić pewne sprawy zanim dziecko urośnie bo im większe tym większe koszty i mniej czasu. Dziecko 2 miesięczne to już nie noworodek, dacie rade ! Nie rezygnuj ! Sukienka to sukienka w 2 miesiące można wybrać cudo, a już 2-3 tygodnie po porodzie będziesz miała orientację jak tam Twoje wymiary. Myśle ze trzeba założyc więcej centymetrów na piersi a reszta po 2 miesiącach powinna wrócić do rozmiarów z przed ciąży .
Głowa do góry ;D
 
No dobra, Dziewczyny, skoro tyle sie ujawniło, to ja też wklejam zdjęcia ślubne z moim Najmilszym... Jak juz taki pęd, to sie przyłączam...

113sa.jpg


plener9do.jpg


 
ANIU nie ma to jak zdjecia w plenerze.... ale sie rozmarzylam.... ::) ja niestety slub bralam w styczniu i na dodatek fotograf nam nawalil... jak pech to pech....
 
Ania co za zbieg okoliczności - sukienki miałyśmy podobne!! Kolor wosów tez taki sam! Ale po lesie nie biegaliśmy... Ja sobie wymarzyłam w Wilanowie... Ale mnie naszło na wspomnienia ::)
 
Olu, ja tez bym nie przekladala, jesli juz macie zaplanowane po co przekladac, na pewno dasz rade:)))))
Aniu - sliczne zdjecia, ja mialam slub w maju ale nie robilismy zdjec w plenerze....
 
reklama
Nasz ślub też majowy!! A co do pleneru, to byłam strasznie zdeterminowana i nie dopuszczałam w ogóle innej możliwości niż ten właśnie lasek :) Tym bardziej, że nie chcieliśmy filmu z wesela, ani nawet fotografa na weselu (zdjęcia robione przez szwagierkę zupełnie wystarczyły), więc tym wuiększa była determinacja na te plener :) A dzień naszego ślubu był tak koszmarnie upalny, że myślałam, że spłynę. Z sali weselnej nikt nie wychodził aż do 22 na zewnątrz, taki był ukrop. I fajnie, bo się wszyscy zbiorowo bawili :)
 
Do góry