reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ślub w ciąży

ja tez bralam slub w ciazy....akurat skonczyl sie 5 i zaczynal 6 :D a slub zaplanowalam na piatek, aby rok pozniej ten sam dzien wypadl w sobote zeby wziac koscielny i zrobic wesele :) niestety... akurat jak bralismy koscielny to syn mi sie powaznie rozchorowal i praktycznie cale wesele spedzilam w domu z nim....
 
reklama
Witam :-)
U mnie ślub był planowany już od dwóch lat zawsze jednak było coś nie tak przekładaliśmy już termin wesela dwa razy, w sumie jednak nie było żadnego poważnego powodu do tego. Po prostu nie byliśmy chyba do końca pewni tego czy chcemy się wiązać. Obecnie jestem w 4 mieś ciąży a wesele ma się odbyć za dwa mieś.:laugh2: Miało być oczywiście wszystko idealnie piękna sala, super orkiestra, suknia idealna jak na szczupłą osobę( została oczywiście zmieniona ) :szok: Brzuszek już jest troszkę widoczny, także obawiam się jak to będzie dalej. Jednak nawet nie zastanawialiśmy się nad kolejnym przesuwaniem wesela. Mam nadzieje że wszystko będzie ok. :-)
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny w podobnych sytuacjach ;-)
 
Ślub (tylko cywilny) braliśmy kiedy byłam już prawie w 5 miesiącu. Sukienkę kupiłam juz dużo wcześniej i co kilka dni ją mierzyłam z obaw, że się nie wcisnę ;-). Na szczęście z tyłu była sznurowana więc, zawsze mogłam ją poluzować. Przyjęcie, a w zasadzie uroczysty obiad był w przemiłej restauracji. Tańców nie było ale i tak wszyscy podziwiali moje wysokie obcasy. Trochę się denerwowałam ale i tak w pamięci bardziej utkwiły mi zaręczyny :tak::tak::-):-).
 
Witam,
ja sosbiscie jestem przeciwniczka slubow w ciązy.....jestem z partnerem juz 9 lat. Do tej pory nie myslelismy o slubie, gdyz nie jest nam on potrzebny do szczescia. Jak zaszlam w ciaze nawet przez mysl mi nieprzeszlo, zeby z tego powodu brac slub. Po pierwsze dlatego, ze bardzo zle przechodze ten stan i zle bym sie czula , a po drugi edlatego, ze glupio bym sie czula jako panna mloda przy oltarzu z brzuszkiem...... :-(
ALe to tylko moje osobiste zdanie......
na pewno kiedys wezmiemy slub-ale nic na sile-na pewno nie uwazam ciazy za powod do slubu.
pozdrawiam :cool2:
 
p.s. i nie rozumiem zupelnie osob (moja tesciowa ) , ktore jak sie dowiedza o ciazy to panikuja, ze trzeba biegiem slub brac......
 
Ja najpierw wyszłam za mąż,a później po pół roku zaszłam w ciąże. Gdyby się jednak stało odwrotnie to ślub wziełabym dopiero na chrzciny dzidziusia może jak malec miałby około pół roku. Same plusy, masz większy biust i masz co włożyć do kiecki, no i przede wszystkim ślub zazwyczaj jest raz w życiu i nie chce go pamiętać tak że siedziałam bo nogi mi odpadały i dzidziuś się wiercił. Byłam na ślubie koleżanki w 32 tyg ciąży trańczyłam dużo ale tylko z mężem lub sama bo inni się mnie bali!!! Nie było to miłe jak każdy prosił każdego do tańca a mnie omijali.
 
ja też brałam cywilny jak byłam na początku piątego miesiąca
a my juz w listopadzie myśleliśmy o ślubie,ale miał być w nieco późniejszym terminie he...
i niczego nie żałuję:-D
a kościelny?będzie - za 23 miesiące:-D:szok::-D
 
Ja wzięłam ślub będą na początku 4 miesiąca. Mieliśmy ustaloną datę na 26 września tego roku ale tak sie złożyło że na ten dzień będzie rozwiązanie. I muszę przyznać że przyśpieszenie ślubu było mi na rękę. Mój M upierał się zawsze przy wielkim weselu , ja zaś odwrotnie. A przy tej okazji wyszło na moje i oboje jesteśmy bardzo zadowoleni. W ciągu miesiąca załatwiliśmy wszystko, kościół, salę , Dj, sesję zdjęciową. A na samym weselu muszę przyznać, że tańczyłam całą noc. Nie czułam wogóle zmęczenia a radość. Oczywiście nie piłam, ale też nie siedziałam całą noc jak kłoda tyloko dlatego że jestem w ciąży. Stan fizyczny mi na to pozwalał :).
 
generalnie uwzam ze ta kwestia jest indywidualna sprawa kazdej pary, ale ja nigdy nie chcialam brac slubu w ciazy, gdy zaszlismy nawet przez mysl mi to nie przeszlo, w przeciwienstwie do naszych rodzin (oczywiscie), zareczylismy sie w grudniu ('M' zrobil mi mala niespodzianke) i dla mnie - wsytarczy
 
reklama
Ja co prawda slub bralam juz prawie 6 lat temu i nadal jestem staraczka ale pozwolcie ze wyraze rowniez swoje zdanie.
Mieszkalismy przed slubem ze soba 2 lata i "uwazalismy" zeby nie wpasc (teraz sie okazuje ze to nasze problemy zdrowoten pozwolily na to :-( ). Ale ogolnie caly czas twierdzilam ze nawet gdybysmy wpadli nie bralibysmy na szybko sluby. Najpierw bym urodzila a potem dopiero slub (choc nie wiem co by na to powiedziala moja rodzina ;-))
 
Do góry