reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

ślub w ciąży

Ślub mam za kilka dni :tak:
To już będzie 27 tydz ciązy... Ogólnie rzecz biorąc dobrze się czuję, tylko niestety rosnący brzuszek sprawia że nieraz zbyt mocno ugniata pozostale narzady :-( wtedy musze sie polozyc na dłuższy odpoczynek...
Mam jednak nadzieje ze na weselu mnie taka niespodzianka nie spotka ;-) zwlaszcza ze przewaznie mam sile stac kilka, kilkanascie gdzin na nogach :-)

Tak czy inaczej na weselu bedzie tylko rodzina wiec w razie czego wybacza moja niedyspozycje ;-)
 
reklama
Ślub odbył sie bez żadnych problemow :tak:
Od samego ranka sobotniego miałam mnustwo energi w sobie... U fryzjera maleństwo troszke poskakało i pokopało.... za to potem spało lub nasłuchiwało w spokoju. W kościele na mszy chyba zasneło przy dźwiękach organisty :-p

Troszke poruszało się jeszcze po obiedzie weselnym, a tak poza tym to czułam sie zupełnie tak jakbym w ciązy nie była... Zadnych dolegliwości ;-)i brzuszka nie było widać (o dziwo!) w sukni ślubnej. Wytrzymałam do 4 nad ranem i jak na razie dobrze sie czujemy.

Kiedys powiemy dziecku że było tego ważnego dnia razem z nami :laugh2: Bardzo miło wspominam ten dzień, w ktorym otaczała mnie rodzina i przyjaciele. Wszystko wypadło dokładnie tak jak zawsze chciałam...

A co ciekawsze... już kilka dni poźniej zaczełam czuć nasilone dolegliwości ciazowe... Brzuszek sporo urusł - takie mam przynajmniej wrazenie, naciska na narządy co powoduje ból, a po jedzeniu męcza mnie mdłości :baffled: Znowu! A myślalam ze jak mi przeszły mdlości po pierwszym trymestrze to już nie wrócą:crazy:
 
HE he dory temat ja bralam slub 3 tyg przed tym jak urodzil mi sie synek,przyjecie przygotowalam sama,jedzenie dla ok 30 osob,nie bylo tak zle,ja mialam mnostwo energii,tylko troszke smutno bo nie moglam bardzo tanczyc no i czekalam az wszyscy sie upija dopiero mozna bylo skonczyc imprezke,wspominam to calkiem niezle,sukienke kupilam specjalnie by podkreslic brzuszek,mam ja do tej pory,nie wiem moze sie jeszcze przyda
 
ja tez wzięłam ślub cywilny w ciąży byłam w tedy w 7 miesiącu to był kwiecień a 3 maja urodził sie nasz synek zrobiliśmy skromne przyjecie dla najbliższej rodziny było bardzo milo a po 8 miesiącach wzięliśmy kościelny ślub i już większa ilość gości i moja wymarzona biała suknia bylo cudownie tak jak sobie wymarzyłam :tak:
 
Witajcie, ja brałam slub pod koniec 4 miesiąca ciąży, tylko slub cywilny bo mój mąż jest po rozwodzie....ale na początku ciązy czułam się tak fatalnie, że nawet gdybym mogła wziąc ślub kościelny to i tak bym się nie zdecydowała, do 5 m-ca miałam wieczorne- co dziwne mdłości i migreny z wymiotami. Dopiero 3 dni przed ślubem poszłam kupic sukienke i buty bo nie miałam na nic siły:-), oj straszne to było. Ale muszę powiedzie, że bardzo zależało mi na tym by byc w zalegalizowanym związku jak nasze dzieciątko będzie się rodzic. Ślub mielismy na 30 osób, a impreza trwała prawie 10 godzin z licznymi tańcami:tak:, których się raczej nie spodziewano... Fajnie było pomimio brzuszka:-).
 
witajcie ja slub bralam w 23tyg ciazy sukienka slubna zatuszowala troszke brzuszek,moglam wypic kieliszek szampana(pozwolenie od lekarza)wesele trwalo ponad 12 godz co prawda nie szlalam z tancami mimo potwornego zmeczenia dobrze sie bawilam i milo wspominam ten dzien
 
hej dziewczyny ja tez bralam slub w 6 miesiacu ciazy, niestety mialo byc pieknie a tu niestety miesiac przed naszym oczekiwanym dniem zmarł moj tatus, odmawialismy muzyke i przepraszalismy gosci, zreszta sami dzwonili i przepraszali ze jednak w takiej sytuacji nie przyjda!!, zrobilismy przyjecie dla rodziny najblizszej (ok 50 osob) i tak jakos to bylo , pozdrawiam ;)
 
Witam! Stanę na ślubnym kobiercu 16 maja br., będę wtedy w 23 tc ;-)
Mam trochę obaw związanych z tym szczególnym, jakże emocjonującym dniem... :eek: Boję się, że w połowie wesela będę kompletnie wyczerpana, no i oczywiście martwie się jak to wszystko zniesie mój malutki lokatorek... :tak:
Ślub zaplanowaliśmy ponad rok temu i nie chcieliśmy się wycofywać... A teraz mam tyyyyle lęków... Mam nadzieję, że wszystko będzie ok... :-D
Pozdrawiam wszystkie Panny Młode z brzuszkami... ;-) :-)
 
reklama
a ja biore slub cywilny 8 maja czyli bede w 27 tyg ciazy. Mam juz sukienke i inne potrzebne akcesoria:Dmam nadzieje ze bedzie dobrze na slubie i nic zlego sie nie wydarzy:(
 
Do góry