tance? z cewnikiem nie bardzo dalo rade, poza tym musialam co 15-20 minut biegac do kibelka...
jak dla mnie slub i wesele nie byly jakims szczegolnym dniem... nie bawilam sie dobrze i chyba gdybym miala jeszcze raz wybierac to nie zdecydowalabym sie na slub w czasie ciazy ;-)
Rubi - ja właśnie między innymi nie zdecydowałam się na ślub kościelny i wesele w ciąży.
Byliśmy z moim H 4 lata razem jak zaszłam w ciążę, ale oboje, pomimo ogromnej presji ze strony rodziców i dziadków, nie wzięliśmy ślubu kościelnego (mamy cywilny).
Jesteśmy razem już 10 lat. Kajetan - nasz starszy syn ma 6, Sasha urodził się dwa miesiące temu
Czasem rozmawiamy o kościelnym i o weselu. Zawsze chcieliśmy żeby było mocno rock'n'rollowe. Chciałabym się dobrze bawić na swoim własnym weselu, nie biegać do kibelka i nie mieć dość przed północą, może nie będę najmłodszą panną młodą, bo już jestem po trzydziestce, ale lepiej późno, ale tak jak chcę, niż wcześniej i niezbyt po mojej myśli.
Wszystkim przed ślubem życzę dużo szczęścia i tego aby ślub i wesele były wyjątkowym dniem!