reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

reklama
Inguch jak zapomni, jak się nazwywa nasz nowy piesek, to woła na niego "Kiiifojd" czyli "Clifford":-D:-D:-D
Faktycznie jest taki malutki jak Clifford ze "Szcznięcych lat Cliforda|" na Minimini, i nawet podobny tylko nie czerwony:-D

A tak a propos to moje dziecko ma krwawego sznyta na policzku - Ori ją podrapał łapą - z miłości oczywiście:tak:
 
I
Faktycznie jest taki malutki jak Clifford ze "Szcznięcych lat Cliforda|" na Minimini, i nawet podobny tylko nie czerwony:-D

No to ja bym nie zostawiala samej Ingi z farbami i z pieskiem :laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
A tak a propos to moje dziecko ma krwawego sznyta na policzku - Ori ją podrapał łapą - z miłości o:tak:czywiście

NIc nie mowie jak wyglada Majcik jeden dzien i juz ma kolana i lokcie zdrachane. Takich lokci jak ona teraz ma to jeszcze nie widzialam, jakby sie Maksowi cos takiego przytrafilo to bylaby caly czas rozpacz. A ona nawet przy kompaniu nie zajeczy no i mowi ze te ała to tata jej zrobil :dry::dry::dry:
 
Wiesz, mozna by bylo brac jej slowa pod uwage jakby tatus byl z nami ale on na drugim koncu Polski. Smarkula niedosc ze niechce nic mowic to klamie :laugh2::laugh2::laugh2:
 
Julek teraz każe wszystko mówić Jacusiowi:
-mamusia powiedz Jacusiowi, że idę po swoje sprzęty itp.
a nawet:
-mamusia powiedz Jacusiowi, że Julek się zesikał
 
reklama
Do góry