reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

Zarty zartami, ale w srode jak bylam z przedszkolu, pani od 3 latkow opowiadala mi o jednej dziewczynce ze swojej grupy.
Dziewczynka grzeczna ulozona czysta itd.... jak wraca z podowrka to sie sama przebiera w czyste ciuszki bo np ma spocone koszulke.... Ale ostatnio byla sytuacja ze zawolala dwoch swoich kolegow i kazal im nastraszyc jedna dziewczynke z grupy. Chlopaki rozkaz wykonali i dziewczynka strasznie plakala, a ta co im kazala postarszyc to sie smiala i mowila ze dobrze jej tak.
Kurcze w zyciu bym nie pomyslal ze 3 letnie dziecko potrafi juz takie rzeczy wyprawiac.
Wiec Magda zacznij sie bac :-p:-p:-p
 
reklama
Sytuacja tez nieciekawa byla na poczatku roku u Maksika w grupie. Chodzil z nimi taki Jasiek, ktory tez poszedl do przedszkola rok wczesniej, ale nie odstawal od nich na poziomie psychiczym i fizycznym. Jedynie byl bardzo niski. I w tym roku przyszedl do nich jeden chlopak wysoki i taki przy kosci, nadpobudliwy ....i strasznie zaczepial Jasia popychal itp.... nic nie pomagalo Jasio chodzil zestresowany plakal itp.... I rodzice cofneli go do grupy niezej (czyli do jego rocznika) i dzieciak odzyl. Wiec dzieciaki w naszych czasach sa starszne. Przeciez z Maksika tez sie smiali ze chodzi w okularkach :-(
Na podowrku tez widze jak chlopaki namawiaja Maksa ze ma sie z kims tam nie bawic. Ale zaraz wkraczam do akcji i albo sie bawi ze wszystkimi albo idziemy do domu.
 
A tak serio, to czasami mnie przerażają dzieciaki.

Czasami się zastanawiam, co będzie, jak Jagoda pójdzie do szkoły. Powód prozaiczny - cudowne włosy Jagody. Rudzielec mój śliczny. Ale dzieci są okrutne i wielu ten kolor niestety przeszkadza :wściekła/y:
 
Ciągle jej to powtarzam, że ma śliczne włosy (między innym dlatego właśnie).
Już nawet sama chodzi i mówi, że "adne i fajne" (to tak, żeby w temacie pozostać ;o) )
 
a nasza mala nauczyla sie dzisiaj nowego slowa "piepsi" i tak fajnie wachluje jezyczkiem ... chodzi oczywiscie o piersi :-) bo do tej pory jak sie ubieralam to mala patrzyla sie na mnie i mowila "am am" :) ale jak spytam sie czy chce jesc cycuszka to ucieka daleko ;-)
 
reklama
hmm, a Jagoda zawsze mówi, że "gołe"

a co do wymawiania, to Jagoda nie mówi ciepło tylko "c i p o"
 
Do góry