reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

W jego wykonaniu śpiew to recytacja słów piosenek w lekko zmienionych wersjach :-D
 
reklama
W niedziele o mały włos nie pękłam ze śmiechu. Byłam z Julkiem na spacerze i nagle on w śmiech i niemal krzyczy
"mamusia zobacz jaki śmieszny samochód pojechał!!!" (Fiat 126p).
Ja przez śmiech (bo ubawiła mnie jego reakcja) odpowiadam:
"To był maluszek!"
Julek spoważniał i mówi:
"Mamusia nie opowiadaj bzdurów" (sic!) (on czasami jak nie dowierza tak mówi)
Ja jeszcze bardziej się śmiejąc:
"Mamusia nie kłamie, to autko naprawdę nazywa się maluch!"
Julek na to:
"Co ta mama opowiedziała?!?!?!" (drugi z tekstów jak nie dowierza)
Ja z uporem:
"Ja nie kłamię Juleczku, to był maluch, tak nazywa się to autko"
Na to Julek nadal nie wierząc:
"Co ta mama opowiedziała?!?! Julek powie tatusiowi!!!" (skarżypyta!!)
A babka, która szła za nami i nas mijała śmiała się w głos i nie umiała się powstrzymać!!
No i od niedzieli jak Julek widzi gdzieś malucha to zrywa boki i krzyczy "maluch!! maluch!!"
 
magdalena dialog super :) i podobnie jak joaska jestem w szoku jakie umiejetnosci posiada Julek ... Kamila to jest daleko w tyle ...
 
Ja to sie ciesze ze Maja jeszcze tak nie gada, bo wystarczy mi jeden gadula w domu. A moze ona bedzie jak tatus cichutka, nieeeeeeeeee to nie ten charakterek :-):-)
 
Ja sama jestem w szoku jak czasami usłyszę jego mądrości. Ale on tak ma, że się rozgadał za to bardzo ostrożny jeśli chodzi o motorykę i jak widzę co inne dzieci wyczyniają na placu zabaw itp, to mi oczy na wierzch wychodzą.
Julek już mówi jak się nazywa (imię i nazwisko) i gdzie mieszka - no ale tylko nam, bo milknie jak sobie zdaje sprawę, że ktoś obcy go słucha lub co gorsza wypytuje.
 
reklama
Mam nadzieję dziewczyny, że jeszcze nas pamiętacie :-(;-), przepraszam bardzo zaniedbałam kwietniowe wątki, ale to tylko z powodu braku internetu przez pół roku no i braku czasu :zawstydzona/y:.

Asiun - ale się uśmiałam z tych wymiotów kaczuszki :-D

Magdalena gratulacje dla Julka że już tak pięknie mówi, Karolinka pod tym względem to daleko w tyle jest.
 
Do góry