reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

Dominika ostatnim czasem jak coś dostanie do ręki to odpowiada kuje (czyt dziękuje)
Dodam tylko że jej jeszcze nie uczyłam ze jak coś dostanie ma odpowiadać dziękuje.
Sama z siebie zaczęła tak mówić.
 
reklama
Dziś mieliśmy wizytę duszpasterską w domu. Olo widział już księdza w święta i skojarzył mu się z Mikołajem. :-D
"-Olo, kto dziś do nas przyjdzie?
-Kołaj!"

Przyszedł ksiądz, Olo wziął go za rękę wprowadził do pokoju, po czy nie czekając na nic pyta:
"-A pedent?"

Rybciu, Olo jak coś dostaje to też mówi "Dzieńk" i też go nie uczyliśmy, sam załapał. Tylko jeszcze zamiast "proszę" przy oddawaniu mówi "daj" :-D
 
Irlandia, to pewnie był zawiedziony, że tylko obrazek dostał ?

Nasz Julek był u dziadków gdy mieli odwiedziny księdza. Wypatrywali go z okna, babcia oznajmiła, że idzie ksiądz, a Julek na to:
-"babcia, otórz księciu!!"
 
Dziś byłam w Wawie w dawnej firmie i wskoczyłam do Arkadii. Tam skusiłam sie na śliczny komplecik dla brzuszkowego malucha. Wieczorem pokazuję wieszaczek ze śpioszkami i kaftanikiem Tomkowi, który trzyma Julka na kolanach. Tomek w ogóle nie zauważył, że czymś się mu chwalę, za to Julek:
-Mamusia ma ładną bluzeczkę! :tak:
Najszczerszy komplement od mojego faceta. Oczywiście zaraz dodał, że to dla Julka i musieliśmy go wyprowadzić z błędu :-D
 
slicznie wasze dzieci juz mowia, jestem pod wrazeniem :)
Kamilka mowi bardzo duzo slow - ale to sa tylko pojedyncze slowa , tylko niekiedy uda jej sie powiedziec dwa na raz; ale to wystarczy zeby sie z nia dogadac;
 
reklama
No to ostatnie odpały Julka:
Wracam w sb do domu po pracy o 15.30. Mamy jechać na basen, więc szybko jem i pędzę na zakupy. Wychodziłam koło 16 i mówię, że na 17 będę. Tomek nie uwierzył, więc mówi, że zmierzy mi czas.
Zdążyłam :) Po powrocie Tomek skomentował, ale ty szybka laska jesteś. Ja na to: szybka to i owszem, ale nie powiedziałabym, że laska.
Na co odzywa się Julek:
-Mamusia laska!!!!
Pękaliśmy ze śmiechu, a jemu tak się spodobało, że do wieczora wspominał "szybka laska" :)

Potem po basenie wracamy do domu. Nie widziałam zagara i mówię do Tomka: późno już jest, pewnie koło wpół do ósmej. Tomek uświadamia mnie, że jest już 10 po ósmej.
Ja na to: Ooo Matko!!!
A Julek:
- Ooo Matko Boska!!
 
Do góry