reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słowa, słówka, teksty, tekściki...

reklama
Olo dziś ze mna urzęduje na BB. W zdjęciach które sie pokazują losowo na górze forum dojrzał jakieś owieczki. Woła: "Mama, mama beee, beeee!"
Początkowo nie wiedzialam, o co mu chodzi, myślałam, że coś jest brudne. :-D

A rozmowa z wczoraj:
"Olo gdzie jest tata?"
"Paci..."
"A co on tam robi?"
"Banki..."
"A co ci za nie kupi?"
"Bułe!"

Edit: Domniemane owce okazały się po powiększeniu jakimiś ptakami, chyba z ZOO :-D Ale Olo nadal woła na nie "Beee, beee!"
 
A rozmowa z wczoraj:
"Olo gdzie jest tata?"
"Paci..."
"A co on tam robi?"
"Banki..."
"A co ci za nie kupi?"
"Bułe!"

Ja bardzo przepraszam, ale jak to robi banki???
Lepiej pilnuj syna, żeby w ślady taty nie poszedł ;p
No chyba, że to jednak dochodowe zajęcie i jest na tyle dobry, że go nie namierzą ;-)
 
Ja już Olo będzie potrafił to z pewnością słuchaczom wyjaśni, że tata jest w pracy i zarabia pieniążki składając filtry do wody a póki co uzywa skrótu myślowego... Jak widać zrozumiałego. ;-):tak:
 
Byliśmy z Julkiem na weekendowym wypadzie. Na piętro wchodziliśmy po dość niebezpiecznych, stromych schodach. Więc Julek dostał prikaz chodzić tylko "za rączkę". Raz mi zginął z oczu, lecę a on niemal w połowie tych schodów, ja na to "Dziecko drogie!!!"
No i potem on za każdym razem jak zbliżaliśmy się do schodów mówił:
-mamusia pedziała "dziecko djogie!!!" na fodach

A u nas tatuś "pacuje" na "soćki" :tak:
 
Normalnie Julek jest niemożliwy.
Moja Dominika jeszcze tak ładnie nie mówi.
A wczoraj jak jej pokazałam fotki Maćka to mówiła tati nie ma.A po chwili tati iciu
tzz.na zdjęciu był Maciek i stał koło niego kubek
Dlatego niunia mówiła tati iciu
 
reklama
Do góry