reklama
Bubbles
Fanka BB :)
Widze temat ucichl, czy to znaczy, ze wszystkie Dzieci spia dobrze?
Faaaajnie macie...
Pisalam juz w temacie karmienia, ze moj Filipo ladnie sypial po kapieli i wieczornym karmionku, od 20 do 2-3 w nocy, a od mniej wiecej 10 dni budzi sie co 3 godz. tak do 1 w nocy, a potem to juz w ogole disco jumbo, bo co godzine, dwie kweka i musze brac go do nas i podkarmiac, bo konkretnym karmieniem bym tego nie nazwala...
W ten sposob prawie nie sypiam ostatnio, bo co przysne to Suselek sie budzi...
Nie wiem co robic, bo mam ich dwoch, a jego starszy Brat w ogole nie sypia w dzien od roku juz, wiec musze byc aktywna caluski dzien, a bez snu lub mocnej kawy to nieosiagalne - niestety nie moge zaznac ani jednego, ani drugiego ostatnio
Juz zaczynam myslec, zeby dac mieszanke lub moje mleczko z kleikiem na wieczor lub kolo polnocy, wiem co powiecie... sama sie boje, ze porzuci piers wtedy, ale musze jakos funkcjonowac w tym wszystkim...
Poradzcie co robicie, ze Wasze dzieci przesypiaja wiele godzin w jednym ciagu??
Faaaajnie macie...
Pisalam juz w temacie karmienia, ze moj Filipo ladnie sypial po kapieli i wieczornym karmionku, od 20 do 2-3 w nocy, a od mniej wiecej 10 dni budzi sie co 3 godz. tak do 1 w nocy, a potem to juz w ogole disco jumbo, bo co godzine, dwie kweka i musze brac go do nas i podkarmiac, bo konkretnym karmieniem bym tego nie nazwala...
W ten sposob prawie nie sypiam ostatnio, bo co przysne to Suselek sie budzi...
Nie wiem co robic, bo mam ich dwoch, a jego starszy Brat w ogole nie sypia w dzien od roku juz, wiec musze byc aktywna caluski dzien, a bez snu lub mocnej kawy to nieosiagalne - niestety nie moge zaznac ani jednego, ani drugiego ostatnio
Juz zaczynam myslec, zeby dac mieszanke lub moje mleczko z kleikiem na wieczor lub kolo polnocy, wiem co powiecie... sama sie boje, ze porzuci piers wtedy, ale musze jakos funkcjonowac w tym wszystkim...
Poradzcie co robicie, ze Wasze dzieci przesypiaja wiele godzin w jednym ciagu??
Żelka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 2 320
Bubbles ja popsrostu zalewam pod korek na noc i młody przesypia 9 godzin. Oczywiście takie karmienie trwa i trwa nawet około godziny. Ale od początku Dziecko kąpie koło 20 z czynnościami pilęgnacyjnymi, witaminkami czymśtam - zaopiekowanie Tymka do momentu karmienia trwa ze 40 min jak histeryzuje to dłużej.
Później robie noc w pokoju, włączam gwiazde co gra spiącą kołysankę i zaczynam karmić. I tak 10 -15 min jedna pierś - przyśnie, to odbijam, druga pierś 10-15 min czasem 20, też odbijam i jest szansa ze padnie już wtedy na cała nocke, ale nie zawsze więc daje dziecku odsapnąć i znów podstawiam na ciumkanie i znów odbijam ... ostatnie "karmienie daje już ze zdojonej piersi prawej która i tak produkuje mniej mleczka, karmie wtedy na leżąco już, młody tuli kocyk i zazwyczaj ma mega nokaut techniczny, nieprzytomnego odkładam do łóżeczka i mam z głowy do 7-8, chociaż z tym też nie am reguły i potrafi obudzić się o 5 rano, albo spać prawie do 10 (tak mnie za pierwszym razem wsytraszyl jak obudzilam sie wypoczeta jak za "panienskich" czasów i byla 10 na zegarze)
Czasami jest też tak, że naje się jedną piersią i za chiny ludowe nie chce drugiej ... wtedy zazwyczaj odkladam go do łóżeczka ze smokiem ide coś robić na 15 - 20 min (jesli da ) wracam i powtarzam procedure. Zazwyczaj tak o 22 zasypia już zalany mlekiem i zmęczony. Karmienie twa godzine i dłużej, ale ja mam 99% pewności że się w nocy wyśpie.
Później robie noc w pokoju, włączam gwiazde co gra spiącą kołysankę i zaczynam karmić. I tak 10 -15 min jedna pierś - przyśnie, to odbijam, druga pierś 10-15 min czasem 20, też odbijam i jest szansa ze padnie już wtedy na cała nocke, ale nie zawsze więc daje dziecku odsapnąć i znów podstawiam na ciumkanie i znów odbijam ... ostatnie "karmienie daje już ze zdojonej piersi prawej która i tak produkuje mniej mleczka, karmie wtedy na leżąco już, młody tuli kocyk i zazwyczaj ma mega nokaut techniczny, nieprzytomnego odkładam do łóżeczka i mam z głowy do 7-8, chociaż z tym też nie am reguły i potrafi obudzić się o 5 rano, albo spać prawie do 10 (tak mnie za pierwszym razem wsytraszyl jak obudzilam sie wypoczeta jak za "panienskich" czasów i byla 10 na zegarze)
Czasami jest też tak, że naje się jedną piersią i za chiny ludowe nie chce drugiej ... wtedy zazwyczaj odkladam go do łóżeczka ze smokiem ide coś robić na 15 - 20 min (jesli da ) wracam i powtarzam procedure. Zazwyczaj tak o 22 zasypia już zalany mlekiem i zmęczony. Karmienie twa godzine i dłużej, ale ja mam 99% pewności że się w nocy wyśpie.
Ostatnia edycja:
Bubbles
Fanka BB :)
Jeju Zelka, fantastycznie! spróbuje tak, bo przyznam czesto odkładając go do lozeczka mam wrażenie, ze nie pojadl, tylko usnal juz zmęczony i wtulony po prostu w pierś.
Duzo bym dala, zeby mi dziecko spalo tyyyle godzin!
Duzo bym dala, zeby mi dziecko spalo tyyyle godzin!
aina110
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Wrzesień 2010
- Postów
- 1 686
Ja tez Żelka spróbuje
Dzis Jaś kompletnie się wykończyl. Budził sie co 2 godziny, od 4 rano co godzinę. Z ogromnym wrzaskiem, nie wiem co mu się stało, zanim przystawiłam go do cyca, musiałam uspokajać Go 20 min.
Bubbles trzymam kciuki,żeby sie udało przespać noc i żebyś nabrała sił
Dzis Jaś kompletnie się wykończyl. Budził sie co 2 godziny, od 4 rano co godzinę. Z ogromnym wrzaskiem, nie wiem co mu się stało, zanim przystawiłam go do cyca, musiałam uspokajać Go 20 min.
Bubbles trzymam kciuki,żeby sie udało przespać noc i żebyś nabrała sił
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
No u nas też nocne karmienie trwa około godziny lub więcej. Młoda często jak skończy pożerać jednego cycka, patrzy na mnie i się śmieje i już nie chce więc odbijam, odkładam do łóżeczka, idę na 10-15 minut słyszę ona sobie gada, czasami padnie, ale czasami musi jeszcze jednego cycka zjeść i potem znów tego poprzedniego już pociumkać. I tak się to kończy, że Klusek zasypia około 21-22 a śpi do 4 nad ranem zjada jednego cycka śpi do 7-8 znów cycek i śpi do 10-11 potem już wstaje jemy toaleta i wychodzimy z sypialni.
sylwia_
Fanka BB :)
moj kurczak od urodzenia spal od ok20.30 do ok 6 . w zeszly pon. mial szczepienie i od tego dnia budzi sie ok 2 w nocy, dostaje cycki do dyspozycji ale jak go odkladam do lozeczka to jest jeden wielki ryk, placze tak mocno ze az sie caly trzesie. biedaczek moj maly. mam nadzieje ze szybko mu to przejdzie.
bubblesmam nadzieje ze u was sie jakos ulozy bo z dwojka maluchow napewno masz ciezko...
bubblesmam nadzieje ze u was sie jakos ulozy bo z dwojka maluchow napewno masz ciezko...
bra00721
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Październik 2010
- Postów
- 4 548
bubbles u nas podobnie jak u żelki- stworzylismy rytuał. kąpiemy młoda ok 19.30, w tym czasie leci juz melodyjka z projektora- zawsze ta sama. po kąpieli masaz stópek, przytulaski, ale wszystko raczej po cichu. potem M robi nockę, tzn opuszcza rolety i zakrywa okna zasłonami, aby było ciemno. wtedy juz Lenka sama dopomina sie o cycusia. z reguły zasypia przy jedzeniu, czasami przy noszeniu do odbicia, ok 20- 20:30. często obudzi sie jeszcze raz po pół godzinie na dopieszczenie ale dalej śpi spokojnie. pobudki na jedzenie ma zawsze ok 2 i 5, czasami są trzy. jednak u nas problemem jest to, że Lenka nigdy nie zasnęla sama, zawsze dzieje się to na rękach niestety. i tak jak na noc w zasadzie nie ma problemów z zasnięciem, tak w dzień to już zupełnie inna bajka...
basiekkk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2010
- Postów
- 2 603
Moja z kolei nigdy nie zasypia mi na rękach, jak tylko widzę, że jest senna odkładam do łóżeczka, z reguły przy odkładaniu trochę po kwęka bo wiadomo, że lepiej na rączkach, jak kwęka dam smoczka po głaszcze po główce czasami się wierci i marudzi mimo senności więc głasiam po główce dalej, śpiewam coś i oczy zaczynają się schodzić i powoli zasypia, jak tylko przestaje się wiercić, a oczy zaczynają być senne zwyczajnie wychodzę z pokoju. Przez jakiś krótki czas staram się być cicho nie tłukę garnkami i nie wykonuję innych hałaśliwych czynności w domu -najczęściej czytam BB, ale potem zaglądam do niej jak śpi to już mogę coś tam sobie porobić.
Bubbles a próbowałaś jak Filip się obudzi w nocy po prosty dać mu smoczka, ulubioną pieluchę przytulić do policzka i zgasić światło. Ja czasem tak robię tylko warunek jest jeden młoda musi być najedzona, bo jeżeli wiem , że np jadła ostatnio 3 godziny temu to musi iść pożreć cycka, ale np jak jadła godzinę temu to raczej głodna nie jest tylko ma potrzebę ssania więc daję moniuszkę i zasypia.
Bubbles a próbowałaś jak Filip się obudzi w nocy po prosty dać mu smoczka, ulubioną pieluchę przytulić do policzka i zgasić światło. Ja czasem tak robię tylko warunek jest jeden młoda musi być najedzona, bo jeżeli wiem , że np jadła ostatnio 3 godziny temu to musi iść pożreć cycka, ale np jak jadła godzinę temu to raczej głodna nie jest tylko ma potrzebę ssania więc daję moniuszkę i zasypia.
reklama
Bubbles
Fanka BB :)
Dzieki Kochane za Wasze podpowiedzi...
bra my tez mamy rytual i bardzo ladnie sie sprawdza, nawet jak mi Filip przysnie przy piersi i odkladany do kolyski przebudzi sie to dostaje smoczek, swoja pieluszke obok buzki i spi jak aniol (w przeciwienstwie do brata, bo ten jak czul, ze go odkladam to odrazu byl wrzask i z powrotem do cyca i usypial przy nim, i tak po 3-4 serie do godz. 23 - dostawalam juz szalu wtedy, az sie raz wyryczal 10 minut i spal mi potem)
Ale ja w ogole nawet w dzien nie mam klopotu z zasypianiem Filipa, jak widze, ze marudny to po prostu wynosze na gore, daje smoka, pieluszke, naciagam grajaca zyrafke i wychodze, czesto musze wrocic jak zyrafka skonczy grac, ale wtedy tylko daje dydka jesli wypadl, poglaszcze i dziec spi.
basiekkk probowalam tak zeby dac smoka, pieluszke i poglaskac czolko jak sie budzi noca co troche, ale wyje mi i musze brac do nas, a jak sie rozwyje to tak jak pisze aina tez nie moge go uspokoic, musze pokolysac za szmatki lub poklepac po dupce lub podniesc i wtedy sie ucisza, a tak to nerwa ma, ze cyca nawet nie chce i w ogole mamy tak co noc od okolo godz. 5 rano - o co kaman??
bra my tez mamy rytual i bardzo ladnie sie sprawdza, nawet jak mi Filip przysnie przy piersi i odkladany do kolyski przebudzi sie to dostaje smoczek, swoja pieluszke obok buzki i spi jak aniol (w przeciwienstwie do brata, bo ten jak czul, ze go odkladam to odrazu byl wrzask i z powrotem do cyca i usypial przy nim, i tak po 3-4 serie do godz. 23 - dostawalam juz szalu wtedy, az sie raz wyryczal 10 minut i spal mi potem)
Ale ja w ogole nawet w dzien nie mam klopotu z zasypianiem Filipa, jak widze, ze marudny to po prostu wynosze na gore, daje smoka, pieluszke, naciagam grajaca zyrafke i wychodze, czesto musze wrocic jak zyrafka skonczy grac, ale wtedy tylko daje dydka jesli wypadl, poglaszcze i dziec spi.
basiekkk probowalam tak zeby dac smoka, pieluszke i poglaskac czolko jak sie budzi noca co troche, ale wyje mi i musze brac do nas, a jak sie rozwyje to tak jak pisze aina tez nie moge go uspokoic, musze pokolysac za szmatki lub poklepac po dupce lub podniesc i wtedy sie ucisza, a tak to nerwa ma, ze cyca nawet nie chce i w ogole mamy tak co noc od okolo godz. 5 rano - o co kaman??
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 13
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 844
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 260
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: