reklama
tulipanek11
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2020
- Postów
- 119
Ja tez w 41 tyg obie ciąże miałam wywoływane oksytocyna i ze znieczuleniem w kręgosłup. U mnie czekali od przyjęcia do szpitala 24 godziny czy samo cos sie ruszy i nic.
Mika1999
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Marzec 2022
- Postów
- 23
Ja urodziłam w 41+2 dlatego że moja ginekolog kazała mi czekać na skurcze rozwarcie 3 cm przez to że nie dała mi skierowania na wywołanie dziecko opiło się zielonych wód i leżeliśmy w szpitalu przez 10 dni ponieważ miało różne infekcje. Lepiej żeby Ci wywołali i żeby dzidziuś był zdrowy
1985nelia2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2014
- Postów
- 5 128
U mnie poród zaczął się sam 39i4 ale jak już dziecko miało wyjść to jakby skończyły mi się skurcze. Podali oxy i poszło. Parte bolą ale jak się prze to ból znika całkiem, sprytnie to natura wymyśliła żeby nas zmotywować do roboty
natala123456
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2021
- Postów
- 3 581
Przeżyłam 2 porody wywoływane. To co ja wszystkim powtarzam, to to by nie panikować. Musisz się rozluźnić. Za pierwszym razem jak nachodziły na mnie skurcze to cała się spinałam co powodowało większy bol. Za drugim wiadomo byłam juz mądrzejsza i skupiłam się na prawidłowym oddychaniu przez co skurcze były o wiele mniej bolesne i krótsze. Pierwszy poród od przebicia wód (po u mnie dopiero wtedy zaczely pojawiać się skurcze) 4h i 20 min parcia, drugi 2,5h i 5 min parcia.
Nie wiem co to poród bez oksytocyny, ale wiem ze wywoływany tez jest do przeżycia
Nie wiem co to poród bez oksytocyny, ale wiem ze wywoływany tez jest do przeżycia
olka11135
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Wrzesień 2021
- Postów
- 23 345
Ja urodziłam w 41+2 dlatego że moja ginekolog kazała mi czekać na skurcze rozwarcie 3 cm przez to że nie dała mi skierowania na wywołanie dziecko opiło się zielonych wód i leżeliśmy w szpitalu przez 10 dni ponieważ miało różne infekcje. Lepiej żeby Ci wywołali i żeby dzidziuś był zdrowy
Jeżeli to się działo w Polsce to przecież nie musiałaś słuchać swojego ginekologa. Ja co prawda już nie pamiętam dokładnie bo sporo już lat minęło (7 i 11), ale ostatnią wizytę u lekarza prowadzącego miałam gdzieś w okolicach 38tc według terminu porodu. I potem po prostu już jakby coś się działo to zawsze IP w szpitalu położniczym, a jakby się nie działo to KTG codziennie od dnia terminu. Nikt mi skierowania do szpitala nie dawał przy porodzie sn. Normalnie po jednym z KTG zostałam przyjęta na wywoływanie (40+3)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 103
- Wyświetleń
- 19 tys
Podziel się: