reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Wczoraj się przemogłam i zastosowaliśmy BLW po raz pierwszy [emoji4]

Zdjęłam obrus, założyłam kaftanik maluchowi, pod krzesłem rozłożyłam ceratę. Wszystko to okazało się jak najbardziej uzasadnione. [emoji23]

Mikołaj dostał marchewkę w słupkach i indyka w kawałkach.

Posadziłam go sobie na kolanach. Jedzenie mu podawałam do rączki, bo stół ma blat wysoko. To co dałam od razu wkładał do buzi, mlasakał i miętolił. Przy okazji gugał i śmiał się [emoji16] Taką miał frajdę[emoji5] Jedzenie było wszędzie w jego okolicach, na mnie też. Następnym razem włożę fartuch [emoji6]

Było też 5 momentów , kiedy myślałam, że dostanę zawału [emoji3] 5 razy się krztusił, ale pomogło to, że wcześniej kilka razy obejrzałam na YT, co robić gdy dziecko się zadławi. Na szczęście do tego nie doszło [emoji26] Teraz robie sobie dzień przerwy na psychiczną regenerację [emoji23]

Nie będę robić sobie spiny, że 2-3 razy dziennie musze mu dać coś uzupełniającego, bo tylko się zniechęcę. Wszystko zrobię we własnym tempie, bo Mikołaj to nie ma żadnych oporów. Z radości cały się trzęsie [emoji23]

Napisane na SM-G800F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Hej mam pytanie czy któraś doktoryzowała się nad składem kaszek chodzi i o takie jak na przykład Bobovita mleczno ryżowa o smaku bananów Miśka od kilku dni domaga się przed kąpaniem kolacji i padło na kaszki dawałam różne aż sobie przypomniałam że dostałam gdzieś paczkę kaszy no i wczoraj jej dałam bo nie dostała nic przed kąpielą więc po kąpieli i cycusiu była awantura. Ale do sedna spróbowałam tej kaszy i wydała mi się strasznie słodka sprawdziłam skład w porcji jest 16 g cukru czy są może jakieś kasze bez dodatku cukru ?????????????????
Czy ten cukier może być z mleka modyfikowanego bo na paczce samego kleiku ryżowego jest w 100 g kleiku 0 cukry a w porcji z mlekiem modyfikowanym jest już cukier czy jeśli w składzie jest cukier to znaczy że dodatkowo słodzą zgłupiałam normalnie.
 
Dziewczyny Wy o tych ćwiczeniach, pochwale się Wam co ja zrobiłam. Otworzyli u nas w mieście nową siłownię. No i nabrałam mojego męża, ze go do niej zapisałam, ale przeżywał, bo ona jest daleko a tu bliżej jest inna do której chodzi jego bliski kolega z pracy (ale tam się już chyba od ponad roku wybrać nie może, nie mówiąc o tym, że jeszcze przed ślubem obiecał mi że od stycznia będzie chodził na basen, oczywiście nie poszedł). Powiedziałam mu, że go zapisałam bez żadnej wpłaty, bo wiem jaki jest i że odkręcę to pod warunkiem, ze zapisze się tu do tej bliskiej. Tak się wystraszył, że łykał moje najmarniejsze wytłumaczenia, myślałam że padnę ze śmiechu. Dopiero na koniec dnia mu powiedziałam, że go wkręciłam, ale cel osiągnęłam. Dziś wstało o 5 rano i poszedł na siłownię przed pracą i zapisał się:) Ciekawa jestem jak jutro będzie się czuł. W ten sposób wybadam teren i od marca sama zamierzam chodzić.
 
Aza a z kim Tosię będziesz zostawiać na czas Twojej siłowni?? Może też Cie wkręcil Maz i wcale się nie zapisal;) mój mąż też się planuje na siłownię zapisać ale jeszcze nie wiadomo kiedy bo sam twierdzi że mu się nie chce;)
 
Zasadniczo mój mąż pracuje w domu, tylko 2 dni poza domem. Kwestia organizacji czasu, on zostanie z Tosią i ja wtedy bym poszła. Mój mąż i ja to typy antysport, bo my to te osoby na wfie które były wybierane do grupy na końcu, bo łamagi i nikt ich nie chciał. Tzn on bardziej, bo nawet w telewizji nie ogląda żadnego sportu, nie lubi. Byłam u niego z Tośką na spacerze na przerwie i wiem, że nie kłamie. Jeśli o mnie chodzi, to ja bardzo lubię spacerować (przez osoby postronne uznawane o raczej jako chody Korzeniowskiego, bo podobno zapierniczam) z mp3 na uszach. Mogłam tak nawet 5h dziennie, z Tosią to niemożliwe. Za to uwielbiam oglądać siatkówkę, za małego trochę graliśmy na boisku.
 
A no to masz fajnie jak mąż w domu pracuje... to faktycznie trochę ułatwia sprawe;) to jak na siłownię będziesz chodzić to mp3na uszy i bieżnia zajęta na godziny;)

Kurcze nie wiem co z moim dzieckiem sie dzieje... zwykle w dzien nie ma wielkiego problemu z usypianiem oprócz tego że wolałby sie porozgladac trochę i pomarudzić przez parę minut a dzis placz wielki i nic mu nie odpowiadało przez godzinę...;(
 
Hm, są plusy i minusy tego, że mąż pracuje w domu. Jego dzień roboczy zaczyna się kiedy wstaje Tosia a kończy czasem o 2 w nocy. Czasem ma tyle zleceń, że robię wszystko, na dodatek mieszkamy w kawalerce musimy się zachowywać cicho jak on pracuje. Nie kiedy godzina 20.30 pralka wiruje w kuchni, Tośka płacze w pokoju a tu dzwoni klient. Czasem przez kilka dni nie mam z kim zamienić słowa. Paradoks siedzimy w jednym pokoju, ja coś przeczytam czy myślę, a nie mogę mu tego powiedzieć, czasem nie wiem kiedy...Nie wiem kiedy pracuje, a kiedy robi coś takiego, że mogę do niego mówić.

A z innej beczki czy Wasze dzieci to przytulaski? Bo u mnie Tośka z jednej strony jak zostawiam ją z zabawkami na macie kiedy idę na chwile zrobić coś w kuchni albo nawet do toalety to się drze. Ale przytulać to nie, zaraz coś kombinuje, nawet sekundy jej się nie da przytulić.
 
Z kaszek dobre sklady maja SunBaby i Holle. ja teraz zamowilam jaglana SunBaby i nie ma zadnych dodatkow, najlepiej samemu dodawac owocka, mozna je robic na wodzie.

Ja dotychczas robilam kleik na mm ale teraz sprobuje ta jaglana na wodzie z owocem :)

n59y6iye227k1jnm.png
 
reklama
Dordaw te kaszki trzeba zamawiać czy też są w sklepach?
Aza ja jak wychodzę na chwilę i moja patrzy to zaczyna płakać i nie chce się bawić musi się czymś zainteresować to wtedy mogę coś zrobić. Tulić się za bardzo nie lubi, tylko jak je cyca i leżymy, to jest ta chwila kiedy możemy się poprzytulac:)
 
Do góry