reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Aniołkowa kciuki dalej zaciśnięte!!!!

Ja tez ostatnio mam podły nastrój, ciągle albo jestem wkurzona albo płaczę....
Do tego nie mam na nic sił, po krótkim spacerze brzuch mi twardnieje i strasznie boli mnie spojenie łonowe i okropnie spuchły mi stopy, nie mieszczę się nawet w swoje japonki :(
Tez muszę garderobę wymienić, a szkoda mi kasy...
 
reklama
Aniołkowa mamo trzymamy kciuki i miejmy nadzieje ze synek posiedzi jeszcze a im uda sie złagodzić bóle @.

U mnie tez dziewczyny nastrój straszny. Z tym ubiorem to ju wogole jeste masakra :/ nie mam w co sie ubierać chodz pierwsza ciaze przechodziłam rok temu ale jakoś mniejszy ten brzuch był i wtedy do pracy chodziłam elegancko ubrana a teraz tylko getry i bluzka jakaś. Cały czas czyje sie tak jakbym szykowała sie do sprzątania domu :(
Ahh mam nadzieje ze uda mi sie szybko wrocic do formy po drugiej ciazy i bede mogła znow cieszyć sie swoimi ciuszkami :))
 
tez mi szkoda kasy na ciuchy na ciaze, jeszcze 2mc tylko i tak unikam wychodzenia wiec marnotractwo.. no i juz mi sie zalaczylo, ze co mam to bym w dziecko ladowala szkoda mi na siebie

samoocena idzie zdecydowanie w dol, mam nadzieje ze zgodnie z moimi wyobrazeniami w miare sprawnie po porodzie pojdzie powrot do formy
 
Ja tez staram sie nie wydawac na ciuchy, ostatnio na targu kupilam dwie bluzki po 10zl rozmiar xxxl masakra I mają mi wystarczyc do konca.
Pamietam, ze jak urodzilam synka, szlam sciagnac szwy, to czulam sie taka szczesliwa, bo bez brzucha:) ktory przez cale lato dal mi niezle popalic, a byl mega wielki;)
 
My dzisiaj byliśmy na grilu u znajomych, ale kiepsko sie czułam. Znowu zaczął mi twardnieć brzuch mimo ze zażywam dziennie 6 magnezów forte. Od poniedziałku do środy leżałam do ok 14 a później tez starałam sie oszczędzać i w czwartek i piątek juz czułam się lepiej, brzuch mi tak nie twardniał. A dzisiaj znowu twardy balon, ze az cieżko chodzić. Miejsca tez sobie do tego nie mogłam znaleść bo albo ławka bez oparcia albo leżak, wiec na tym i na tym kręgosłup naparzal ;-).
A jeszcze maz i córeczka od wczoraj problemy z żołądkiem. Maz ledwo dojechał do domu, a córcia jak przez cały dzień sie trzymała tak wieczorem po kąpieli 5 pampersow poszlo i wszystko przez nią przelatuje, nawet probiotyk :-(. Teraz na szczęście śpi.
Ja nie wiem jak ja zniosę jeszcze te dwa miesiące :-(.
 
juz niewiele zostalo, damy rade :)

beata domyslam sie co to za ulga musiala byc :D

angelika wspolczuje chorowitkow w domu, twardego brzucha z reszta tez..
 
Ale jak tak narzekacie dzisiaj to mi sie tez udzieliło [emoji6]. Hormony tez szaleją, jestem wściekła cały czas na męża, wszystko mnie u niego drażni[emoji6]
 
No ale kto ma obrywac jak nie facet;) to ja tylko nie mialam meza przy sobie I nie mialam sie na kim wyladowac, na szczescie wraca w pn. to bede miala sie na kim wyzywac ;)
 
skąd ja znam te przykrótkie koszulki :p na szczęście mam kilka takich dłuższych i luźnych :D ale wiem że muszę dokupić coś, myślę by w lumpku coś zdobyć bo na nowe troche szkoda ;) też tak mam że wole na dziecko wszystko wydać.
mój D też mnie czasami irytuje, jest zielony jak młoda trawka jeśli chodzi o dzieci i wszystko mu tłumacze co momentami drażni :| już widzę jak idziemy kupić jakieś przybory do pielęgnacji i pytać mnie będzie przy wszystkim a ,,a to do czego?" Wiem że nie robi tego specjalnie, tylko z ciekawości pyta ale czasem bym wolała żeby przeczytał w necie o wszystko zamiast mnie wypytywać, chyba mu kupię książkę dla tatusiów :D
 
reklama
kwestia checi doedukowania sie :D ja tez nic nie wiem ale czytam duzo rzeczy, np ostatnio znalazlam super wpis o ubrankach dla dzieci co to pajacyk co to spiochy czy kaftanik :D pochlonelam z blyszczacymi oczami jeszcze fotki byly to w ogole super w koncu wiem co jest co zjezdzam na komentarze a tam, ze artykul dla debili, malo ambitny i pewnie tylko dla nieogarnietych tatusiow [emoji23] no trudno kazdy od czegos zaczyna, skad niby mialam wiedziec co to romper czy jakos tak :D

ale widze u swojego zdecydowanie mniejszy glod wiedzy, w sumie nawet zaden to ja np zaczytuje sie czy ochraniacz na szczebelki potrzebny, czytam opinie lekarzy zastanawiam sie nad milionem rzeczy a ten chyba mysli, ze polozy sie materacyk do lozeczka i po dylematach, tylko z tej strony czyms oslonic :D to laze za nim opowiadam ze ochraniacz to sie boje bo moze byc niebezpieczny to moze jak juz to baldachim ale kurz zbiera a czy spiworek czy rozek - kompan z niego do dyskusji sredni no bogu dzieki ze mam forum :D
 
Do góry