okasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2015
- Postów
- 3 509
Ja byłam szczuplutka, aż pewnego dnia przepisano mi na astmę sterydy. Brałam je rok i przez ten czas utyłam prawie 10 kg, oczywiście tuż przed ślubem. Wiedziałam, że tak może być i wszyscy mówili, że to się nie bierze z powietrza, więc jak nie będę więcej jeść to nie utyję. Wkręciłam się w temat i prowadziłam dzienniczek, liczyłam pierwszy raz w życiu kalorie. Dzięki temu mam pewność, że jadłam dokładnie tak samo jak przed sterydami, aktywność fizyczna była nawet większa (wcześniej alergia ograniczała moje wyjścia z domu do absolutnego minimum), a i tak przytyłam. Uważam, że sterydy bezpośrednio albo pośrednio wpływają na przemianę materii mimo tego co mówią lekarze.
W każdym razie wraz z wiekiem mam większą tolerancję dla siebie i bardziej akceptuję swoje ciało. I nie uważam żeby sylwetka była najważniejsza. Mój mąż uważa, że to dzięki niemu, bo daje mi poczucie bezpieczeństwa. Może i ma trochę racji, ale uważam, że po prostu do pewnych wniosków się dojrzewa
W każdym razie wraz z wiekiem mam większą tolerancję dla siebie i bardziej akceptuję swoje ciało. I nie uważam żeby sylwetka była najważniejsza. Mój mąż uważa, że to dzięki niemu, bo daje mi poczucie bezpieczeństwa. Może i ma trochę racji, ale uważam, że po prostu do pewnych wniosków się dojrzewa