reklama
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Okasia-super to mega miłe.moja ciaza nikt sie w sumie nie interesuje.
Mi sie brzuch wydaje maly ale cześć ludzi mowi ze spory u mnie juz 19 tc(18+2chyba) termin na 29.07 przuch mi jedynie przy "przytulankach" przeszkadza a tak to nie...tyle ze czuje ze mi ciężko. Małe skacze jak szalone i kopie juz disyc solidnie. S. Czuje bez problemu
Mi sie brzuch wydaje maly ale cześć ludzi mowi ze spory u mnie juz 19 tc(18+2chyba) termin na 29.07 przuch mi jedynie przy "przytulankach" przeszkadza a tak to nie...tyle ze czuje ze mi ciężko. Małe skacze jak szalone i kopie juz disyc solidnie. S. Czuje bez problemu
patrz Basiu miesiąc różnicy między nami to na tym etapie ciąży to tak dużo , wy z końca lipca/początku sierpnia macie fajnie pół lata bez brzuchola hehe my te z końcówki sierpnia mamy przewalone
Hi hi ale powiem ci ze chyba bym wolała być w twojej skórze bo dłużej można się byczyc na lezaku hehe. Ja to już niestety od sierpnia koniec lezakowania przed domem i kąpieli w basenie... A w zeszłym roku kupiliśmy ogromny więc mam wypoczynek w domu :-)
Moi pewnie w sierpniu będą się chlapać a ja w połogu będę....;-)
Maseczki w większości można spokojnie :-)
Jejku wy tyle już macie ciuchów a ja nic! Zero!
Nawet listy jie mam.. O wózku nie wspomnę...malowanie hmmm jie chce mi się haha. Ja ta chwile chce wiosny i iść do ogródka sadzic :-)
okasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2015
- Postów
- 3 509
Basia, nic się nie martw ze wszystkim zdążysz. Ja przez to kiepskie samopoczucie na początku staram się korzystać z drugiego trymestru, bo wiem, że w moim przypadku później może być różnie :/
Moja dziecko będzie pierwszym maluchem w rodzinie, otwieramy nowe pokolenie, dlatego jest takie zainteresowanie. Poza tym mama i babcia takie już są Ciotka dzwoni codzienni pyta o maluszka i mobilizuje mnie do dbania o siebie i do codziennych spacerów.
Happy jak ma się paskudne osoby w otoczeniu to lepiej żeby się zbytnio nie interesowały, przynajmniej nie zatruwają Ci życia. Najważniejszy jest mąż i synek, Twoja rodzina, którą budujesz. Staram się ograniczać lub zupełnie eliminować kontakt z osobami, których nie trawię i muszę przyznać, że jest mi z tym bardzo dobrze.
Moja dziecko będzie pierwszym maluchem w rodzinie, otwieramy nowe pokolenie, dlatego jest takie zainteresowanie. Poza tym mama i babcia takie już są Ciotka dzwoni codzienni pyta o maluszka i mobilizuje mnie do dbania o siebie i do codziennych spacerów.
Happy jak ma się paskudne osoby w otoczeniu to lepiej żeby się zbytnio nie interesowały, przynajmniej nie zatruwają Ci życia. Najważniejszy jest mąż i synek, Twoja rodzina, którą budujesz. Staram się ograniczać lub zupełnie eliminować kontakt z osobami, których nie trawię i muszę przyznać, że jest mi z tym bardzo dobrze.
happymum20
Szczęśliwa mama Denniska
Okasia po czesci masz rację ale miło jest jak ktos się cieszy razem z tobą a u mnie praktycznie wszyscy maja gdzieś :/ ale masz tacje moi panowie sa zachwyceni
Witam
okasia ja w 1 ciąży miałam mega brzuszek bo miałam wielowodzie.
Teraz jestem dopiero w 15 tygodniu a mam brzuszek jak na koniec 5 miesiąca w 1 ciąży.
W sobotę byłam na rodzinnej imprezie to każdy był w szoku że mam już taki brzuszek.
Ruchów chyba nie czuję mam niby wrażenie że coś tam się rusza ale ogólnie nie jestem pewna.
W 1 ciąży w 5 miesiącu dopiero poczułam maleństwo a później dała mi córcia tak popalić że w dniu porodu się dziwili że tak się kręci.
okasia ja w 1 ciąży miałam mega brzuszek bo miałam wielowodzie.
Teraz jestem dopiero w 15 tygodniu a mam brzuszek jak na koniec 5 miesiąca w 1 ciąży.
W sobotę byłam na rodzinnej imprezie to każdy był w szoku że mam już taki brzuszek.
Ruchów chyba nie czuję mam niby wrażenie że coś tam się rusza ale ogólnie nie jestem pewna.
W 1 ciąży w 5 miesiącu dopiero poczułam maleństwo a później dała mi córcia tak popalić że w dniu porodu się dziwili że tak się kręci.
Asiunia1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2015
- Postów
- 685
Happy i to jest najważniejsze Głowa go góry, może jak dziecko będzie już na świecie wtedy rodzinka Twojego partnera oszaleje Taki maluch potrafi wywrócić Świat do góry nogami
U mnie z kolei poza rodzicami, bratem i bratową, którzy sami domyślili się widząc mnie, w dalszym ciągu nie wie nikt Wczoraj była ciocia i oczywiście gadka, że Majka już taka duża, taka samodzielna więc potrzebne jest jej rodzeństwo. Więc korzystając z okazji mówimy z mężem, że będzie Potem rozmowa zeszła na ciężarną kuzynkę i ostatecznie ciocia chyba nie zaczaiła, że będziemy mieli maluszka
Okasia, super, że rodzina dba tak o was U nas też córka była pierwszym dzieckiem w rodzinie ze strony taty a drugim w rodzinie mamy, więc była euforia, do tej pory jest Za to u męża dzieci dużo w rodzinie i prawie sami chłopcy więc niby radość tez była ale nie aż taka Ciekawe jakie będą ich reakcje teraz
Kasia181, Polcia177 ciąża po stracie chyba już nigdy nie będzie taka sama...Cały czas wierzę, że tym razem będzie dobrze a potem przychodzi taki dzień jak wczoraj i złe myśli krążą w głowie. Też mam koleżankę, która rodzi na początku kwietnia i ma tak mało taktu, że wiecznie pisze o ciąży, porodzie itp. W sobotę miarka przebrała się i po prostu skończyłam z nią rozmowę, bo są to dla mnie zbyt bolesne tematy. Życzę jej na prawdę dobrze ale dla mnie to za wiele, sama dopiero oswajam się z radością...
Miłego dnia :*
U mnie z kolei poza rodzicami, bratem i bratową, którzy sami domyślili się widząc mnie, w dalszym ciągu nie wie nikt Wczoraj była ciocia i oczywiście gadka, że Majka już taka duża, taka samodzielna więc potrzebne jest jej rodzeństwo. Więc korzystając z okazji mówimy z mężem, że będzie Potem rozmowa zeszła na ciężarną kuzynkę i ostatecznie ciocia chyba nie zaczaiła, że będziemy mieli maluszka
Okasia, super, że rodzina dba tak o was U nas też córka była pierwszym dzieckiem w rodzinie ze strony taty a drugim w rodzinie mamy, więc była euforia, do tej pory jest Za to u męża dzieci dużo w rodzinie i prawie sami chłopcy więc niby radość tez była ale nie aż taka Ciekawe jakie będą ich reakcje teraz
Kasia181, Polcia177 ciąża po stracie chyba już nigdy nie będzie taka sama...Cały czas wierzę, że tym razem będzie dobrze a potem przychodzi taki dzień jak wczoraj i złe myśli krążą w głowie. Też mam koleżankę, która rodzi na początku kwietnia i ma tak mało taktu, że wiecznie pisze o ciąży, porodzie itp. W sobotę miarka przebrała się i po prostu skończyłam z nią rozmowę, bo są to dla mnie zbyt bolesne tematy. Życzę jej na prawdę dobrze ale dla mnie to za wiele, sama dopiero oswajam się z radością...
Miłego dnia :*
Asiunia1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Grudzień 2015
- Postów
- 685
Pisałam wam kiedyś o moich problemach z cerą i nie zapeszyć ale chyba przechodzą. Nie wiem czy to od żelu i kremu czy może już przyszedł czas żebym się normalnie prezentowała ale stare niedoskonałości powoli znikają a nowe nie pojawiają się . Mąż śmieje się, że może w końcu zaczynam pięknieć na tego chłopca
reklama
Ja właśnie też miałam pisać że zaczęło się ładnie poprawiać i się nie pojawiają mam nadzieję że to koniec z niedoskonalociami aż w tak dużej mierze troszeczkę zawsze pewnie zostanie i coś wyskoczy ale nie jest jyz zawalona cala cera jupiPisałam wam kiedyś o moich problemach z cerą i nie zapeszyć ale chyba przechodzą. Nie wiem czy to od żelu i kremu czy może już przyszedł czas żebym się normalnie prezentowała ale stare niedoskonałości powoli znikają a nowe nie pojawiają się . Mąż śmieje się, że może w końcu zaczynam pięknieć na tego chłopca
Podobne tematy
B
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 121
B
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 176 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: