reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2016

U nas dziś "tylko" 130% zabieczyszczemisji wiec juz spacerowalismy i wywietrzylam mieszkanie bo też od czwartku się kisilismy wewnątrz. Ale wczoraj było u nas 400-500%, jak pojechałam do lekarza to byłam w szoku ze tyle dzieci spaceruje w takim syfie. I to różnych, malutkie w gondolkach, w spacerowkach, na rowerach. Szok po prostu ze rodzice je zabierają jak wszędzie trabia żeby nie wychodzić.
 
reklama
no ja wychodze jak musze (lekarz, rossmann po pampersy czy sklep zeby z glodu nie umrzec) na dlugie rekreakcyjne jak jest zle nie chodze bo to sie kloci w ogole z idea spaceru jako mozliwoscia spedzenia czasu na swiezym powietrzu
 
U nas ze smogiem nie ma tragedii. Spacerujemy godzinę, bo tyle Natka wytrzymuje w wózku.
Próbowałam dać jej smoczek 6+. Nie udaje się - odruch wymiotny. A wy próbowałyście?
 
U nas na szczęście nie najgorzej ale wczoraj było z 300% dziś juz 96% także my jak co też sklep i do babci gdzie mam 10min drogi niecałe. Ja też planowałam karmic z pół roku ale wyszło 4,5 miesiaca moje dziecko to jakiaś indywidualistka mam wrażenie.

Nie potrzebuje mnie chyba aż tak bardzo. W sensie że szwagierki córka od początku taka przylepa a moja to nie lubi się tulić za bardzo i spać na mamie.
Podobno ja też taka byłam nawet jako starsze dziecko nie lubiłam się przytulać. A teraz moja córka rośnie na taką i jest mi przykro. Myślicie że to może sie zmienić?
Ogólnie nie jest strachliwa. I taka jakby twarda sztuka. Jak była mała nawet przy balach brzuszka płacz był krótki. No wiadomo że to dobrze ale nie wiem smutno jakoś.

wniddf9hpcb059dp.png
 
U nas dziś "tylko" 130% zabieczyszczemisji wiec juz spacerowalismy i wywietrzylam mieszkanie bo też od czwartku się kisilismy wewnątrz. Ale wczoraj było u nas 400-500%, jak pojechałam do lekarza to byłam w szoku ze tyle dzieci spaceruje w takim syfie. I to różnych, malutkie w gondolkach, w spacerowkach, na rowerach. Szok po prostu ze rodzice je zabierają jak wszędzie trabia żeby nie wychodzić.
Mam wrażenie ze ludzie nie sprawdzają i lekceważą te zalecenia żeby n i e wychodzić. Słońce pięknie świeci za oknem no a kto kiedyś słyszał ze świeże powietrze szkodzi? Tylko niestety świeże nabrało innego znaczenia
 
Polcia plus taki ze masz więcej luzu. Pewnie po tygodniu ciągłego noszenia dziecka bo jest "nieodkladalne" zmienilabys zdanie ;-). Będziesz miała pewnie później łatwiej np z powrotem do pracy i zostawieniem małej pod opieką innych. Mój starszy zaczął chodzić do żłobka jak miał niecałe półtora roku i bardzo to oboje przezywalismy. I ja i Kuba. A propo. Myślicie nieraz o powrocie do pracy? Kiedy chcecie wrócić? Ja chcę zostać tak długo z małym jak to tylko finansowo będzie możliwe. Tak do 2 r.z.mam nadzieję się uda.
 
Agnes no ja też myślałam że z dwa lata i starać sie wtedy o drugie. No nie ma problemu żeby mała została z ojcem a on jest wieczorami i w weekendy ja 90% czasu z nią a czesem mam wrażenie że nie ważne kto sie z nią bawi byle sie bawić. Na rękach nigdy za bardzo nie musiałam jej nosić. Od narodzin w nocy dobrze śpi jedna pobudka albo wcale. Były dni że była nieswoja marudna i w nocy sie budzila ale to sporadyczne sytuacje. To moje pierwsze dziecko bardzo ją kocham i chce żeby ona bardzo mnie kochała żeby mama była najważniejsza:p
A tata przyjdzie powyglupia sie i moja Wiki cała szczęśliwa heh..

wniddf9hpcb059dp.png
 
reklama
Do góry