W końcu was nadrobiłam Misia ma już 5 tygodni a mi sie wydaje że to było wczoraj jak ja powitałam na świecie ale dużo sie przez ten czas działo. Najpierw tydzień w szpitalu przez dodatni GBS mała miała podawany antybiotyk wyszłam w piątek a w poniedziałek zmarła moja Babci masakra nawet nie zdąrzyła małej zobaczuć. Na wizycie u lekarza okazało się że Mycha kiepsko przybiera na wadze w 3,5 tygodnia ważyła 4390 gdzie urodzeniową miała 4360 a najniższą 4100 no i stres ale myśle że to dlatego że od urodzenia potrafiła w nocy przespać ciągiem 6-7 godzin. Mam nadzieje ze jest lepiej sprawdzimy za tydzień przy szczepieniu. Co do rocznika to ja jestem 82 wiec tez juz stara ale mam w domu 14 sto letniego syna wiec tez kiedys bylam młodà mamą.