Magdalena T.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2016
- Postów
- 584
Latika głowa do góry, wyluzuj i się uda. Mi w szpitalu nie wychodziło za to w domu ja i Filip się dogadaliśmy. Będzie dobrze...im więcej nerwów tym trudniej idzie. Wiem po sobie. Hormony mnie nadal odpadają...zmęczenie, smutek i wściekłość... Wystarczy duperel np to że mąż z rodzicami winko sobie teraz pije a ja biedna z boku. Nawet do nich nie idę. Albo odczucie izolacji i pobyt w domu. Wiem dziwne ale nic nie poradzę. :-/