reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2016

Ja się zastanawiam nad tym pasem... Moja bratowa używała i zadowolona. Ja tak myślałam żeby zakładać na ok godzinki dziennie oczywiście gdy to będzie możliwe to ćwiczenia itp. Wszystko tak z umiarem... Muszę jeszcze położnej mojej zapytać jutro co o tym sądzi :p
 
reklama
Mamyblue piekny pokoj ;) Fajnie Ze brat Sie Nie moze juz doczekac :)

U nas tez dzis maz podsuchiwal przez stetoskop synka I Corcia podeszla I tez po swojemu sluchala :) Ma dopiero 13 miesiecy I robi to nieswiadomie ale jest bardzo milo Jak podchodzi I glaszcze brzuch a Na koniec palec w pepek :) hehe


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witam się wieczorową porą.
Dziś dowiedziałam się, że teście wyjeżdżają na drugi koniec Polski na pierwsze dwa tygodnie sierpnia. Jak zacznę rodzić w tym terminie to na 100% będę sama, bo nie będzie miał kto przyjść i zająć się naszym synkiem :( Rozmawialiśmy z nimi wcześniej o tym i się zgodzili. Teraz żartują, że mam poczekać z rodzeniem aż wrócą, a poza tym mówią, że mąż na porodówce mi nie potrzebny...
Nie zabronimy im przecież nigdzie jechać, ale jest mi przykro i zawiodłam się, bo co innego było ustalane :(
Boje się, że będę na porodówce bez męża, bardzo się tego boję. A poza tym w soboty i niedziele mąż jest w trasie od 1:00 w nocy do 14:00. I co ja wtedy zrobię z synkiem??? Wszystko było ustalone, a teraz nie ma planu B i nie będzie, bo nie mamy nikogo bliskiego i zaufanego do pomocy.

Mika, maldob
ja też na koniec sierpnia, więc jest nas więcej :) Ja tylko chciałabym urodzić jeszcze w sierpniu, a nie we wrześniu.
maldob sól fizjologiczna przyda ci się jeszcze do przemywania oczek maleństwa (razem z gazikami jałowymi) :)
MammyBlue piękny pokoik
 
Jaspis to faktycznie zachowali się nie ładnie. Najpierw ustalają jedno a potem nagle wyskakują z czymś. Eh i jak tu na kimś polegać :-/ Nie dziwie ci się że się zdenerwowałaś i martwi cie brak męża przy porodzie bo mam tak samo. Co prawda teście na miejscu ale ja chce na porodówke z mężem! Co do synka to może jeszcze coś uda się wymyślić, albo akurat się tak uda że teście będą pod ręką. Chociaż nie powiem wkurzona byłabym na maxa gdyby mi odstawili coś takiego. Moi nawet specjalnie wyjechali w innym terminie żeby na czas porodu być pod ręką...
 
Jaspis no wspolczuje Ci, tescie troche kiepsko sie zachowali nie dosc ze nie macie opieki to jeszcze jest to dla Ciebie dodatkowy stres. Ja nie wyobrazam sobie byc sama w takiej sytuacji.
A twoj maz nie moze zagadac o jakies blizsze trasy w innych godzinach? Albo moze o urlop w tym czasie co tesciow nie bedzie.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jaspis współczuję. Ale powiem Ci , że na nikogo cholera nie można liczyć. Jak ja teraz sama zostałam i prosiłam kogoś o pomoc to każdy zajęty nagle. Jedna koleżanka przyjechała.


Teściowa moja nawet nie zadzwoniła zapytać czy żyje xD taka zainteresowana. Tak samo mój ojciec.

Napisane na SM-N910C w aplikacji Forum BabyBoom
 
Niestety kazdy ma swoje zycie. I tak czasem jest.. ja to rozumiem ale co innego jak jest sie ciezarowka, wtedy chociaz tym wsparciem rodzina powinna sie podzielic.

Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 
Mąż w tygodniu ma ,,normalną" pracę i z urlopem w razie co nie będzie miał problemu, a w weekendy pracuje na zlecenie i nie może wziąć urlopu, a trasa jest tylko jedna, nie ma innych. Mówił, że pogada z szefem o poszukaniu kogoś na zastępstwo na własną rękę na te dwa weekendy, oby tylko szef się zgodził. Wtedy jeden problem będzie rozwiązany, bo zostanie w domu z synem w razie jakbym rodziła w tym czasie.
Ale i tak będę sama rodzić, a naprawdę bardzo boje się bez męża... Może to głupie, ale paniczny strach mnie ogarnia na samą myśl.

A wiecie co jest w tym wszystkim najlepsze? Teście jadą do swojego starszego syna, który w tym czasie ze swoją dziewczyną jadą za granicę i zostawiają im pod opieką swojego PSA. Żeby było mało psem mogłaby zaopiekować się siostra albo matka tej dziewczyny, bo mieszkają blisko nich i już nie raz tym psem się zajmowały. Teście jadą ponad 500 km żeby opiekować się psem, widać pies ważniejszy... Ach, jeszcze niedawno rozmawiałam z teściową i miała urlop mieć teraz w lipcu....
 
reklama
Mamakulka przykre to jest bardzo :( Pamiętam, że mnie w pierwszej ciąży od czasu do czasu ktoś z rodziny czy znajomych chociaż zapytał jak się czuję. Teraz nikt o nic nie pyta...

Ja moim teściom też nie będę planów układać i zakazywać wyjeżdżania na urlop, ale mogli nic z nami wcześniej nie ustalać i na nic się nie zgadzać...
 
Do góry