Sierpniówki 2016

[papercut]

glupi przesad tzn ze w ciazy nie masz prawa sie ostatni raz pozegnac? bez sensu, ja bym poszla, nie jestes tredowata przeciez

co do hemoroidow ja mam procto glyvenol i czopki, gin mowila zeby posmarowac i dopiero zaaplikowac i wtedy z jakas ochrona to idzie, mniej sie podraznia i ma mozliwosc sie podgoic, a ten procto glyvenol ma dzialanie przeciwzapalne i przeciwbolowe wiec nawet bez czopkow samo smarowanie mysle ze pomoze

 

[a_gosc]

A to jest bez recepty?

 

[papercut]

tak, bez recepty

 

[niunia102]

Jak dla mnie na pogrzeb możesz isc a w drugiej sprawie nie pomogę

 

[a_gosc]

Bo byłam w aptece a pani mi nic nie doradziła, tylko kazała iść do ginekologa. Czytałam na internecie, ze najpierw próbuje się domowymi sposobami sobie pomóc iść do apteki i coś sobie kupić i jak nie przejdzie to zgłosić się do lekarza, a ta od razu na nie, pójdę do innej apteki.

 

[papercut]

jak masz juz ranki albo stan zapalny a na to wskazuje bol to ja bym posmarowala ta mascia, domowe sposoby to chyba takie zeby zaparc nie bylo ale to czasu i uszkodzen nie cofnie

 

[Angelikaaa]

Pierwsze słyszę o takim przesadzie. Ja spokojnie bym poszła jeśli odczuwałabym taka potrzebę. Ludźmi co powiadza nigdy sie nie przejmuje.

Papercut, mam ochotę Cie kopnąć w ten Twoj chudy tyłek, cały czas narzekasz ze jesteś gruba a tu taka zgrabniocha ze ślicznym brzuszkiem ( fakt, troche globusowym [emoji6])

 

[papercut]

haha bo mi serio te 12kg w nogi i rece poszlo, tych czesci ciala nie wstawiam bo po co

 

[Dor1989]

Co do pogrzebów, to ja w ciąży w marcu byłam na pogrzebie, bo umarła moja babcia. I nie wyobrażam sobie nie pójść. Ludzie będą gadać, niezależnie od tego co zrobisz. Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził.
Moj mąż na poród się nie szykuje, przy samym pobieraniu krwi robi mu się słabo, więc wolałabym żeby jednak personel mną się zajmował, niż ogarnianiem mojego męża, który napewno zemdleje
W szpitalu, w którym prawdopodobnie będę rodzić jest możliwość 'wykupienia' położnej na wyłączność. Ona wtedy zajmuje się tylko jedną rodzącą, od początku do końca porodu, pomaga, masuje plecy, prowadzi do wanny itd itd itd. Jest w gotowości 2 tyg przed i po terminie i o kazdej porze mozna do niej zadzwonic że coś się zaczęło. Nad taką możliwością mocno się zastanawiam.

 

[hellevoet]

Dziewczyny jakis dziwny dzien dziś. Bylam strasznie zmeczona i polozylam sie kolo 10 na godzinke i obudzilam sie przed chwila. Prawie 4 h. Normalnie oczy mi w slup stanęły. Mam nadzieje ze to minie.