reklama
anna20061
Fanka BB :)
Fiuufiuu z moim sexowanie sie polega :
Kochanie boli?
Kochanie napewno mozesz?
Wygodnie ci tak? I tak cale mile chwile naprawdę polegaja na wykurzaniu a nie sexowaniu. A jatak mechanicznie niemoge
Kochanie boli?
Kochanie napewno mozesz?
Wygodnie ci tak? I tak cale mile chwile naprawdę polegaja na wykurzaniu a nie sexowaniu. A jatak mechanicznie niemoge
Beetka jeszcze raz dzieki za opinię o Karowej. Wiem ze tam remont bo chodze na wizyty i troche mnie wkurza ze przez to sa kolejki mega do rejestracji. Mam nadzieję, ze na porodowce nie trzeba czekac 3 godzin na swoją kolejkę do rodzenia;-) no i ze ogólnie jakos znosnie jest z tym remontem!
Heh no to dyskusję widzę rozpetalam. Tez mialam na mysli raczej male dzieci, bo chyba o takich Izis pisała. Z wiekszymi to juz inna bajka jest bo mozna sensownie porozmawiac i ja np. Duzo rozmawiam ze swoim synkiem i tłumaczę rozna sprawy, zjawiska a ze jest wrazliwy to jak zrobi cos zlego i mnie zdenerwuje to pierwszy mnie przeprasza i sie przytula.
No i matki synkow do konca nie zrozumieja jak jest z corkami i na odwrót! Chyba ze ma sie parke. Kazda z was ma troche racji! Nie mozna odpuszczac synalkom ani coreczkom. Ja wiem tylko jedno ze od jednych rodziców moga byc bardzo rozne dzieci tak samo wychowywane. Jak ja i moje rodzeństwo! Jestesmy poprostu innymi ludźmi i trzeba bylo roznych metod wychowawczych np. Dla mojej siostry kujonki a innych dla mnie i brata problematycznych, zbuntowanych...ale to juz historia!
Gorgusia wspolczuje Kacperkowi i tobie! Pamietam jak moj ostal takiego wirusa majac 4 lata że 40 stopni mial i 40 stopni na dworze! Tez go w wannie chlodzilismy. Jakas durna lekarka widziala u niego angine i dala antybiotyk a jego brzuch bardzo bolal i rozwolnienie mial. Na Ip okazslo sie ze to jakis wirus pokarmowy czy cos takiego. Przez miesiac byl na diecie i ogolnie dlugo sie meczylismy zeby leki dobrać. Wtedy jakies takie swinsteo panowalo. Nawet salmonelle podejzewalismy bo zaczelo sie jakos po lodzie ale nie badania nie potwierdzily! Pomógł w koncu Nifuroksazyd i dieta! A u was juz zdjagnozowane co to? Czym leczycie Kacperka? Oby szybko wyzdtowial! Siostra niestety nawalila! Szkoda!
Życzę wsxystkim milego i owocnego seksowania i troche zazdroszcze ja jeszcze czekam! Do przyszlego czwartku chyba ze w piatek na usg cos sie okaże albo ze musze dluzej czekac albo ze juz mozna działać ale rczej nie chcialabym bo to 37tc dopiero. Tylko ze jak widze to wszystkie nawet a w szczegolnosci te z nas co mialy problemy to teraz nic nie rusza...hmmzlosliwosc losu.
Ewelinka ty to musisz byc wkurzona takim obrotem sprawy! Trzymam wiec kciuki!:-)
Heh no to dyskusję widzę rozpetalam. Tez mialam na mysli raczej male dzieci, bo chyba o takich Izis pisała. Z wiekszymi to juz inna bajka jest bo mozna sensownie porozmawiac i ja np. Duzo rozmawiam ze swoim synkiem i tłumaczę rozna sprawy, zjawiska a ze jest wrazliwy to jak zrobi cos zlego i mnie zdenerwuje to pierwszy mnie przeprasza i sie przytula.
No i matki synkow do konca nie zrozumieja jak jest z corkami i na odwrót! Chyba ze ma sie parke. Kazda z was ma troche racji! Nie mozna odpuszczac synalkom ani coreczkom. Ja wiem tylko jedno ze od jednych rodziców moga byc bardzo rozne dzieci tak samo wychowywane. Jak ja i moje rodzeństwo! Jestesmy poprostu innymi ludźmi i trzeba bylo roznych metod wychowawczych np. Dla mojej siostry kujonki a innych dla mnie i brata problematycznych, zbuntowanych...ale to juz historia!
Gorgusia wspolczuje Kacperkowi i tobie! Pamietam jak moj ostal takiego wirusa majac 4 lata że 40 stopni mial i 40 stopni na dworze! Tez go w wannie chlodzilismy. Jakas durna lekarka widziala u niego angine i dala antybiotyk a jego brzuch bardzo bolal i rozwolnienie mial. Na Ip okazslo sie ze to jakis wirus pokarmowy czy cos takiego. Przez miesiac byl na diecie i ogolnie dlugo sie meczylismy zeby leki dobrać. Wtedy jakies takie swinsteo panowalo. Nawet salmonelle podejzewalismy bo zaczelo sie jakos po lodzie ale nie badania nie potwierdzily! Pomógł w koncu Nifuroksazyd i dieta! A u was juz zdjagnozowane co to? Czym leczycie Kacperka? Oby szybko wyzdtowial! Siostra niestety nawalila! Szkoda!
Życzę wsxystkim milego i owocnego seksowania i troche zazdroszcze ja jeszcze czekam! Do przyszlego czwartku chyba ze w piatek na usg cos sie okaże albo ze musze dluzej czekac albo ze juz mozna działać ale rczej nie chcialabym bo to 37tc dopiero. Tylko ze jak widze to wszystkie nawet a w szczegolnosci te z nas co mialy problemy to teraz nic nie rusza...hmmzlosliwosc losu.
Ewelinka ty to musisz byc wkurzona takim obrotem sprawy! Trzymam wiec kciuki!:-)
Ostatnia edycja:
Ulika
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2013
- Postów
- 302
Kurcze Gorgusia też bym była zła. Ludzie jakoś tak nie myślą o innych. Ja jak byłam w 1 trymestrze to wpadła do mnie z dzieckiem koleżanka. Posiedziała i w trakcie rozmowy wyszło że jej synek w poprzednim tygodniu przechodził ospę... A ja nie chorowałam nigdyi odporności nie mam. Płakałam ze strachu przez 3 tygodnie czy nie załapałam. Na szczęście się udało ale ludzie strasznie bezmyślni (wolę tak myśleć niż to że są po prostu złośliwi)...
Fiu Fiu - wyczytałam na necie że olejek rycynowy może przyspieszyć poród ale... ponoć sprawia że jest bardziej bolesny. Oby to był mit ale znalazłam i Ci przytaczam.
Wyczekany - to chyba ty pisałaś o jakimś teście z kaszlem żeby sprawdzić czy wody odchodzą. O co z tym chodzi?
U nas była potworna burza, z gradobiciem i oberwaniem chmury, nawet prądu nie było. Ale za to powietrze teraz cudne, wszystkie okna pootwierane
I co kolejny dzień mija a tu dalej cisza ... mycie podłóg nie pomogło, machnę jeszcze kabinę prysznicową, przynajmniej czysto będzie i jakiś pożytek ze mnie.
Fiu Fiu - wyczytałam na necie że olejek rycynowy może przyspieszyć poród ale... ponoć sprawia że jest bardziej bolesny. Oby to był mit ale znalazłam i Ci przytaczam.
Wyczekany - to chyba ty pisałaś o jakimś teście z kaszlem żeby sprawdzić czy wody odchodzą. O co z tym chodzi?
U nas była potworna burza, z gradobiciem i oberwaniem chmury, nawet prądu nie było. Ale za to powietrze teraz cudne, wszystkie okna pootwierane
I co kolejny dzień mija a tu dalej cisza ... mycie podłóg nie pomogło, machnę jeszcze kabinę prysznicową, przynajmniej czysto będzie i jakiś pożytek ze mnie.
barbarka1611
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 957
Coś mi wcięło posta
Ciężko mi was wszystkie nadrobić.
Amelia gratulacje!!!
Izis dzięki za informacje, może rzeczywiście coś jest nie tak z tym żelazem. No ale badania wg holenderskich standardów są zawsze prima (nawet ciśnienie 85/55).
Ja dziś cały dzień zabiegana. Musiałam synkowi znowu buciki kupić, kurcze co miesiąc rozmiar buta większy. Wpadłam sobie do lumpka i wyrwalam bujaczka za 4 e
mój synuś oczywiście musiał przetestować
Ciężko mi was wszystkie nadrobić.
Amelia gratulacje!!!
Izis dzięki za informacje, może rzeczywiście coś jest nie tak z tym żelazem. No ale badania wg holenderskich standardów są zawsze prima (nawet ciśnienie 85/55).
Ja dziś cały dzień zabiegana. Musiałam synkowi znowu buciki kupić, kurcze co miesiąc rozmiar buta większy. Wpadłam sobie do lumpka i wyrwalam bujaczka za 4 e
Ostatnia edycja:
Coś się forum sypie, non stop mi jakieś błędy wychodzą... Ja się teraz tak ustosunkuje do wcześniej postów
Izis - dobrze, że Barbarka się na lód rzuciła a nie na tynk, bo byłoby mocno dziwnie :-)
Wiecie z tym sprzątaniem kościoła to nie chodzi o to czy kobieta w ciąży ma sprzątać czy nie, tylko, żeby kler sam się wziął do roboty, ale czy jak do was goście mają przyjść to każecie im wcześniej wpaść i posprzątać? Ja wiem, że są różni księża, nie tylko patologia i sępy, sama bardzo lubiłam jednego zakonnika z powołania, był bardzo dobrym człowiekiem a co najważniejsze szanował to, że ktoś może mieć inne poglądy od niego i nie nawracał nikogo na siłę
Na sprzątanie kościoła powinni mieć kasę z tych wszystkich ofiar, tac i składek i tyle :-)
Co do wychowania dzieci, to na pewno będę rozpieszczać i rozpuszczać, ale... Dziecko musi wiedzieć co mu wolno a czego nie, nie może włazić każdemu na głowę i tańczyć tam lambadę, będę starała zachować jakiś złoty środek :-)
Izis - dobrze, że Barbarka się na lód rzuciła a nie na tynk, bo byłoby mocno dziwnie :-)
Wiecie z tym sprzątaniem kościoła to nie chodzi o to czy kobieta w ciąży ma sprzątać czy nie, tylko, żeby kler sam się wziął do roboty, ale czy jak do was goście mają przyjść to każecie im wcześniej wpaść i posprzątać? Ja wiem, że są różni księża, nie tylko patologia i sępy, sama bardzo lubiłam jednego zakonnika z powołania, był bardzo dobrym człowiekiem a co najważniejsze szanował to, że ktoś może mieć inne poglądy od niego i nie nawracał nikogo na siłę
Na sprzątanie kościoła powinni mieć kasę z tych wszystkich ofiar, tac i składek i tyle :-)
Co do wychowania dzieci, to na pewno będę rozpieszczać i rozpuszczać, ale... Dziecko musi wiedzieć co mu wolno a czego nie, nie może włazić każdemu na głowę i tańczyć tam lambadę, będę starała zachować jakiś złoty środek :-)
barbarka1611
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2012
- Postów
- 957
reklama
Izis86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2013
- Postów
- 1 303
Ale słodki
dzieci mają taki szczery śmiech
)
Czasami smaki są dziwne. Ja jako dziecko jadłam np. kredę
a dzisiaj jadłam liście sałaty lodowej. K. patrzył na mnie dość dziwnie
ale sałata lodowa ma fajny smak, a jak chłodna z lodówki to już w ogóle ![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A przecież za dzieciaka jadło się śnieg i lód zimą!
)
Czasami smaki są dziwne. Ja jako dziecko jadłam np. kredę
A przecież za dzieciaka jadło się śnieg i lód zimą!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 421
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 687
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: