reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
MARTUŚKA za 18 dni ciaza jest donoszona.. bede mogła odetchnąć, odstawić leki i przede wszystkim wstac z łóżka :-):-) wiec odliczam!
No i nie jest powiedziane, że nie urodze, zobaczymy ;-)
 
Caltha - ja tez kiedys przejrzałem inne wątki i chyba tylko lipcowy był taki skłócony :) cieszę sie, ze w sierpniu rodzę ;)


Monya- ja pewnie za rok tez sie wybiore, bo ja bardzo lubię takie imprezy.


Stokrotka - moja tez Zośka i tez nocny tryb życia ma :) tylko, ze mnie to nie rusza. Nic mi prócz wycieczek do toalety, mojego spokojnego snu nie burzy ;)


Monya- tobie sie juz 34 tydzien zaczął, to juz lada moment :) co do feromonow to na moje koty nic a nic one nie działają.


Madison - u nas niedługo bedzie fajniej i ciekawiej, niż na najlepszych wakacjach :) za rok sobie odbijemy.


Kahaka- trzymam kciuki za dobre wyniki


Martuśka - ale bym zjadła takie ciasto z truskawkami ... Dobrze, ze w domu nic słodkiego nie ma ;)


Natkusia - 18 to juz prawie tyle co nic :)
 
Cześć dziewczyny, przyszłam pożalić się dzisiaj. Od wczoraj chodzę poddenerwowana. Mąż mnie tak wkurwił... :angry: Oczywiście jesteśmy już pogodzeni, ale i tak mam do niego żal. Ciągle coś wymyśla, kombinuje, szuka nowych zarobków, interesów. Wszystko super, ale wciąga mnie we wszystko, a mi teraz nie interesy w głowie. Nie wiem jak z nim rozmawiać, żeby nie uznał, że mi to wisi i zarabianie kasy to tylko jego obowiązek. Mi się nie chce... Teraz wymyślił, żebym szukała lokalu na nowy biznes... :baffled:
Dziwna jestem?:confused:
Mam od rana rewolucję żołądkową, pewnie z tych nerwów. Bolą mnie okrutnie nogi. Mimo, że biorę 3x magnez to i tak czuje, że skurcze łydek są blisko... A no i jeszcze moja waga dzisiaj mnie dobiła. Od ostatniej wizyty prawie 3kg na plusie:crazy: Mój doktorek bardzo pilnuje wagi i już słyszę jego gadkę w stylu "coś za dużo się przytyło..":angry:
Dobijcie mnie.
 
wagą się nie przejmuj :) po porodzie zleci .. a co do męża.. chyba trzeba wychodzić z założenia , że mężowie są właśnie po to , żeby jak ładnie to ujęłaś wqrwiali raz na jakiś czas.. polecam pogadać z nim na spokojnie.. jeśli drugi raz mu wytłumaczysz , że biznesy nie są aktualnie Twoim priorytetem to może, może podreślam zrozumie:) mój przy 3 razie pojmuje , że dla mnie teraz liczy się jedno!

Przy okazji chciałam się przywitać :) podczytuje Was i oglądam od samego grudnia :) teraz coś mnie skłoniło do napisania:) Hej .. jestem Siana i jestem w ciąży :) tak jak Wy :) w pt 32 tydzień .. będzie chłopiec :) pozdrawiam wszystkie kuleczki :)
 
mój dla odmiany jest w.ciąży co najmniej jak ja , albo bardziej czasami :) zgage ma bidus , krzyże go bolą, nogi mu puchną , o wszystkim zapomina ... :-) chyba wolałabym żeby się w nim pracus obudził a nie empata:)
 
Sianeczka - witamy ;)

Sierpniowa- nie przejmuj sie moj tez dziala mi na nerwy.. wrrr.. mowi do mnie ze jak teraz bede siedziala i NIC NIE ROBILA przez te 2 lata to moze jakies zajecie z dodatkowa kasa znajde. Myslalam ze mu przyjebie xD mowie jak nic nie robila.. a przy dziecku i w domu kto bedzie pracowal.. to mi odpowiedzial "e tamm.. ja Ci zazdroszcze co to za robota obiad zrobic i posprzatac" myslalam ze oszaleje.. ;/
 
Sierpniowa - na moj gust to natura juz działa tak, ze Twoje siły fizyczne i mentalnie sa skupione na porodzie i dziecku i wiciu gniazdka. Na pewno sa supermanki, które ogarna wszystko i w każdych okolicznościach, ale one potem Prozac lukaja ;)
Nie martw sie, nie doluj tym, mąż pewnie poczuł presję utrzymania rodziny i dania jej wszystkiego co moze, im tez nie jest prosto i łatwo.
Pogadajcie raz, drugi, moze zrozumie, a moze znajdziecie jakis kompromis.

Z waga to moze jest tak, ze skokowo tyjesz i następne 2-3 tygodnie bedą symboliczne. A nawet jesli nie - who cares? :) Przecież teraz sie nie bedziesz odchudzac, wspierając sie na forum załatwimy te ekstra kg zanim pierwszy śnieg spadnie ;)
 
reklama
Martuska - zorganizuj mu taki 'relaks' przez tydzien, albo 4-5 dni nawet!

Moj zajmuje sie małym super, zdarzało mi sie wyjeżdżać na weekendy, ale zawsze przyzna potem, ze podziwia osoby, które robia to na codzień.
A ma robotę bardzo odpowiedzialna, z dużym poziomem stresu itd.
 
Do góry