reklama
Marlenkus - rozumiem, że Ty też z Gorzowa Chyba wybiorę się jutro do Nilago
A u mnie mąż i dziewczyny liczyły na dziewczynkę a ja z synem na chłopca - no i my górą, teraz będzie nas po równo Najważniejsze jednak, żeby było zdrowe:-) Ale powiem Wam że mój A miał kiedyś kolegę w pracy, któremu jak urodziła się córka to się na żonę obraził na miesiąc
Miłego wieczoru dziewczyny
A u mnie mąż i dziewczyny liczyły na dziewczynkę a ja z synem na chłopca - no i my górą, teraz będzie nas po równo Najważniejsze jednak, żeby było zdrowe:-) Ale powiem Wam że mój A miał kiedyś kolegę w pracy, któremu jak urodziła się córka to się na żonę obraził na miesiąc
Miłego wieczoru dziewczyny
Najwazniejsze zeby było zdrowe
Jak moja dobra koleżanka zaszła w drugą ciaze (pierwsza maja corke) i okazało sie, że bedzie druga córa to mąż mial takiego focha i tez obrazony. Teraz jak mala jest na swiecie to mu przeszło ale mój G. sie smial ze jak tak bardzo mu zalezy to mozemy zrobic wymiane a wtedy dopiero był wsciekly
Jak moja dobra koleżanka zaszła w drugą ciaze (pierwsza maja corke) i okazało sie, że bedzie druga córa to mąż mial takiego focha i tez obrazony. Teraz jak mala jest na swiecie to mu przeszło ale mój G. sie smial ze jak tak bardzo mu zalezy to mozemy zrobic wymiane a wtedy dopiero był wsciekly
Ostatnia edycja:
Witajcie
Ja mam jakies gorsze dni, z chłopem tzw. "ciche" od wczoraj choć ja raczej z takich włoskich bab - wolałabym wykrzyczeć wszystko i już, ale mój chłop myśli, ze jest pępkiem świata więc mu udowandniam, że nie jest ;-) od wczoraj mu nie robię nic, tzn. zero obiadów, zero kanapeczek, zero odzywania się do niego (chyba, że muszę) niedługo skończą mu się poprasowane koszule to przyjdzie w łaskę, ale wtedy mu powiem gdzie żelazko i deska w dodatku jutro ta impreza firmowa i już widzę siebie na niej :-(
Normalnie hormony dają mi się we znaki :-( i dobrze, że ta ciąża niebawem się skończy, bo jakby miała trwać dłużej to chyba by do rozwodu doszło :-(
Doczytałam co pisałyście, ale nie pamiętam już co która więc wybaczcie, ale dziś będę samolubem ;-) a pamiętam tylko fiufiu ja też porządnicka i ogólnie nie cierpię bałaganu, ajk mi ktoś gdzieś coś poprzestawia, a już szlag mnie trafia jak moja mama coś robi u mnie w kuchni i nie wytrze blatu na połysk (mamy taki błyszczący i trzeba go czyścić płynem do szyb, żeby się świecił i nie miał zacieków - mama nigdy tego nie robi, więc mnie po prostu cholera bierze! ) ale teraz to olewam. gary stoją w zlewie albo zmywarce dopóki się czyste nie skończą, kurze ścieram raz w tygodniu jak wiem, że ktoś do mnie ma przyjść, podłogi myję jak się już do nich przyklejam (jakoś raz na 2-3 tygodnie) , odkurzam raz w tygodniu. widzę, że w domu syf ale po prostu nie mam siły na jakieś latanie ze szmatą ;-) także luzik nie jesteś sama
Ja mam jakies gorsze dni, z chłopem tzw. "ciche" od wczoraj choć ja raczej z takich włoskich bab - wolałabym wykrzyczeć wszystko i już, ale mój chłop myśli, ze jest pępkiem świata więc mu udowandniam, że nie jest ;-) od wczoraj mu nie robię nic, tzn. zero obiadów, zero kanapeczek, zero odzywania się do niego (chyba, że muszę) niedługo skończą mu się poprasowane koszule to przyjdzie w łaskę, ale wtedy mu powiem gdzie żelazko i deska w dodatku jutro ta impreza firmowa i już widzę siebie na niej :-(
Normalnie hormony dają mi się we znaki :-( i dobrze, że ta ciąża niebawem się skończy, bo jakby miała trwać dłużej to chyba by do rozwodu doszło :-(
Doczytałam co pisałyście, ale nie pamiętam już co która więc wybaczcie, ale dziś będę samolubem ;-) a pamiętam tylko fiufiu ja też porządnicka i ogólnie nie cierpię bałaganu, ajk mi ktoś gdzieś coś poprzestawia, a już szlag mnie trafia jak moja mama coś robi u mnie w kuchni i nie wytrze blatu na połysk (mamy taki błyszczący i trzeba go czyścić płynem do szyb, żeby się świecił i nie miał zacieków - mama nigdy tego nie robi, więc mnie po prostu cholera bierze! ) ale teraz to olewam. gary stoją w zlewie albo zmywarce dopóki się czyste nie skończą, kurze ścieram raz w tygodniu jak wiem, że ktoś do mnie ma przyjść, podłogi myję jak się już do nich przyklejam (jakoś raz na 2-3 tygodnie) , odkurzam raz w tygodniu. widzę, że w domu syf ale po prostu nie mam siły na jakieś latanie ze szmatą ;-) także luzik nie jesteś sama
No to mamy kolejkę do cc: Lilith 24, ja 28, Magda 29, Kahaka 31, Fiuufiuu 01 ))
Ale sie bedzie działo Do tego porody sn, to bedzie tydzien ))
Ja chce spaść na 30.07, zeby było 38 skończone, zobaczymy co lekarka na to.
Amelia - tez mam taki album, choć mogłabym go regularniej wypełniać I jeszcze gipsowe odciski stopek synka
Akcja ze spodniami - pierwszorzedna
Natkusia - oj pamietam, ze tez troche 'odchorowalas' zmianę potwierdzenia płci z dziewczynki na chłopca
Ja chciałam parke, jak usłyszałam, ze dwie dziewczyny to powiedziałam głośno NIE! Jest ok, bo chłopczyk juz jest. Mam nadzieje, ze sie potwierdzi, ze małe sa dwujajowe i nie bedą identyczne
Klarak - witaj!
WKasia - na bol pepka tylko czas
Carine - no i wychodzi, ze nic dzis nie zrobiłam, bo nic nie wydalam Nawet wydawanie kasy mi ostatnio nie idzie... Spróbuje popracować jutro
Asiolek - współczuje trudnego okresu z córka. Nie umiem nic doradzić, bo ja to dopiero na etapie 'nie, nie, nie' i pierwszych histerii. Myśle, ze jesli czujesz potrzebę skonsultowania swoich myśli z psychologiem to moze byc całkiem dobry pomysł (ale sama, prawda?) Moze to wszystko jest związane z przyjściem na świat rodzeństwa i próba zwrócenia na siebie uwagi i przekonania sie, ze cokolwiek nie zrobi i tak ja bedziesz kochać i akceptować i nic jej nie zagraża?
Ma_Dunia - to spory plus ciazy wiosna i latem. Możemy sie obgadac owocami, zima pewnie byłby ciastka Ja sie opycham truskawkami i czeresniami, pyyyyycha
Fiuufiuu - to chyba jakaś slepota ciazowa. U nas drugi tydzien nie ma pani sprzatajacej. Widzę, ze syf, ale jestem oazą spokoju
Karaiwina - słyszałam tylko o tym sprzęcie. Jakby nie chciała zzo, to zgromadziłabym wszystko co moze pomoc Znam tylko jedna osobę, która miała naturalny porod z własnej woli, zadzwonilam dzis do tej kumpeli by sie dopytac jak dała radę. W szpitalu była z 4/5 cm rozwarciem, urodziła 4,5h pózniej. 2,5h spędziła w wannie. Duża pomoc poloznej. Ostanie pol godziny okrutne, ale to juz tylko pol h
Z 8cm rozwarciem to juz raczej bedą wtaczac na porodowke, bo to juz bol konkret i częstotliwość skurczow niezła
Caltha - suuuuuper
Ale sie bedzie działo Do tego porody sn, to bedzie tydzien ))
Ja chce spaść na 30.07, zeby było 38 skończone, zobaczymy co lekarka na to.
Amelia - tez mam taki album, choć mogłabym go regularniej wypełniać I jeszcze gipsowe odciski stopek synka
Akcja ze spodniami - pierwszorzedna
Natkusia - oj pamietam, ze tez troche 'odchorowalas' zmianę potwierdzenia płci z dziewczynki na chłopca
Ja chciałam parke, jak usłyszałam, ze dwie dziewczyny to powiedziałam głośno NIE! Jest ok, bo chłopczyk juz jest. Mam nadzieje, ze sie potwierdzi, ze małe sa dwujajowe i nie bedą identyczne
Klarak - witaj!
WKasia - na bol pepka tylko czas
Carine - no i wychodzi, ze nic dzis nie zrobiłam, bo nic nie wydalam Nawet wydawanie kasy mi ostatnio nie idzie... Spróbuje popracować jutro
Asiolek - współczuje trudnego okresu z córka. Nie umiem nic doradzić, bo ja to dopiero na etapie 'nie, nie, nie' i pierwszych histerii. Myśle, ze jesli czujesz potrzebę skonsultowania swoich myśli z psychologiem to moze byc całkiem dobry pomysł (ale sama, prawda?) Moze to wszystko jest związane z przyjściem na świat rodzeństwa i próba zwrócenia na siebie uwagi i przekonania sie, ze cokolwiek nie zrobi i tak ja bedziesz kochać i akceptować i nic jej nie zagraża?
Ma_Dunia - to spory plus ciazy wiosna i latem. Możemy sie obgadac owocami, zima pewnie byłby ciastka Ja sie opycham truskawkami i czeresniami, pyyyyycha
Fiuufiuu - to chyba jakaś slepota ciazowa. U nas drugi tydzien nie ma pani sprzatajacej. Widzę, ze syf, ale jestem oazą spokoju
Karaiwina - słyszałam tylko o tym sprzęcie. Jakby nie chciała zzo, to zgromadziłabym wszystko co moze pomoc Znam tylko jedna osobę, która miała naturalny porod z własnej woli, zadzwonilam dzis do tej kumpeli by sie dopytac jak dała radę. W szpitalu była z 4/5 cm rozwarciem, urodziła 4,5h pózniej. 2,5h spędziła w wannie. Duża pomoc poloznej. Ostanie pol godziny okrutne, ale to juz tylko pol h
Z 8cm rozwarciem to juz raczej bedą wtaczac na porodowke, bo to juz bol konkret i częstotliwość skurczow niezła
Caltha - suuuuuper
To rzeczywiscie bedzie sie działo ja z Wojtkiem przy cycu bede sledzic wątek hehe
MADISON oj odchorowalam 2 godz po potwierdzeniu a teraz nie wyobrazam sobie miec dziewczynke ;-) i ciesze sie strasznie. Kto zrozumie kobiete w ciazy?
GAWIT ah Ci faceci.. dobrze, bedzie mial nauke! A Ty glowa do gory :*
CALTHA widzialam juz to, mocne
MADISON oj odchorowalam 2 godz po potwierdzeniu a teraz nie wyobrazam sobie miec dziewczynke ;-) i ciesze sie strasznie. Kto zrozumie kobiete w ciazy?
GAWIT ah Ci faceci.. dobrze, bedzie mial nauke! A Ty glowa do gory :*
CALTHA widzialam juz to, mocne
marlenkus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2013
- Postów
- 905
Koootek dokładnie tak
Caltha wygrałaś
Gawit jak się odstrzelisz to humor wróci Sukieneczkę już wiemy, że masz śliczną ( mam bardzo podobną- tak chwaliłaś, że się zdecydowałam)
Natkusia ale Ty też chciałaś córeczkę prawda? Bo pamiętam, że były jakieś akcje...o juz Madison potwierdziła
Swoją drogą Madison to u ciebie pamięć absolutna?
Caltha wygrałaś
Gawit jak się odstrzelisz to humor wróci Sukieneczkę już wiemy, że masz śliczną ( mam bardzo podobną- tak chwaliłaś, że się zdecydowałam)
Natkusia ale Ty też chciałaś córeczkę prawda? Bo pamiętam, że były jakieś akcje...o juz Madison potwierdziła
Swoją drogą Madison to u ciebie pamięć absolutna?
reklama
Faisca
Fanka BB :)
Fiufiu - u mnie to ostanio jeden wielki balagan, no ale ne chce mi sie sprzatac, no po prostu nie moge sie do tego zmusic
Klarak - wokół Ciebie same dziewczyny sie rodzą, a u mnie znowu odwrotnie. Kazdy ma chłopca wiec ja od początku czułam, ze nie ma takiej opcji zeby i na mnie trafiło choć mi było obojętne czy chłopiec czy dziewczynka.
Karaiwna - ja tez szykuje sie na naturalny porod bez znieczulenia. O tym urządzeniu czytałam na rożnych forach idziewczyny je chwaliły.
Madison - ja mam 2 koleżanki, które zdecydowały sie na sn bez znieczulenia. Jedna rodziła 5 h licząc od reguralnycg skurczy i twierdzi, ze nic strasznego. Druga natomiast mówi własnie, ze do 8 cm było ok, ale pózniej była rzeźnia - ale tylko przez godzinke
Klarak - wokół Ciebie same dziewczyny sie rodzą, a u mnie znowu odwrotnie. Kazdy ma chłopca wiec ja od początku czułam, ze nie ma takiej opcji zeby i na mnie trafiło choć mi było obojętne czy chłopiec czy dziewczynka.
Karaiwna - ja tez szykuje sie na naturalny porod bez znieczulenia. O tym urządzeniu czytałam na rożnych forach idziewczyny je chwaliły.
Madison - ja mam 2 koleżanki, które zdecydowały sie na sn bez znieczulenia. Jedna rodziła 5 h licząc od reguralnycg skurczy i twierdzi, ze nic strasznego. Druga natomiast mówi własnie, ze do 8 cm było ok, ale pózniej była rzeźnia - ale tylko przez godzinke
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 370
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 679
- Odpowiedzi
- 46
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: