reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

Hejka znowu

Amelia no ja właśnie nie mogłam znaleźć na innej stronie więc kupiłam przez allegro. fakt droga niestety ale mam nadzieję ją wykorzystać parę razy :-)

Anna no ja się wczoraj naczytałam pierdół w necie i jak dziś ten papier taki to wolałam jechać do lekarki ;-) wiem, trochę spanikowałam, ale przestraszyłam się bardzo

Natkusia nadal mocno zaciskam kciuki

carine to u nas jak umyjemy samochód to zawsze potem leje :-D

kahaka śliczny przedpokój! ja też lubię lustra, mimo, że nie ma na co patrzeć :-D w przedpokoju mamy szafę z wielkim lustrem, w kabinie prysznicowej lustro i nad łóżkiem na ścianie też wielkie lustro (to lubię najmniej ;-)) a dziś byłam w aptece i tam jest reklama jakiegoś środka odchudzającego i takie wyszczuplające lustro by mi się przydało :-D

Madison jak dobrze, że się odezwałaś :* Eh mogę się tylko domyślać jak ciężko CI w tej ciąży i nie chodzi tu o aspekt fizyczny tylko właśnie o psychikę :-( trzymaj się kochana i dla relaksu albo oglądaj jakieś durne komedie albo czytaj jakieś tanie romansidła ;-) przytulam

Martyna ja się nie znam więc nie pomogę :-( sama te witaminy dla ciężarnych biorę bardzo sporadycznie, bo ciągle zapominam o nich :zawstydzona/y:

Domi wiesz ja bardzo lubię czytać jak piszesz o mężu :-) musisz być z nim bardzo szczęśliwa :-) i z tego co piszesz to on też jest bardzo za Tobą :-D super!

Idę jakiś obiad robić i powoli do przedszkola się zbieram. muszę iść dziś wcześniej, bo za angielski już 3 m-ce nie płaciłam :-( więc muszę dorwać panią zanim skończy lekcje, a ona w przedszkolu jest tylko 15-16 więc przed 15 chciałabym tam być :-D
 
reklama
Natkusia - super wieści, bardzo to optymistyczne, ze byc moze wyjedziesz do domu. Moja gin tez twierdzi, ze od jakiegos etapu 15mm to bardzo ok szyjka i nie trzeba miec jak ja poprzednio ponad 3 cm do dnia porodu ;)
To ta cukrzyca faktycznie niebezpieczna... Fajnie, ze masz swojego lekarza w szpitalu.

Sierpniowa - ja to mam wrażenie, ze jestem wielka, meeeega. A potem ktos mówi - ale ty chuda jestes (!?!!?).

Ojaka - czadowy synek :)

Gawit - niezła historia z tym papierem :) Ja juz sie nauczyłam, ze trzeba sie przyjrzeć co tak naprawdę sie widzi na tych papierach.
Sukienka bardzo dobra :) Poza tym ciężarnej nawet dress code wiecej wybaczy. Miałam pisać wczoraj rady porady, ale wyszło mi jak wszystko ostatnio. Dobrze, ze czarna jest :)

Ewaelinka - odnośnie Twojego spadku formy to bierzesz juz do to zelazo? U nas poziom hemoglobiny 9 z kawałkiem jest bardzo niemile widziany przez lekarzy. Wiem bo mi spadlo tak w 1 ciazy i to mimo zelaza. Dostalam podwojna dawke i 8krotnie wieksza niz w normalnie, dawkę kwasu foliowego. Udało sie podniesc ładnie w kilka tygodni, ale małego i tak po miesiącu badali na anemie.
Teraz tez mnie ostrzegala lekarka, ze poniżej 10 to trzeba wit z grupy B włączyć. Ja w tej ciazy na moim 'dołku' wyników tez sie czułam bardzo słabo, dlatego tak mecze Ciebie.

Moj M uwielbia jak ja mam jakaś zachcianke i musi o dziwnej porze temu sprostać, rozczula go to, ale ja bardzo rzadko czegos chce.

Martyna - moim zdaniem bierz tylko to co jest dokładnie opisane, ze dla ciężarnych. Bo one sa tak dobrane, ze tego co powinno jest wiecej, a tego co nie mozna (np A) mniej. Niektórych wit nie da sie łatwo przedawkowac, ale z innymi moze juz nie byc tak wesoło. Chyba, ze lekarz uzna, ze jest ok oczywiście.

Atana - ja to przestałam brac zestaw witamin choć lekarka każe :/ Ale nie moge az tak duzo brac, lykam grzecznie zelazo i magnez i wit C do żelaza. Zrobiłam sobie 'przerwę', niedługo wrócę do witamin. Mam przeczucie, ze te witamy to takie troche naciągna sprawa ;) Choc moze ja przy dwoch podbieraczach powinnam poważniej do tego podchodzić...

Martuska - no pewnie, ze to pomaga :) Lilith tez juz to trenowała, ja tez od czasu do czasu tak sobie staram ulżyć w nacisku główek.

Domi - bede bardzo mocno trzymać kciuki, żeby wszystkie badania dały Wam kolejny spokojny tydzien.

Dziewczyny, dziękuje bardzo za otuche.
Nie chce byc zle zrozumiana - wiem, ze pojedyncze ciąże moga byc trudniejsze, a ja obiektywnie oprócz nastroju ostatnio to narzekać nie moge, przecież nic złego sie nie dzieje, odpukac. Nie chce sie rozczulac nad sobą.

Chyba kulminacja tematów mi nie pomogła. Ciezko od tego uciec, bo nie umiem nie wejść na forum bliźniąt i nie sprawdzać co u dziewczyn.
Poradnikow i książek nie czytałam w pierwszej ciazy, wogole uważam, ze to samo zło ;). Ale myślałam, ze ta świadomość i własne doświadczenia z macierzyństwa ochronia mnie przed tym ci negatywne.

Spodziewalybyscie sie czegos złego po takiej okładce? ;)
 

Załączniki

  • image.jpg
    image.jpg
    21,4 KB · Wyświetleń: 40
Madison na Boga nie czytaj takich rzeczy bo powinnas myśleć pozytywnie a nie nakrecac sie na czarne scenariusze! Zobacz jak narazie odpukac ty z blizniakami nie mialas komlikacji a mamy pojedyncze u nas maja. Trzymaj sie kochana i lepek do gory!:-)

Natku super ze jest lepiej. Współczuję lezenia i cukrzycy ale wszystkie wiemy ze to lepsze od przedwczesnego porodu wiec walcz! Trzymam kciuki!

Kahaka fajny przedpokoj!

Joanna zagladaj czesciej:-)

Marlenka najlepiej jakbyś zrobila usg dowcipne i sprawdziła ile jest tej szyjki. Dla spokoju.

Martyna ja biorę Femibion natal+z Dha i jodem polecony w aptece i potwierdzony przez ginke.

Domi witaj w klubie psujacych sie samochodów;-) Fajnie ze u was w miarę ok z dziewczynkami i kciukasy za to zeby jak najdłużej tak wytrzymaly:-)

Malutka mi wczoraj jakos fiknela tak ze slabo czulam ruchy w ciagu dnia a kopala w pęcherz, ze mialam wrazenie ze popuszcze:zawstydzona/y: Potem wieczorem normalnie juz sie wiercila wiec chyba znowu sie odwróciła i dzis normalnie juz sie porusza tzn raz faluje brzuch raz cos tam wypchnie, raz kopnie. Nie licze jeszcze ruchów ale nie raz jest tak ze co godzinę cos czuje a nie raz tak ze 3-4 razy dziennie w dłuższych seriach.
 
Ostatnia edycja:
a mnie cos polozylo.Ledwo po malego doszlam do szkoly.Niewiem czemu ani sie dzis nienaroilam a ni nienachodzialam,a brzuch mnie rozbolal okropnie.Wzielam nospe i popilam magnez polozylam sie i leze.Dobrze ze malemu juz kataheza w tym roku szkolnym sie skonczyla to niemusze juz nigdzie wylazic.Leze brzuchem do gory do wieczora....

Gawit z tym czytaniem wlasnie tak jest.Ja tez pierwsze co spanikowalam,zadzwonilam do meza ze ma natychmiast do domu przyjechac.Ten jechal jak debil z papierami z wariatkowa.W dwie minuty w kombinezonie roboczym byl w domu.Ja przygotowalam dokumenty i polecialam jeszcze raz do WC Siadlam na kibelki patrze na papier i patrze wzielam woda z kranu na niego chlaplam kurde hihi a tu taki sam kolor ...Krzycze do chopa co by mi bialy przyniosl ten z trzesacymis ie rekoma przylecial szybko a tu nic.Zupelnie nic hihi...
Tak to jest,..
Ale musze wam przyznac ze jakos w pierwszej ciazy niczego sie neibalam.Nawet niepamietam zebym panikowala jak ruchow nieczulam.A teraz pol dnia nieczuje to mnie az skereca ze strachu.
Myslalalm ze to wlasnie w pierwszej ciazy jakos czlowiek bardziej spanikowany i przewrazliwiony pod kazdym wzgledem,a tu zonk :D
 
Gawit moj maz to ewenement :-) jestesmy szczesliwi razem bardzo i w sumie nierozlaczni jestesmy bo razem pracujemy itp. Moj maz specyficzny jest, onjest typem gracza , wieczorem musi sobie pograc z kolegami itp, ale mnie to absolutnie nie przeszkadza bo mam wtedy czas dla siebie. A teraz smieje sie bo ostatnio dluzej gra i mowi ze to ze wzgledu na dziewczynki bo sprawdza ile snu potrzebuje zeby byc sprawnym do pracy i ze na chwile obecna od 19 do 24.00 moze spokojnie mnie zmienic i on bedzie sie w tym czasie zajmowal dziewczynkami a ja bede mogla spac. Obiecanki cacanki zobaczymy jak sie sprawdzi w praktyce :-)
 
Oj mi tez sie zdazylo juz z papierem akcja ze 2 razy...nawet z bilalym, ktory mial jakas brazowa skaze w środku jak sie okazalo. Za każdym razem jednak w pore sie skapnelam...a u mamy ostatnio patrze papier w kwiatki z czerwonymi platkami! aha myślę sobie tu cię mam nie dam sie nabrać!;-)
 
Madison- no właśnie ten Mollers jest też polecany dla kobiet w ciąży tzn. ma takie kółeczko z kobietą z brzuszkiem i pisze "idealny również dla kobiet w ciąży".
Może przestawie się na sam kwas foliowy, żelazo i ten tran ? :sorry: Nie wiem już sama.
 
Anna może faktycznie do pierwszej ciąży podchodzi się całkiem inaczej, bardziej na luzie. Przynajmniej ja mam takie wrażenie czytając Wasze posty, bo wiele z Was jest w kolejnej ciąży i wciąż się czymś przejmuje. Oczywiście nie oceniam czy dobrze, czy źle. Każda przeżywa na swój sposób;-) Ale ja np. jako że to moja pierwsza ciąża, w porównaniu z niektórymi z Was, jestem jakaś spokojniejsza :eek:;-) Jasne, że czasem martwi mnie, że mały się słabo rusza, albo też sprawdzam - już odruchowo- majtki przy każdej wizycie w toalecie, ale nie świruje jeszcze :-) Nie wiem co ze mną jest, ale jestem tak pełna dobrego nastawienia i do przebiegu ciąży i do porodu, i wreszcie do pierwszych miesięcy z maluszkiem, że aż sama się sobie dziwie. Pewnie za parę dni znów zaliczę doła emocjonalnego, ale grunt, że szybko z takich wychodzę:-) Tak więc wszystkim negatywnie nastawionym i martwiącym się przesyłam moje pozytywne nastawienie- Madison w podwójnej porcji:-):-) Moje ciągle kopiące w jednym punkcie dziecko również:rofl2:
Uciekam brać prysznic i będę szykować się na babski wieczór:-) Udanego popołudnia, kolorowych snów :*

Martyna
poradź się lekarza swojego. Mój wychodzi z założenia, że dopóki wyniki były ok, brałam tylko magnez. Trochę mi poleciały i polecił mi witaminy. Przedobrzyć też można niestety, więc fachowa porada będzie najbezpieczniejsza dla Was ;-)
 
A miałyście dziewczyny w tych pierwszych ciążach dostęp do internetu? :-) Bo jak chyba już kiedyś pisałam, każdy ginekolog, z którym rozmawiałam stwierdzał, że najchętniej na te 9 miesięcy odciąłby każdej dostęp :-)

Ja w sumie nie mam większych lęków, o dziwo, za każdym razem sprawdzam tylko papier toaletowy, już mi taki odruch został.
 
reklama
Sierpniowa ja wlasnie wpierwszej ciazy taka bylam.Niczym sie nieprzejmowalam.Wszystkim cieszylam i wogole wszystko bylo super.Zero zmartwien.Porodu tez sie niebalam...Teraz calkiem inaczej i wogole ciaze w 100% inaczej przechodze.Niesadze zeby to byl wiek bo tu nawet niema dyskusji...

Atana ja mialam duzo czytalam,nawet tych takich strasznych rzeczy.Jedyne co to na forach sie nieudzielalam bo jeszcze nieumialam hihi.dopiero jak sie maxio urodzil to sie" naumialam "
 
Do góry