Uf ja dzisiaj bardzo długo spałam. Jestem jakaś przymulona
Czasami myślę, że jak jest większa różnica wieku to rodzeństwo lepiej się dogaduje. Chociaż pewnie bardziej to zależy od charakteru. Moja siostra jest 11 miesięcy starsza i kiedyś w ogóle się nie dogadywałyśmy. Ona psociła, ja nie, w związku z tym częściej dostawała klapsiory. Ja się uczylam, ona olewała (zwłaszcza przed maturą). Ja byłam oszczędna i czasami coś chcialam kupić za to, a jak brakowało to rodzice chcieli dołożyć - w nagrodę, to jej musieli dać taką samą kwotę bo by nie darowała. Jak chodziła do zerówki to rodzice czasami mnie wysyłali z nią, mnie się bardzo podobało a ona była wściekła, kiedyś się poryczała i powiedziała, że nie chce mnie tam zabierać i że koleżanki jej odbieram. I ja byłam wtedy tak zagubiona i w ogóle nie wiedziałam o co chodzi i czemu ona tak mówi. Do tej pory jesteśmy całkiem inne, lepiej się dogadujemy bo razem nie mieszkamy a ona trochę dorosła. Ale do tej pory wiele nas dzieli, do tego stopnia, że K. reaguje na nią alergicznie. Oczywiście gdyby którejś się coś działo to druga w ogień skoczy. Być może to też błąd rodziców, którzy widzieli co się dzieje ale nie reagowali, nie rozmawiali, nie tłumaczyli pewnych rzeczy
Co do okien - nic im nie będzie jak pobędą brudne
Co do ułożenia dzidzi - u mnie chyba caly czas głową w dół, bo co usg to głowa na pęcherzu i łożysku
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
nawet się zastanawiałam, czy te bobasy to się tam faktycznie przemieszczają
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)