reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Witajcie!
Ja dziś bardziej poziomo niż pionowo. Wczoraj się nabiegałam, dziś brzuszek pobolewa:-)
Jeśli chodzi o okna, nawet gdybym mogła, nie myłabym w ciąży - zawsze to jakieś ryzyko,a świat od brudnych okien się nie zawali - będzie tylko "ciemniejszy":-D
Rodzeństwa Wam zazdroszczę, bo sama nie mam. Bardzo liczę na to, że moje dzieciaki się dogadają (będzie 7 lat różnicy)!!!

Miłego dnia i więcej słonka!!!!
 
Hej!
kaspian ja mam rodzeństwo o 7 i 9 lat starsze i moje relacje z nimi są bardzo dobre. Mój brat teraz tez ma pierwsze dziecko i tematy mamy wspólne;) Także mojego rodzeństwa za nic w świecie bym nie oddała, a siostra choć z daleka i prawie dekadę starsza to się nie wymadrza tylko pyta o zdanie czy coś jest dalej aktualne, bo ona nie ogarnia jak to teraz wyglada;) i zawsze służy rada i doświadczeniem gdy się ja poprosi;)
 
Uf ja dzisiaj bardzo długo spałam. Jestem jakaś przymulona :(

Czasami myślę, że jak jest większa różnica wieku to rodzeństwo lepiej się dogaduje. Chociaż pewnie bardziej to zależy od charakteru. Moja siostra jest 11 miesięcy starsza i kiedyś w ogóle się nie dogadywałyśmy. Ona psociła, ja nie, w związku z tym częściej dostawała klapsiory. Ja się uczylam, ona olewała (zwłaszcza przed maturą). Ja byłam oszczędna i czasami coś chcialam kupić za to, a jak brakowało to rodzice chcieli dołożyć - w nagrodę, to jej musieli dać taką samą kwotę bo by nie darowała. Jak chodziła do zerówki to rodzice czasami mnie wysyłali z nią, mnie się bardzo podobało a ona była wściekła, kiedyś się poryczała i powiedziała, że nie chce mnie tam zabierać i że koleżanki jej odbieram. I ja byłam wtedy tak zagubiona i w ogóle nie wiedziałam o co chodzi i czemu ona tak mówi. Do tej pory jesteśmy całkiem inne, lepiej się dogadujemy bo razem nie mieszkamy a ona trochę dorosła. Ale do tej pory wiele nas dzieli, do tego stopnia, że K. reaguje na nią alergicznie. Oczywiście gdyby którejś się coś działo to druga w ogień skoczy. Być może to też błąd rodziców, którzy widzieli co się dzieje ale nie reagowali, nie rozmawiali, nie tłumaczyli pewnych rzeczy :)

Co do okien - nic im nie będzie jak pobędą brudne :p

Co do ułożenia dzidzi - u mnie chyba caly czas głową w dół, bo co usg to głowa na pęcherzu i łożysku :p nawet się zastanawiałam, czy te bobasy to się tam faktycznie przemieszczają :D
 
Witam się urodzinowo :-)

proszę, częstujcie się:


i coś do popicia:



a co najważniejsze.. dzisiaj na 14:40 wizyta :-)

KASPIAN no to odpoczywaj! ja mam siostry starsze o 15 i 17 lat (!) :tak: wcześniej jakoś nie byłyśmy za sobą ale teraz.. bardzo się zbliżyłyśmy i są mi wielką pomocą :-)

IZIS taki dzień chyba.. ponuro to i spać się chce :confused2:

ANNA kobieta zmienną jest ;-) mi też się nie chce robić czasami rzeczy, które ogólnie uwielbiam

EWAELINKA fajnie bo już dużo rzeczy będziesz mieć :-) wyprawka od A do Z jest bardzo kosztowna..

SIERPNIOWA i oby zawsze był taki humor :tak:

OJAKA zdrówka!!

ATANA nie liczyłabym na razie na słońce :confused2:


Miłego dnia :*
 
Natkusia, wszystkiego najlepszego :-)

tulipany_bukiet3.jpg
 

Załączniki

  • tulipany_bukiet3.jpg
    tulipany_bukiet3.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 49
natkusia wszystkiego dobrego! Oj jak ja bym się za Twoje zdrówko napiła piwka :-)

Izis nie pisz mi o długim spaniu....błagam od tygodnia walczymy prawdopodobnie z rotawirusem w domu, syn nawet się wyzbierał (był szczepiony) i jak zaczął spać już cała noc to mąż zaczął wymiotować i tak ja już zapominam czym jest spanie...i w dodatku po 2 x wstaje na siku :-)
 
Co do przyjmowania rzeczy to moj maz tez byl taki przy pierwszej ciazy -wszystko musialo byc nowe ,a teraz patrzy na to troche inaczej bo toleruje to chodz i tak zaznaczyl ze jak bede gdzies szla to bedzie trzeba ksiezniczke odstawic :-) ja sama od siebie tez jeszcze nic nie kupilam ,,,jeszcze poczekam -za to nadrobilam dzis dla syna bo on to ma wiecznie jakies braki albo wyrosniete albo kolana przedarte -zwariowac mozna :-/ takze zakupy spodni koszulek i bluz zaliczam do udanych :-D wlasnie czekam na niego pod szkola i mam nadzieje ,ze mu sie tez spodoba bo to troszke ciezki charakterek heeheh
 
reklama
natkusia 100 lat:)

ja nie mam nic z wyprawki.Dopiero jak w czerwcu wroce do pl to zabiore sie za zakupy, dobrze,ze po siostrze bede miec dosc duzo ciuszkow wiec nie panikuje jakos.
 
Do góry