reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Witam w niedzielne popołudnie.
angie - ja mam dokładnie tak samo, ból brzucha jak na okres i mam takie wrażenia jakby mi się "macica stawiała", boję się co to może oznaczać. Dziś w nocy również nie mogłam spać, ale przez ból brzucha.
Jutro mam wizytę prenatalną u innego lekarza, ale zapytam go o te moje dziwne dolegliwości. Mi też się śnią takie głupie sny, że krwawię, że poroniłam, że nie ma dzidzi. Męczące są te sny. Może za dużo o tym wszystkim myślę. W lutym zaopatrzę się w detektor tętna płodu, to może będę spokojniejsza do czasu kiedy będę już czuła ruchy bąbelka.
 
reklama
Kochane u mnie takie bóle są od kilku dni znowu. Powiem szczerze, że nospa nie wiele mi pomaga.. do tego czuję ciśnięcie na miednice i pełność znowu w macicy. Wszystko od spodu twarde i czasem w pochwie coś czuję jakby miało zaraz wypaść, nie wiem jak to nazwać ;/
Co do jednych bóli, to w zeszły wtorek miałam wizytę z lekarką prowadzącą, macała mnie w miejscach bóli i mówi, że jej zdaniem jest to ból od cc, bo blizna się rozciąga i ciągnie mnie właśnie na bokach mocno. Plus wiadomo, wszystko się powiększa. Dodatkowo jak dłużej pochodzę to też boli, czasem krzyż zaczyna. Może tak ma być, tak sobie w każdym razie mówię. Serducho sprawdzam niezmiennie codziennie, wszystko jest dobrze, więc nie mogę szaleć bo to by się źle skończyło. Jutro to usg, boje się bardzo :(:(
 
hej mamuski. wracam do zywych. musze sie zwlec rano jutro isc badania krwi zrobic. co do platnej opieki to nie zaplace bo kasy i tak nie mam. poza tym mam wachanie 3 tygodni a propos terminu z om i usg wiec mam nerwice jakas i sie cholernie boje. co do dolegliwosci dzis na egzaminie zwymiotowalam panu od informacji na buty i drentwieja mi nogi okropnie. ide zobaczyc jak tam wasze brzuszki. moj dalej rozlany ale chociaz cycki mi urosly ;)
 
No to widze ze nie jestem sama! Trzymajcie sie dziewczynki.
Moze w 2 trym. Nam przejdzie choc trochę.
Lilith, trzymam kciukasy za wizyte! Rozumiem stres! Tez bede sie bala przed 6.02. Ale ty bedziesz miala juz za soba:)Bedzie dobrze!
 
ja tak na dobranoc, plan na jutro jak mi nie przejdzie watrobka drobiowa i puree i kapusta kiszona, i troche jogurtu z czosnkiem granulowanym...

plan jest dobry, nie wymiotuje ale to mulenie jest chyba gorsze
 
Dziewczyny a łykacie magnez? Może on Wam pomoże na te bóle, jeśli to skurcze/stawianie się macicy. Ja tam mam systans do nospy, bo naczytałam się tego i owego ;-) I mój gin też mi zapisał aspargin jak mi się brzuch stawiał i pomagał rewelacyjnie :tak:
Ale pomoglyscie mi pośrednio przetrwać ostatnia godzinę, mdłości sie nasilaja, ostatnio noce mam ciężkie i z wymiotami. Psychika siada...
Polecamy się na przyszłość ;-)
Mi na zgagę pomagała miętowa guma do żucia:-)
Mi też pomaga. Również na mdłości :tak:

ja tak na dobranoc, plan na jutro jak mi nie przejdzie watrobka drobiowa i puree i kapusta kiszona, i troche jogurtu z czosnkiem granulowanym...

Tylko nie szalej z tą wątróbką, bo w ciąży nie jest wskazana :no:
 
ja łykam tylko kwas z foli ale w środę idę do gina i bd wiedziała co i jak. sama boje sie brac nawet glupi magnez:zawstydzona/y:
 
Madison- moje bliźnięta są jednojajowe, ciąża jednoowodniowa i jednokosmówkowa czyli najgorsza z możliwych, ale my jesteśmy dobrej myśli i wszystko będzie dobrze :tak:
Jak mój mężuś będzie pracował w tej firmie co pracuje (a raczej tak będzie) to całe wakacje ma wolne z czego się ogromnie cieszę bo będziemy razem w domu z gromadką :tak: poza tym myślę że pomoże i mama i siostra, mama pracuje ale myślę że po pracy będzie pomagała, jak urodził się Filipek mama wzięła 3 tyg. wolnego mam nadzieję że teraz też tak zrobi, siostra ma córeczkę starszą o 2 m-ce od mojego Synka więc jak do mnie przyjdą to myślę że dzieciaki będą się bawić a my zajmiemy się bliźniakami, jakoś to będzie bo przecież musi :tak:
Nad żłobkiem cały czas myślę ale nie wiem jak to będzie, boję się chorób czy nie będzie mi przynosił do maluchów.
Zapiszę go a jak przyjdzie czas to zobaczymy jak to będzie.

Co do porodu w Medicover to rzeczywiście cena jak dla mnie przerażająca :-p ja naprawdę jestem zadowolona ze swojego porodu u mnie w szpitalu ale teraz przy bliźniakach nie ma takiej możliwości więc po mały rozglądam się to tu to tam :tak:

Ale chciałabym taki szpital w którym po porodzie dostanę jednoosobową salę i żeby jedna osoba mogła ze mną przebywać ile chce, myślę że jak będę miała CC to przy dwójce może być ciężko. (bo zakładam oczywiście że urodzą się o czasie i od razu będą przy mnie ;-) )



Powiedźcie mi czy jest to możliwe że u dziecka nie ma w ogóle przyzierności karkowej??


Ja dziś nie czuję się zbyt dobrze, lekkie bóle podbrzusza, senność, osłabienie :no:
A jeszcze dziś miałam tyleee gości pół rodziny się zjechało :no: A teraz ledwo żyje.
 
Rzucialam okiem na Listę Sierpniowek i.... poczułam sie bardzo staro ;)
Hmmm, mlodziutkie jestescie :-)

Ja tez mam problemy ze snem, albo mnie mdłości budzą, albo spać nie mogę, a zmęczona jestem strasznie. W pierwszej ciazy spalam 95% wolnego od pracy czasu, a teraz, kiedy z chęcią bym to przespala to nijak sie nie da.

Ja miałam straszna niedziele, a zaczela sie całkiem ok. Potem zjazd. I wieczorem wylądowałam w szpitalu. Jak mnie zobaczyli, to wozek przyprowadzili, zebym nie chodzila, a ja w placz, bardzo zle znosze wlasne slabosci jak sie okazuje :-(
Mam wlasnie druga kroplowke. Czuje sie juz trochę lepiej. Na usg widziałam przez chwile moje dzieciaczki, wszystko ok. Najważniejsze. Głowa mnie zaczela boleć, ale to może od tych nerwów i przeżyć.

Anielka - na pewno będzie dobrze. Trzymajmy sie pozytywnego myślenia :-) Twój ginekolog czuje sie pewnie w prowadzeniu Twojej ciazy? U Ciebie monitoring maluchów będzie wyjątkowo ważny.
I super, ze masz takie widoki na pomoc. To także duże psychiczne wsparcie.

Jak sie dowiedziałam, ze bedą dwa maluchy, to sie zmarwilam trzema rzeczami - ze będzie cc, ze jak tu kurcze karmic piersia i nie zwariować i ze moje zakupy wyprawkowe, usprawiedliwiane tym, ze zamortyzuja sie przy drugim, a kto wie może i trzecim dziecku nagle przestały być tak bardzo usprawiedliwione. I do tego trzeba znowu kasę wydawać - wozek, drugie lozeczko itd.

Niezla zagwostka z ta zerowa przeziernoscia. Pojęcia nie mam, ale stawiam, ze nie.

Jeszcze słówko do dziewczyn z bolącymi brzuchami. Teraz mnie to minęło, ale w pierwszej ciazy to była moja zmora. Bolało cała ciążę, pierwsze 3-4 miesiące tak, ze budziłam sie w nocy, czasem w pól mnie zginalo jak stalam. A lekarze nic- rosnie, zosciaga sie, ma prawo. Nospa. Jak szyjka macicy ok to ok.
W drugiej połowie ciazy, jak brzuch zaczął być duży, to mogłam chodzić lub stać do pól godziny pózniej myślałam ze mi dziecko dołem brzucha wypadnie. I tez nic - nospa, szyjka macicy ok to ok.
No i ta szyjka macicy została niewzruszona, długa i zamknięta, do samego porodu. Wody odeszły najpierw, porod wywoływany.

Takze można i tak, nie każdy ból brzucha musi oznaczać coś złego, ale oczywiście lepiej dmuchać na zimne.


Trzymajcie sie ciepło!
 
reklama
Witam się wieczornie. :-)
U nas fajna niedziela, mieliśmy gości, byliśmy na spacerze i pyszczaliśmy latawce. :-D Jedyne co psuło mi nastrój to klapnięte wiśniowe muffiny, na szczęście czekoladowe wyszły takie jak powinny.
U mnie dolegliwości odpuściły, czekam teraz aż energia wróci. :tak:
Niestety ze spaniem trochę kiepsko, bo budzę się i zasnąć długo nie mogę... :confused:
Spokojnej nocki. :-)
 
Do góry