reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniówki 2014

Ewaelinka - super! gratulacje! Dzielna mama! Ale dzieciaczki to teraz same kluseczki widzę nam się rodzą.Piękna waga!
 
reklama
Fiu Fiu - jak dalej się męczysz to jeszcze świetne są na "pospolite ruszenie" suszone śliwki. Na mnie działały lepiej niż cokolwiek innego i nie zaszkodzą raczej przy karmieniu bo to owoce przecież. Garść wciągniesz i efekt murowany!
 
Ewaelinka gratulacje.:-)

Ulika nie wiem czy po suszonych sliwkach Inka nie będzie miała tez rewolucji. Ja bym nie ryzykowała :no:

Fiuufiuu u mnie już robi sie upał, niestety
 
Ostatnia edycja:
Tomcio od Ani taki klocuszek. Słodziak. I Ewcia tez podobnie dużą ma córkę. Takie dzieci chyba łatwiejsze w obsłudze, ale kregosłup na tym pewnie nie korzystnie wychodzi.
 
Asiołku tak polepszylo mi sie po lekach a pozniej odsypialam nieprzespana noc dziekuje ze pytasz :) i wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu ;)
Jejku jak ja zazdroszcze wam dziewczynyom rozpakowanym :)
Fiufiu wspolczoje ci ze tak musisz sie meczyc z takimi zaparciami :/

Ja torby wciaz nie mam spakowanej serio jakos nie czuje tej potrzeby. Ja sie chodze w domu a m z Igorem na tarasie w basienie :) skwar jak nirwiem co.
 
Gratuluję dziewczyny :-)
U mnie upał, na słońcu byłam 10 minut i wymieklam.
Rodzina M nie daje za wygraną. Jutro ma przyjechać do nas brat M z żoną i siostra z chłopakiem. Dobrze ze tesciowie pracują jutro bo by wszyscy na raz się zjechali :-o jak ja to lubię... Ale się buntuje bo cholerka w taki skwar na pewno nic nie szykuje :-o kawa, lody, słodycze a jak będą głodni to niech M im zamówi pizze ;-) ja gotować nie zamierzam.

Młody siedzi grzecznie w brzuchu, rano się przebudzil na śniadanie i śpi sobie. Ja trochę ogarnęłam dom i tyle. Gorąco :-o
 
Byłam dziś na moim pierwszym ktg :) co za niewygoda ;)
A potem poszłam sobie na bar sałatkowy i małą pizze do Pizza Jut i Mojito bezalkoholowe :))) i było mi fajnie mimo, że byłam sama :)))

U nas 38 stopni ale mąż dziś przywiózł nasz stary Klimatyzator :))))))))))) Wystaje nieco za ono a resztę chroni folia z worków na śmieci aby gorące powietrze nie wracało... cała konstrukcja jest imponująca ale rury pogubiły się więc musi być jak jest :))) Wygląda to dość dziwnie ale działa :)))

20140802_161306.jpg

Dziewczyny serdecznie dziękuję za życzenia i za wsparcie, na które zawsze mogę liczyć - uważam, że jesteście wszystkie Cudowne :)))))))))))

Fiuu wykorzystałaś już chyba wszystkie metody znane mi na zaparcia... sama nie wiem co mogłabyś jeszcze zrobić... :(

Narodziły nam się na forum nowe dzieci :) i znów tyle radości :))))
 

Załączniki

  • 20140802_161306.jpg
    20140802_161306.jpg
    18 KB · Wyświetleń: 72
Cześć dziewczyny. Wchodzę, a tu tyle radości :-)

Marlenkus, Gorgusia, Ania, Ewelinka - GRATULACJE !!!! Pięknie się spisałyście :* i Wszystkie SN - rewelacja ! :-D

Asiołek- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :*

Martuskaa- trzymaj się w tym szpitalu :*

U mnie wszystko jak najbardziej w porządku. Od wczoraj już na nowym mieszkanku - super jest. Sprawa z właścicielem załatwiona polubownie.

Tylko jakby mój Dominik nie dawał tak w tyłek to byłoby super. Jest w dodatku tak zarośnięty jak dziewczyna i nie chce dać się obciąć ani mnie ani fryzjerce. Nie wiem co robić już.. :crazy:
 
reklama
Anna moje gratulacje, świetnie się spisałas Tomcio przeslodki
Ewaelinka buziaki dla Was U gratki
Asiolek najlepszego z okazji rocznicy, nie smutaj się
Madison miłego odpoczynku
Gorgusia świetny prezent dla starszego Franciszka
Fiufiu nameczysz się biedna, oby ci się udało pozbyć zbędnego nadbagazu
Ja również mam problem z nadrobienia forum. Mam nadzieję że wkrótce się wszystko wyklaruje. Na razie jestem zaplatana pomiędzy kamieniami, kupkami , spacerami, gośćmi i starszymi dziećmi. Mój Z jest kochany codziennie gotuję, sprząta i jest opiekuńczy. Chyba się przyzwyczaje do tego
 
Do góry