reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniówki 2014

reklama
Ojoj to sie porobilo...Madison kochana trzymam mocno kciuki za Was za dziewczynki! Taki 34tc to juz nie jest tak strasznie przy blizniakach chyba sie częściej zdażają takie wczesniejsze porody? A twoje dziewczynki nie takie malenkie juz...a moze jeszcze nie wszystko przsadzone i jeszcze nie urodzisz?

Domi Lili jest przeslodka i super sobie radzicie i Ty i ona! Sciskam!

Anielka super ze twoi chlopcy tak dobrze sobie radzą! Oby tak dalej!:-)

Moi chlopcy poszli na basen a ja zasmarkana leze i ogladam jakies nudy w Tv no i poczytuje was!
Pogoda do bani pada i pada!
 
Ja się załamałam właśnie - moja koleżanka (sąsiadka) urodziła dziś rano w 25 tc. Córeczka zmarła :((( wszystko było ok jak do tej pory. Od jakiś 2 tygodni Ilona miała gorączkę nie wiadomo skąd, antybiotyki nie pomagały. Wczoraj dostała skurczy, pojechali na Żelazną, CRP 180. Myślałam, że w szpitalu są bezpieczne i jakoś zwalczą tę infekcję, a tu tak :((( tak strasznie mi jej szkoda i zaczęłam się bać normalnie :(
 
:no: Dziewczyny co sie dzieje

Kahaka okropnie współczuję koleżance. Nie umiem sobie wyobrazic co przeżywa. Ale nie rozumiem jak mogli pozwolić jej chodzic dwa tygodnie z gorączką.

ja tez się boję:(
 
Strasznie mi przykro... jednak wg mnie lekarze nie reagują jak trzeba:( chyba już dawno powinni ją zatrzymać w szpitalu :(

Dlatego jak mnie mała kopie i dźga po pęcherzu i żebrach to jestem super zadowolona bo wiem, że jest dobrze...

Jesteśmy już tak blisko, że może być tylko dobrze i tej myśli się trzymam!
 
kahaka współczuję koleżance

EH ja się też zaczęłam bać! niby jest wszystko dobrze, mała kopie ale.... no właśnie gwarancji, że tak będzie do końca to nie ma. staram się nie panikować, ale zwyczajnie się boję :-(
 
Jeju :( Dopiero weszłam, a tu takie wiadomości :(

Madison- &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& BEDZIE WSZYSTKO DOBRZE Z TOBĄ I DZIEWCZYNKAMI !! SĄ JUŻ SILNE I DUŻE, NIC SIĘ NIE MARTW !!!! :*:*:*:*


Ojj... czasami to się zastanawiam czy nie dać sobie spokoju z forum do dnia porodu, bo czym bliżej.. to stres większy, w dodatku informacje takie... :no:
 
reklama
No właśnie próbowali jej zbijać antybiotykami, wyniki miała nie najgorsze, CRP 10 chyba, dopiero wczoraj 180. Sorry dziewczyny, nie chciałam was straszyć, tylko podzielić się tym, bo mi jej żal. My już jesteśmy tak daleko, musimy myśleć pozytywnie.
 
Do góry