Mam tez te wyniki prób watrobowych, obie przekroczone, ale spadają!!! Uffffff. Gadalam wlasnie z lekarka - powiedziała, ze możemy sie umówić, ze nie mam tej cholestazy
Ale badania niedługo do powtórki, na wszelki wypadek.
Dieta dalej grana, cos tam jednak spowodowało ta niewydolność wątroby.
NATKUSIA - ja jestem ortodoks przy tej diecie, to cała moja broń
Takze żadnych odstepstw.
Mi to strasznie brakuje owoców i warzyw. Mam bardzo mały wybor i 80% dziennej dawki gotowane.
No i słodkiego.
FAISCA - z takimi lodami dobry pomysł
Ale jak ja leże, a wszyscy dookoła zasuwaja to mi głupio bedzie poprosić o cos takiego. Moze teraz w weekend
Z ta dieta eliminacyjna to jest mit tak długo, az własny noworodek zacznie miec bóle brzucha, wysypki, albo jak u mnie mega ulewanie i cofanie sie pokarmu, które go wybudzalo.
U mnie pomogła dieta bez mleka. Masakra to była, bo mleko jest we wszystkim prawie, nawet nie wiedziałam. I tak 5 miesięcy proste owoce, warzywa, ziemniaki, kasze, drób. Po kokarde tego miałam. Na szczęście szybko przeszło (ok pol roku), nasza pediatra jechała tak 1.5 roku.
FIUUFIUU - Ty to zaraz urodzisz o tyle
ANGIE - zdrowka, zdrowka!
KARAIWINA - ja zauważyłam, ze jak sie skupiam na ruchach i chce liczyc to sie zaczyna problem. Tak miałam dwa ostatnie dni. W tym moim stresie chyba i one nieruchomieja.
A jak dostałam dobre wieści o wynikach i juz sie nie musze tak bardzo bać o dzieci to od razu w brzuchu karuzela
Pod sam koniec ciazy ruchy moga sie zmniejszać. I ponoć na kilka dni przed porodem to juz w ogóle, bo dziecko zbiera siły i czeka na akcje
Stad pod koniec zalecają liczyc ruchy.
I pamiętaj ze wraz z wzrostem wagi i schodzeniem niżej i niżej maluchom zmniejsza sie pole do popisu i mozesz inaczej odczuwać ruchy niz dotychczas.