magda37
Fanka BB :)
A ja właśnie boję się, że mi odejdą wody, nie daj Boże w sklepie, albo nie wiem gdzie jeszcze. W poprzedniej ciąży poród zaczął się od czopu i zaraz były skurcze, które się nasilały, a pęcherz płodowy miałam przebity w szpitalu. I teraz tez mam takie życzenia, oby tak to przebiegało. Ale ja to sobie mogę życzyć.:-) Generalnie mam problem, ze wstawaniem, jak siedzę to jest dobrze, a jak stawiam się do pionu, to powoli i muszę chwilę postać żeby móc się ruszyć. W niedzielę na mszy w kościele wstałam i przeszedł mi taki prąd ciepły po nodze do samej stopy, że myślałam, że to wody
. O jejku jaka panika była, czy się macać po tyłku bo za mną siedzą luzie , czy jak to sprawdzić. Kościół to chyba nie najlepsze miejsce na rozpoczynający się poród, zwłaszcza, że ławki pięknie wyściełane, coby w tyłek ciepło było.![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Na szczęście większość porodów zaczyna się w nocy.
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Na szczęście większość porodów zaczyna się w nocy.
Ostatnia edycja: