reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe przedszkolaki :)

moj tez ciagle placze jak wychodzimy z domu i na parkingu przed przedszkolem, ale jak juz wejdzie to moze jeszcze minutka i po placzu, zaczyna bawic sie z dziecmi i jest dobrze... to chodzi chyba o strach przed nieznanym.
 
reklama
Witam!!! Wczoraj wieczorem wydawało mi się że już jest ok. Miłoszek był wesoły, spokojny, ładnie się bawił. Jak zaczynał mówić o przedszkolu tzn. czy musi jutro iść, albo że nie chce iść to zmieniałam temat. A dziś rano powtórka z rozrywki. Wymioty , płacz. Przed wejściem do przedszkola powiedział że boli go brzuch. Nie wiem co mam robić, boję się że mi się rozchoruje przez te wymioty i przeżywanie. Czy powinnam być cierlpiwa?? Wszystko sie ułoży???
Zmykam sprzątać , mam dużo roboty, dziś ostatni dzień urlopu. Jutro do pracy i to do ciężkiej bo od piątku zaczynamy dyżur. Dużo towaru, zamieszania, pacjentów, ale ja bardzo lubię swoją prace:)
Gorące pozdrowienia!!
 
calista a masz moze mozliwosc zostac z synkiem przez pierwsze 30 min? i zobaczyc jak on sie tam zachowuje? po za tym codziennie mu tlumacz ze przedszkole jest fajne ze sa inne dzieci, super zabawa itd... to tez podobno pomaga, bo dziecko w koncu zacznie w to wierzyc. Powodzenia wam zycze. Biedny maluszek, tak strasznie przezywa.
 
Dzień dobry!!!!

Wama dziekuję za wsparcie:)

Dziś obyło się bez wymiotów, ale cały ranek był płacz. W szatni zaczął go wołać kolega z grupy, później chciał wziąść go za rękę. Wstyd mi bo Miłosz nie chciał z nim iść za rękę do grupy i coś tam jeszcze krzyczał. Ten chłopczyk jest bardzo fajny i wiem że Miłosz bawi się z nim, dlatego nie wiem czego tak
go potraktował. Można zwariować. Jakby tego wszystkiego było mało, mam spore kłopoty z zębami:( co wiąże się też oczywiście z kasą. Masakra. Dziś idę do pracy po 3 dniach urlopu:(

Miłego dnia!!!
 
calista i jak wam idzie? lepiej Miloszek znosi przedszkole?? U nas Pat juz calkiem sie zaaklimatyzowal, wrecz rano nie moze sie doczekac kiedy wreszcie wyjdziemy z domu, a dla niego to naprawde cos nowego, bo zazwyczaj przedszkole bylo bardzo blee.
 
ja jak sobie przypomnę jak bałam sie pójścia młodej do przedszkola to teraz sie tylko z tego śmieje:-p
młoda już pod koniec sierpni jęczała że chce wracać do przedszkola a teraz jej szczęście nie zna granic

Calista
-jak w zeszłym roku zaprowadzałam Ami to mówili ze dziecku trzeba dac ok. 2 tygodni i wszystkie dzieci które pamiętam płaczące teraz chodzą chętnie do przedszkola wiec życzę dużo cierpliwości i wszystko będzie ok. A tak w ogóle to Witaj w naszym gronie:-)


Ami jest w grupie "czystych " czterolatków i ma jakąś książkę pracy i gimnastykę (nawet strój musiałam kupić) a jak u Was??
 
Cześć!!!
Miłoszek nie chodził do przedszkola przez tydzień, bo zachorował. Ma jeszcze lekki katar i kaszel. Dziś już poszedl, ale jak zwykle z płaczem. Jak wszedł już na sale to był zadowolony. U nas w przedszkolu dzieci będą pracowały na kartach pracy. Oj cięzko będzie , ale nie damy się. Ok zmykam do pracy!!
milego dnia
 
Dzień dobry!!!

Dziś jestem bardzo zadowolona z mojego przedszkolaka:) Wczoraj dopiero zaczął opowiadać co robią w przedszkolu i śpiewał piosenkę o kotkach:) Dziś ładnie wstał, nawet skubnął troszkę bułki i wypił herbatę. Już przed samym wyjściem zaczął troszeczkę popłakiwać, ale było ok. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję że już będzie tylko lepiej. Jak Wasze przedszkolaki???
Gorące pozdrowienia dla wszystkich SIERPNIÓWEK!!!
 
ja jak sobie przypomnę jak bałam sie pójścia młodej do przedszkola to teraz sie tylko z tego śmieje:-p
młoda już pod koniec sierpni jęczała że chce wracać do przedszkola a teraz jej szczęście nie zna granic

Calista
-jak w zeszłym roku zaprowadzałam Ami to mówili ze dziecku trzeba dac ok. 2 tygodni i wszystkie dzieci które pamiętam płaczące teraz chodzą chętnie do przedszkola wiec życzę dużo cierpliwości i wszystko będzie ok. A tak w ogóle to Witaj w naszym gronie:-)


Ami jest w grupie "czystych " czterolatków i ma jakąś książkę pracy i gimnastykę (nawet strój musiałam kupić) a jak u Was??

Moja Milenka też jest w grupie "czystych" 4 latków. Wszystkie dzieci z całego rocznika 2006. Strój także musiałam kupić. Książek nie mamy żadnych do kupienia, Pani daje kserówki dzieciom, a to jakaś kolorowanka, a to połączenie kropek itp.

Milenka też w wakacje bardzo tęskniła za przedszkolem, no cóż 4 latek w dodatku jedynak najzwyczajniej się nudzi z dorosłymi, przynajmniej u nas, Milence brak towarzyszy do zabaw w domu
 
reklama
Witam wieczornie:):)

Chyba mogę już powiedzieć że jest dobrze:) Miłosz chętnie chodzi do przedszkola i skończyły się wymioty:) Ma smutną minę już jak się ubiera i musi wyjść, ale ogólnie jest już ok. Bardzo się cieszę. Pozdrowienia dla Sierpniówek:)
 
Do góry